Mateusz Mika podpisał wczoraj roczny kontrakt z Treflem Gdańsk, a Artur Szalpuk ma trafić do Vervy Warszawa lub japońskiego JTEKT Stings. Były i obecny mistrz świata byli na celowniku Ślepska Malowu Suwałki.
Biało-Niebiescy szukają polskiego przyjmującego, odkąd przesądzony został powrót Nicolasa Szerszenia do Asseco Resovii. Chcieli sprowadzić którąś z naszych gwiazd, ale te wybrały inaczej. Mateusz Mika, 29-letni mistrz świata z 2014 r., który miniony sezon spędził w Indykpolu AZS Olsztyn, postanowił po raz trzeci w karierze związać się z Treflem.
- Bardzo się cieszę, że dla mnie ponownie nastał czas na Gdańsk. To miasto jest dla mnie drugim domem, świetnie mi się tutaj żyje, a z samym klubem jestem naprawdę mocno związany. Nie mogę się już także doczekać pierwszych treningów z Michałem Winiarskim. W ubiegłym sezonie było widać, że drużyna cieszyła się siatkówką, grała bardzo dobrze, więc bardzo chciałem być uczestnikiem jego projektu. Obecnie pracuję indywidualnie, zgodnie z planem ustalonym przez Wojtka Bańbułę. Paradoksalnie to, że sezon się wcześniej skończył i ta przerwa jest dłuższa, trochę mi pomogło. Czuję, że fizycznie jest ze mną coraz lepiej, robię postępy i jestem na dobrej drodze, by wrócić do dobrej dyspozycji. Liczę na to, że tutaj w Gdańsku się to uda – powiedział Mateusz Mika.
Urodzony w Olsztynie Artur Szalpuk, mistrz świata z 2018 r. ostatnio występował w Skrze Bełchatów. Teraz 25-letni siatkarz przebywa na zgrupowaniu kadry w Spale i rozważa, czy przyjąć ofertę wicemistrza Polski z Warszawy czy też ofertę mistrza Japonii, JTEKT Stings.
Z zatrudnieniem któregoś z polskich mistrzów świata Ślepsk Malow musi więc poczekać. Na razie, suwalski klub zatrudnił Mateusza Sacharewicza, środkowego Cuprum Lubin oraz zatrzymał na kolejny sezon środkowych Łukasza Rudzewicza, Cezarego Sapińskiego i Andreasa Takvama, atakujących Bartłomieja Bołądzia i Patryka Szwaradzkiego, rozgrywającego Kacpra Gonciarza, przyjmującego Jakuba Rohnkę i libero Pawła Filipowicza.
Do tej pory z Suwałkami pożegnali się zaś środkowy Wojciech Siek, libero Adrian Stańczak i wspomniany już Nicolas Szerszeń.
WD