Siatkarzom Ślepska Suwałki nie udało się „przepłynąć” Warty Zawiercie i po sobotniej przegranej 2:3 oddali fotel lidera GKS-owi Katowice. To była trzecia ( i to z rzędu, a druga u siebie) porażka Ślepska w czwartym meczu z ekipą z Zawiercia . Warto zwrócić uwagę, że w tym meczu w zespole gospodarzy nie zagrali chorzy Wojciech Winnik i Kamil Skrzypkowski, co ograniczyło trenerowi możliwość manewrowania składem i ustawieniem.
- Mnie z gry wykluczył ból w plecach, a Kamila dopadła jelitówka – absencję kluczowych zawodników tłumaczy Wojciech Winnik, grający prezes Ślepska. – Był ot mecz nierówny, po którym powodów do zadowolenia nie mieli ani trenerzy, ani zawodnicy obu drużyn. Rywali zapewne ucieszyły tylko dwa punkty, które zapewniły i już minimum szóste miejsce w rundzie zasadniczej i przedłużyły nadzieje na awans nawet do czwórki. Punkt zdobyty przez nas jest o tyle ważny, że wprawdzie spadliśmy na drugie miejsce, ale zachowaliśmy dwa punkty przewagi nad trzecim Espadonem. Wracając do meczu z Wartą. Nie wiem, naprawdę nie wiem skąd bierze się taka huśtawka w naszej grze. Potrafimy grać bardzo dobrze, jak w drugim secie, a w następnym popełniamy proste błędy. W naszej grze zabrakło żelaznej konsekwencji w realizacji ustalonych przed meczem założeń taktycznych, czyli tego, co powinno charakteryzować zespół pretendujący do wygranej w I lidze. Widocznie takim zespołem jeszcze nie jesteśmy. Teraz musimy myśleć o utrzymaniu drugiej lokaty, czyli wygraniu dwóch pozostałych spotkań w Kętach i u siebie, z akademikami z Krakowa. Jest to możliwe, ale łatwo nie będzie.
Był to kolejny mecz, w którym najsłabszym ogniwem byli sędziowie. Kontrowersyjne decyzje wprowadzały nerwowość wśród siatkarzy, trenerów, ale też na trybunach. Niestety, na zapleczu ekstraklasy wciąż mamy wielu sędziów z zaplecza ... II ligi.
A sam mecz wyglądał tak:
Pierwszego seta lepiej zaczęli goście, którzy po ataku Długosza , bloku na Lewińskim i autowym zbiciu Zapłackiego objęli prowadzenie 3:0 i kontrolując grę (8:5 na pierwszej i 16:12 na drugiej przerwie technicznej) wygrali seta 25:21. Ostatni punkt Warta zdobyła po ataku Wasilewskiego, który, zdaniem suwalczan, dotknął siatki, czego nie zauważył sędzia.
Set drugi to koncert Ślepska. Gospodarze zagrali swoją siatkówkę, poczynając od dobrego przyjęcia, przez szczelny blok a na skutecznym ataku kończąc. Na punktowe akcje Urbanowicza, Zapłackiego i spółki goście odpowiadali pojedyńczymi zbiciami głównie Kaczorowskiego i Wójtowicza. Nic zatem dziwnego, ze na pierwszej przerwie technicznej Ślepsk prowadził 8:5, a na drugiej 16:9. Suwalczanie, po ataku Lewińskiego prowadzili już 24:14. Rywale, po zagrywce Pietkiewicza w siatkę i asie Wójtowicza obronili dwie piłki setowe. Trzeciej już nie byli w stanie i wynik seta na 25:16, atakiem po skosie, ustalił Zapłacki.
Najbardziej zacięty był set trzeci, w którym ton nadawali goście. Pierwszy punkt dla nich, psując zagrywkę, zdobył Szczytkov. Wyrównał Rudzewicz blokując atak Długosza. I w tym momencie gra Ślepska siadła. Za to Warcie wychodziło i wchodziło niemal wszystko. 8; Trzypunktową przewagę (8:5 na pierwszej przerwie) goście utrzymywali do połowy seta (12:9). Pierwszy raz Ślepsk wyszedł na prowadzenie 14:13 po ataku Zapłackiego, a po bloku Hunka i Urbanowicza na Kaczorowskim podwyższył na 15:13. Radość kibiców gospodarzy nie trwała długo, bowiem Warta wróciła do swojej gry i po zdobyciu pięciu punktów, bez straty, prowadziła 18:15. Suwalczanie nie odpuścili i zaczęli zmniejszać stratę, aż po autowym ataku gości, co zresztą kwestionowali zawodnicy Warty, na tablicy pojawił się wynik 20:20. I zaczęła się wymiana siatkarskich ciosów: Swodczyk i 21:20 dla Warty, Zapłacki i Rudzewicz 22:21dla Ślepska, odpowiedź Kaczorowskiego na 22:22. Ostatnie trzy akcje to popis gospodarzy: Lewiński po przekątnej na 23:22, Urbanowicz po bloku na 24:22 i Lewiński po prostej - 25:22 w secie i 2:1 w meczu dla Ślepska.
