Środowy mecz Ślepsk Suwałki – KPS Siedlce zapowiada się na najciekawsze spotkanie 16.kolejki I ligi siatkarzy. I to z kilku powodów. Pierwszy to mecz lidera Ślepska z czwartym zespołem KPS-em. Drugi to potyczka środkowych Szaniawski kontra Szaniawski, czyli Daniela (Ślepsk) z Kamilem (KPS). Trzeci - dla Karola Rawiaka będzie to kolejne (po AGH) spotkanie w którym zagra przeciwko swojemu byłemu zespołowi.
- Karol zagrał fantastyczny mecz i to w każdym elemencie: kończył ataki, blokował, przyjmował, bronił. Był wszędzie gdzie być powinien i gdzie się jego nie spodziewano – tak grę Rawiaka w meczu przeciwko KPS w Siedlcach podsumował Krzysztof Andrzejewski, wybrany na MVP tamtego spotkania.
- Teraz też chciałbym zagrać na takim samym, albo jeszcze wyższym poziomie, ale ważniejsze do tego jak zagram ja jest to jak zaprezentuje się nasz zespół. W siatkówce wygrywa drużyna, a nie pojedynczy zawodnik, nawet najlepszy – twierdzi Karol Rawiak. – My chcemy ten mecz wygrać i zrobimy wszystko, żeby ta się stało. Szanujemy rywali, ale jeśli zagramy na pełnej koncentracji od pierwszej do ostatniej piłki, unikniemy przestojów i błędów to atuty siatkarskie są po naszej stronie i punkty powinny zostać w Suwałkach. Bez wątpienia ważne będzie utrudnienie życia podstawowym zawodnikom KPS-u Piotrowi Łukasikowi i Jakubowi Buckiemu. Tu kluczem będzie zagrywka, odrzucenie rywali od siatki, utrudnienie przyjęcia, a co się z tym wiąże rozegrania. Jeśli zagramy swoją siatkówkę, bez przestojów, co się nam ostatnio zdarzało, jestem dobrej myśli jeśli chodzi o końcowy wynik. Wszystko w naszych głowach i rękach.
- Nie wiem czy Kamil Szaniawski zagra przeciwko nam bo do gry wrócił M`Baye – dodaje Daniel Szaniawski, środkowy Ślepska. – Z Kamilem łączy nas nazwisko, ale nie ma między nami żadnego pokrewieństwa. Poznaliśmy się w Orlętach Łuków, bo tam zaczynaliśmy swoją przygodę z siatkówką. Dziś gramy w różnych klubach, każdy dla swojego klubu i dla siebie. Nie będzie zatem sentymentów. Jeśli chodzi o atuty Kamila to jest to blok i zagrywka, słabszy punkt to atak. Ale nie on będzie tym, który najbardziej będzie zatruwał nam życie i na którym musimy skupić swoją uwagę. W zasadzie gra KPS-u opiera się na grze Łukasika i Buckiego. Ich zatrzymanie, plus koncentracja i gra na maksimum naszych możliwości to będą klucze do zwycięstwa w środowym meczu.
Zdaniem Karola Rawiaka z dwóch Szaniawskich, których obu, a może tylko jednego zobaczymy na parkiecie zdecydowanie lepszym, ba - nawet najlepszym w I lidze jest środkowy gospodarzy DANIEL SZANIAWSKI. Ma olbrzymie możliwości i już zaczyna je demonstrować na parkiecie.
Początek meczu MKS Ślepsk – KPS Siedlce w środę o godz. 18:00. ZAPRASZAMY
