Trwa odliczanie do inauguracji rozgrywek PlusLigi. Zainauguruje je piątkowy mecz Stal Nysa - ZAKSA Kędzierzyn, a w sobotę Ślepsk Malow podejmie GKS Katowice, z którym w I lidze przegrał u siebie i w Katowicach po 1:3, w Plus Lidze w Suwałkach 2:3.
Z powodu pandemii koronawirusa mecz w Katowicach się nie odbył. Poprzedni sezon został przerwany, Bialo-Niebiescy zakończyli go na 9. pozycji.
Cel na najbliższy sezon to walka o miejsce w czołowej ósemce.
– Jesteśmy już gotowi do pierwszych meczów w PlusLidze. Na pewno nie jest to jeszcze najwyższy poziom zespołu i na to będziemy potrzebowali dużo więcej czasu ze względu na problemy zdrowotne, które dotknęły nas po meczach kontrolnych w Suwałkach, ale czas działa na nasza korzyść – powiedział klubowej stronie trener Andrzej Kowal.
W ostatnich sparingach przez inauguracją walki o ligowe punkty Ślepsk Malow w Elblągu pokonał 3:2 i 3:1 Trefl Gdańsk.
– Postawę zespołu oceniam bardzo pozytywnie. Tak jak w każdych sparingach część zadań, które na sparingi są przygotowywane, to zadania taktyczne, które nie zawsze będą występowały w meczach o stawkę. Sparingi także są traktowane jako element przygotowań do najważniejszej części sezonu, czyli rozgrywkach. Mieliśmy swoje problemy szczególnie po turnieju w Suwałkach – przyznał trener Andrzej Kowal. – Zawodnicy kontuzjowani, którzy byli wyłączeni z treningu przez te półtora, prawie dwa tygodnie teraz stopniowo wracają do treningu, więc jesteśmy w stanie zorganizować trening na wyższym poziomie, co w perspektywie kolejnych meczów przełoży się na lepszy poziom sportowy. Sama gra jest jeszcze dość nierówna, co charakteryzuje seryjne straty, ale i zdobycze punktowe. W normalnych okolicznościach, gdy zespół ma swój rytm gry te straty nie są takie – dodał.
W barwach Ślepska Malow Suwałki zaprezentowali się dwaj nowi zawodnicy: Łukasz Kaczorowski, 32-letni atakujący występujący w ostatnim czasie w Stali Nysa, ale mający za sobą występy w Ślepsku oraz Sebastian Warda, 31-letni środkowy, który sezon 2019/2020 spędził w Kędzierzynie-Koźlu.
– Zarówno Łukasz Kaczorowski, jak i Sebastian Warda trenowali z nami przed ostatnimi meczami kontrolnymi, ale był to krótki wymiar czasu, więc trudno mówić o ich wkomponowaniu się w zespół. Stopniowo muszą poznawać podstawy naszej gry, założeń technicznych i taktycznych. Potrzebujemy na to czasu. Najważniejsze, żeby byli zdrowi zawodnicy, bo to są siatkarze, którzy mają swoją wartość. W naszej trudnej sytuacji, szczególnie mówię tutaj o środku i ataku, potrzebujemy tych zawodników i mam nadzieję, że w najbliższym czasie dołączą na stałe do naszego zespołu. Jeśli chodzi o Łukasza Kaczorowskiego, to jest to zawodnik leworęczny z bardzo dobrym serwisem i tutaj upatruję dość dużej przewagi jego w grze, gdzie może serwisem zrobić ogromną różnicę. Jeżeli chodzi o atak, to tutaj potrzeba bardzo dużo powtórzeń z atakującymi, bo każdy rozgrywający ma swoją charakterystykę. Jeśli chodzi o Sebastiana Wardę to miał dużo mniej możliwości pokazania się podczas meczów kontrolnych, aczkolwiek po obserwacji treningów jesteśmy zadowoleni i będziemy chcieli, żeby także został w naszym zespole na ten sezon. To jest zawodnik o dobrej charakterystyce przede wszystkim bloku, co także w grze zespołu ma ogromne znaczenie – mówi szkoleniowiec Ślepska.
W weekend suwalczanie zainaugurują sezon PlusLigi starciem z GKS-em Katowice.
– Jesteśmy już gotowi do pierwszych meczów w PlusLidze. Na pewno nie jest to jeszcze najwyższy poziom zespołu i na to będziemy potrzebowali dużo więcej czasu ze względu na problemy zdrowotne, które dotknęły nas po meczach kontrolnych w Suwałkach, ale czas działa na nasza korzyść – stwierdził trener zespołu z Suwałk. – Myślę, że do spotkania z katowiczanami przystąpimy w prawie optymalnym składzie. Trudno wyrokować, czy zagra Takvam, na pewno nie zagra Szwaradzki, więc tutaj ci zawodnicy, którzy dołączyli będą w składzie i bardzo na nich liczę, choć zdaję sobie sprawę, że trudno oczekiwać jakości gry od zawodników, którzy w ostatnim momencie dołączyli do zespołu, ale bardziej liczę na indywidualne elementy tych zawodników, niż jakąkolwiek lepszą organizację we współpracy z zespołem. Jesteśmy gotowi tak jak do każdego meczu będziemy wychodzili z wiarą w zwycięstwo. Co nam przyniesie sezon? Zobaczymy. To jest w tej chwili jedną wielką niewiadomą. Jest wiele zespołów na bardzo wyrównanym poziomie. W pierwszej kolejności trzeba skupić się na utrzymaniu zespołu w PlusLidze, ale jest także szansa, aby powalczyć o ósme miejsce – zakończył Andrzej Kowal.
Sprzedaż biletów na inaugurację sezonu 2020/2021 PlusLigi w Suwałkach rozpocznie się 9 września, o godzinie 16:00. Warto dodać, że podobnie jak w przypadku XI Memoriału Józefa Gajewskiego, prowadzona będzie wyłącznie sprzedaż elektroniczna.
Mecz Ślepsk Malow Suwałki – GKS Katowice odbędzie się 12 września, o godzinie 20:30, w Hali Sportowo-Widowiskowej “Suwałki Arena”.
Sprzedaż będzie prowadzona poprzez system sprzedaży https://biletyarena.pl, którego operatorem jest Bayer Media.
Kibiców, którzy nie będą dopingować Ślepska Malowu z trybun hali zapraszamy do śledzenia przebiegu spotkania w naszej relacji na żywo.
Zestaw par I kolejki:
Piątek, 11.09.
Stal Nysa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 17:30
Sobota, 12.09.
Czarni Radom - AZS Olsztyn 14:45
Cuprum Lubin - Skra Bełchatów 17:30
Ślepsk Suwałki - GKS Katowice 20:30
Niedziela, 13.09.
MKS Będzin - Verva Warszawa 17:30
Aluron Zawiercie - Jastrzębski Węgiel 20:30
Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk przełożony na 21.10.
fot. archiwum suwalki24.pl