Ślepsk - Krispol 3:2. Do trzech razy sztuka [zdjęcia]

Trzecia w tym sezonie konfrontacja siatkarzy Ślepska Suwałki z Krispolem Września zakończyła się trzecim zwycięstwem suwalczan 3:2. Pod koniec 2015 r Ślepsk dwukrotnie (w lidze i PP) pokonał Krispol na jego parkiecie, teraz zaś dokończył dzieła przed własną, wspaniale reagującą publicznością, co podkreślał też trener rywali Sławomir Gerymski.

- Gratuluję zwycięstwa Ślepskowi, bo był dziś drużyną lepszą – po meczu mówił Sławomir Gerymski, trener Krispolu. – Ja cieszę się z jednego punktu wywiezionego z gorącego terenu, jakim jest hala w Suwałkach. Być może wpływ na naszą postawę, ale nie na wynik, miał uraz Damiana Dobosza, jakiego nasz przyjmujący doznał w czasie rozgrzewki. Wracając do meczu – kibice obejrzeli zacięte, chociaż nierówne spotkanie. Gratuluję też Ślepskowi wspaniałych kibiców, przyjaźnie nastawionych nie tylko do swoich pupili, ale i rywali, potrafiących stworzyć fajną sportową atmosferę, w której gra jest przyjemnością.

Pierwszy punkt w meczu, atakiem ze środka zdobył dla Ślepska Łukasz Rudzewicz, ale rywale błyskawicznie nie tylko odrobili straty, ale wyszli na prowadzenie 3:1. Ślepsk wyrównał i walka punkt za punkt trwała aż do stanu 18:18, przy którym punkty dla Ślepska zdobyli Hunek, blokiem Szczytkov i zagrywką Skrzypkowski.  Ślepsk objął prowadzenie 21:18 i kontrolując grę wygrał partię 25:20, a decydujący punkt dla gospodarzy autową zagrywką dorzucił Banasiak.

Początek seta drugiego pod dyktando gospodarzy. Wprawdzie pierwszy punkt zdobył M`Baye, ale trzy kolejne dorzucił Zapłacki, którego „wsparli” Banasiak (atak w aut) i Iglewski (w siatkę).      Rywale nie załamali się i konsekwentnie przystąpili do odrabiania strat. Na pierwszą przerwę Ślepsk schodził prowadząc 8:7, a tuż po wznowieniu gry i autowym ataku po skosie Jasińskiego powiększył przewagę do dwóch punktów (9:7). Jak się okazało było to ostanie prowadzenie gospodarzy w tym secie. Na drugą przerwę zespoły schodziły przy wyniku 16:15 dla Krispolu, który po wznowieniu gry utrzymywał ją do stanu 20:19. Na punkty dla wrześnian Iglewskiego po ataku po przekątnej i Winnika w siatkę, odpowiedział jeszcze Urbanowicz. Ostatnie zdanie należało do ekipy Sławomira Gerymskiego. Dla rywali zapunktował Iglewski, blokiem zatrzymani zostali Hunek i Urbanowicz, a zatem set 25:20 dla Krispolu i w meczu remis 1:1.

Trzeci set od pierwszej (blok na Banasiaku) do ostatniej  (atak Hunka) piłki pod dyktando Ślepska, któremu w(y)chodziło wszystko. Na pierwszą przerwę zespoły schodziły przy wyniku 8:4, a na drugą 16:8 dla Ślepska. Niewiele dawały zmiany dokonane przez trenera Gerymskiego. Ślepsk dzielił i rządził, a po ataku Hunka wygrał trzeciego seta wysoko, bo aż 25:16.

Początek czwartej partii wskazywał, ze będzie to jednocześnie partia ostatnia. Ślepsk bowiem zaczął od mocnego uderzenia i prowadzenia 3:1 i 4:2. I na tym niestety poprzestał. Jasiński, blok i Olczyk i sytuacja się odwróciła, bowiem Krispol objął prowadzenie 5:4. Emocje i walka punkt za punkt w tym secie trwał do stanu 12:12. Dwa skuteczne ataki Olczyka, jeden Jasińskiego i blok na Urbanowiczu sprawiły, że zespoły schodziły na drugą przerwę kiedy na tablicy widniał już wynik 16:12 dla Krispolu, a chwilę po wznowieniu gry już 19:12. Tej przewagi Krispol nie pozwolił sobie odebrać i po zagrywce Zapłackiego w siatkę cieszył się z wygranej w secie 25:18 i remisu w meczu 2:2.

