Niestety, działaczom Ślepska Suwałki nie udało się zatrzymać najlepszego zagrywającego i trzeciego pod względem liczby zdobytych puntów zawodnika PlusLigi Nicolasa Szerszenia.
Do suwalskiego beniaminka PlusLigi 24-letni przyjmujący trafił na zasadzie wypożyczenia z Asseco Resovii Rzeszów i do tego klubu wraca. Sprowadził go były trener Asseco Resovii Andrzej Kowal, który na szczęście zostaje w Suwałkach na sezon 2020/21.
Nicolasowi, który aktualnie przebywa w USA, życzymy udanych występów w rzeszowskim klubie.
W barwach biało-niebieskich Nicolas Szerszeń rozegrał 24 spotkania, w których zdobył aż 407 punktów, będąc tym samym jednym z filarów zespołu prowadzonego przez trenera Andrzeja Kowala i trzecim najlepiej punktującym siatkarzem w PlusLidze. Ma na swoim koncie 5 tytułów MVP. Szerszeń imponował przede wszystkim bardzo stabilną i regularną zagrywką. W tym elemencie, w sezonie 2019/2020, nie miał sobie równych, czego dowodem jest aż 49 asów serwisowych.
Urodzony we Francji syn byłego polskiego siatkarza, Szerszenia, studiował w USA, gdzie sięożenił i na stałe mieszka. Stamtąd udzielił wywiadu klubowej stronie Ślepska Malowu:
Redakcja: W jaki sposób radzisz sobie z zakończeniem rozgrywek i wszechobecnymi ograniczeniami? Jak Twoje samopoczucie?
Nicolas Szerszeń: - Czuję się dobrze. Obecnie przebywam w Stanach Zjednoczonych, gdzie codziennie ćwiczę. Jestem u rodziców mojej żony, gdzie pomagam przy renowacji domu. Przyjemne z pożytecznym. Obowiązuje nas kwarantanna, więc możemy pracować wyłącznie w domu.
Wspomniałeś o swojej żonie. Często publikujecie różnego rodzaju treści w mediach społecznościowych, gdzie jesteście bardzo aktywni. Możemy znaleźć Was na Instagramie lub TikTok’u. Trzeba przyznać, że Wasza próba w ramach #koalachallenge biła rekordy popularności!
To prawda. W mieszkaniu w Polsce nie narzekaliśmy na nudę!
Co możesz napisać o Suwałkach i okolicach? W jaki sposób można zachęcić nowych zawodników do przyjazdu na Suwalszczyznę?
Suwałki są miastem, gdzie jest wszystko czego siatkarz potrzebuje do życia. Brak większych korków i brak kolejek w różnego rodzaju urzędach również zaliczam do plusów. Co ważne – jest nowa arena ze wspaniałymi kibicami!
Czy miałeś swoje ulubione miejsce, które w trakcie pobytu w Suwałkach często odwiedzałeś?
Często bywaliśmy… w pobliskiej naleśnikarni, gdzie przygotowano mnóstwo opcji „fit”. Sporą ilość czasu spędzaliśmy również nad Zalewem Arkadia, dokąd udawaliśmy się z naszym psem. Zabawom nie było końca.
Oj tak! Bardzo dobrze. Mój tata oglądał wszystkie mecze dwukrotnie i zawsze dzwonił do mnie ze wskazówkami, co poprawić itp. Według niego w każdej drużynie można coś doszlifować.
Czy jest jeden, szczególny moment sezonu 2019/2020, który pozostanie w Twojej pamięci?
Moment, w którym spojrzałem na tabelę i dotarło do mnie, że mamy szansę na fazę play-off. Bardzo chciałem dograć te kilka meczów do końca…
Który mecz, w Twoim wykonaniu, uważasz w poprzednim sezonie za najlepszy? Jak go wspominasz?
Nicolas Szerszeń: Bez wątpienia było to zwycięskie spotkanie ze Skrą Bełchatów. Zdobyłem w nim 20 punktów, solidna zaliczka. Cały zespół zagrał naprawdę dobrze i można powiedzieć, że na 100% swoich możliwości. Kibice również dołożyli do tego „cegiełkę”.
Jak będzie wyglądała Twoja najbliższa, siatkarska przyszłość?
Po zakończeniu okresu ochronnego, związanego z epidemią koronawirusa, wrócę do trenowania indywidualnego na uniwersytecie w USA. Następnie rozpocznę przygotowania do sezonu 2020/2021 w Rzeszowie, dokąd wracam.
Czy uważasz, że przesunięcie Igrzysk Olimpijskich w Tokio na rok 2021 może być dla Ciebie szansą na grę w Japonii?
Trudno powiedzieć. Póki co… powołania do kadry nie otrzymałem, ale będę pracował najlepiej jak potrafię! Zobaczymy!
Zdradzisz nam swoje największe marzenia: siatkarskie i poza światem sportu? Czego możemy Ci życzyć?
Zdecydowanie chciałbym zostać mistrzem jednej z trzech, najsilniejszych lig na świecie i oczywiście zagrać w kadrze. Poza sportem? Bardzo chciałbym założyć rodzinę z moją piękną żoną!
Tego też życzymy! Czy chciałbyś na zakończenie rozmowy przekazać coś suwalskim kibicom? sponsorom? działaczom?
Nicolas Szerszeń: Bardzo chciałbym podziękować za całe okazane wsparcie. Myślę, że moglibyśmy zagrać jeszcze kilka porządnych spotkań i dać z siebie maksimum. Sezon zakończył się nietypowo, ale wszyscy pokazaliśmy, że siatkówka stoi w Suwałkach na najwyższym poziomie.
Nicolas Szerszeń i Ślepsk w cyfrach w 24 meczach:
Punkty: Szerszeń – 407 pkt. (Ślepsk - 1.526)
Asy serwisowe – Szerszeń – 49 (Ślepsk – 132)
Atak: Szerszeń – 332 pkt.,
Blok: Szerszeń – 26 (Ślepsk - 201 pkt.)
Przyjęcie: Szerszeń – 49,11 % perfekcyjnego (Ślepsk – 17,79 % perfekcyjnego)