W secie piątym ponownie oglądaliśmy Ślepsk, jaki widzieliśmy w końcówce pierwszego i w trzecim secie, dynamiczny, pewnie przyjmujący zagrywkę i odrzucający rywali swoją, skuteczny w ataku i bloku. Nic zatem dziwnego, że rywalom opadały ręce. Przy stanie 6:2 na chwilę zatrzymała Ślepsk nie tyle podpowiedź trenera Gerymskiego „teraz my odbieramy”, co zagrywka Winnika w aut, po której czas poprosił trener Skoryy. Po nim Jasiński zagrał w środek siatki, na punkt M`Baye odpowiedział Hunek i zespoły zmieniały strony przy prowadzeniu Ślepska 8:4.  Tej przewagi suwalczanie już nie roztrwonili. Chwile grozy przeżyli siatkarze Krispolu przy wyniku 11:7, kiedy to udanym ataku po skosie na parkiet upadł Jasiński trzymając się za bok. Błyskawicznie znaleźli się przy nim fizjoterapeutka Krispolu (pochodząca  z pow. augustowskiego) i masażysta Ślepska. Uraz okazał się bolesny, ale nie na tyle groźny, aby siatkarz gości musiał opuścić parkiet. Wracającego do gry kapitana gości Mateusza Jasińskiego kibice wsparli gromkimi brawami. Końcówka seta była już błyskawiczna. Po autowym ataku Ślepska i skutecznym bloku rywali przewaga Ślepska zmalała wprawdzie do dwóch punktów (11:9), ale tylko na chwilę. Na atak Urbanowicza w dziewiąty metr odpowiedział wprawdzie M`Baye, ale był to „łabędzi śpiew” rywali. Po atakach Urbanowicza i Hunka Ślepsk prowadził już 14:10 i na trybunach rozległo się gromkie „ostatni, ostatni”. W fetowaniu wygranej na chwilę przeszkodził jednak Karpiewski, który zdobył punkt atakiem po przekątnej. Następna piłka była jednak ostatnią w secie i meczu. Decydujący punkt o wygranej w partii 15:11 i 3:2 meczu atakiem po skosie zdobył grający prezes Ślepska Wojciech Winnik, ale nie on, a przyjmujący gospodarzy Krzysztof Zapłacki odebrał z rąk prezydenta Suwałk Czesława Renkiewicza statuetkę dla MVP spotkania. 

Ślepsk Suwałki – Krispl Września 3:2 (25:20, 20:25, 25:16, 18:25, 15:11)

Ślepsk: Winnik, Szczytkow, Urbanowicz, Zapłacki, Hunek, Rudzewicz - Andrzejewski (libero) oraz Skrzypkowski, Wasilewski, Mendak, Gonciarz i Lewiński

Krispol: Iglewski, Zrajkowski, M’Baye, Olczyk, Banasiak, Jasiński - Matuszak (libero) oraz Karpiewski, Kamiński i Szymeczko

 Pozostałe wyniki 20. kolejki:

AZS Stal Nysa  – Energa Omis Ostrołęka 3:1 (25:23; 25:16; 19:25; 25:17)

GKS Katowice – Warta Zawiercie 3:2 (9:27; 23:25; 19:25; 19:27; 15:9)

AZS AGH Kraków – KPS Kęty 3:0 (25:21; 25:22; 29:19)

SMS PZPS Spała – Camper Wyszków 3:0 (25:22, 25:19, 25:12)

Hutnik Kraków – KPS Siedlce 0:3 vo (0:25, 0:25, 0:25)

Victoria Wałbrzych – Espadon Szczecin 2:3 (23:25; 16:25; 25:20; 30:28; 10:15)

Tabela:

Zestaw par 21. kolejki (środa, 17.02.)

Energa Omis Ostrołęka – Ślepsk Suwałki

AZS AGH Kraków- SMS PZPS Spała                

KPS Kęty - GKS Katowice                       

Warta Zawiercie - Hutnik Kraków 3:0 vo (25:0, 25:0, 25:0)                  

KPS Siedlce - Victoria Wałbrzych                  

Espadon Szczecin - AZS Stal Nysa                    

Krispol Września - Camper Wyszków