Wydawało się, że set czwarty będzie ostatnim, ale był powtórką seta ... pierwszego. Od początku kontrolowali go goście (8:6 na pierwszej przerwie technicznej, 16:10 na drugiej),aby po bloku na Hunbku wygrać seta 25:20 i doprowadzić do remisu 2:2.
Tie-break to walka punkt za punkt do stanu 4:4, przy którym gospodarze zdobyli cztery kolejne punkty i zespoły zmieniały strony przy wyniku 8:4 dla Ślepska. Wraz ze zmianą stron zmieniła się też gra obu drużyn. Ślepsk stanął, a Warta, dzięki pięciu punktom z rzędu, objęła prowadzenie 9:8. Suwalczanie gonili wynik i dogonili na 11:11. Niestety, po ataku Kaczorowskiego i błędzie Urbanowicza rywale ponownie wyszli na prowadzenie 13:11. I wówczas hala oszalała. Dwa punkty Urbanowicza i blok na Długoszu sprawiły, ze przy stanie 14:13 Ślepsk miał pierwszą piłkę meczową. Nie wykorzystał jej i to się zemściło, bowiem po zagrywce Rudzewicza w siatkę i . bloku na Urbanowicz meczbola miała Warta. Ślepsm obronił go dzięki zagrywce Długosza w aut. Następnej szansy, jaką dał atak Wasilewskiego goście już nie zmarnowali. Ostatni punkt w secie (na 17:15) meczu dla Warty zdobył Wójtowicz obijając blok Ślepska.
MVP meczu został środkowy Warty Łukasz Swodczyk
Ślepsk Suwałki - Warta Zawiercie 2:3 (21:25, 25:16, 25:22, 20:25, 15:17)
Ślepsk: Urbanowicz, Szczytkov, Zapłacki, Hunek, Rudzewicz, Lewiński – Andrzejewski (libero) oraz Mendak, Pietkiewicz, Wasilewski, Gonciarz
Aluron Virtu Warta: Macionczyk, Swodczyk, Długosz, Wasilewski, Kaczorowski, Wójtowicz – Filipowicz (libero), Ogórek (libero) oraz Kantor, Mysera, Leszczawski
Pozostałe wyniki 24. kolejki:
Krispol Września - Espadon Szczecin 3:0 (25:16, 25:19, 29:27)
SMS PZPS Spała - Energa Omis Ostrołęka 3:0 (25:12, 25:22, 25:12)
Camper Wyszków - KPS Siedlce 2:3 (16:25, 25:22, 25:22, 25:27, 14:16)
AZS Stal Nysa - KPS Kęty 3:0 (25:16, 25:18, 28:26)
Victoria Wałbrzych - AGH Kraków 3:2 (25:19, 21:25, 22:25, 25:19, 15:13)
Hutnik Kraków - GKS Katowice 0:3 vo (0:25, 0:25, 0:25)
Zaległy 19. kolejki
KPS Siedlce – GKS Katowice 0:3 (31:33, 18:25, 23:25)
Tabela:
1 |
GKS Katowice |
23 |
52 |
60:28 |
2096:1762 |
2 |
Ślepsk Suwałki |
24 |
51 |
62:35 |
2213:1967 |
3 |
Espadon Szczecin |
24 |
49 |
58:34 |
2102:1934 |
4 |
Krispol Września |
24 |
47 |
56:33 |
2017:1852 |
5 |
SMS Spała |
23 |
46 |
57:34 |
2095:1966 |
6 |
Warta Zawiercie |
24 |
44 |
52:39 |
2097:1942 |
7 |
AGH Kraków |
24 |
37 |
46:42 |
2039:1980 |
8 |
Stal Nysa |
24 |
36 |
47:49 |
2121:2048 |
9 |
KPS Siedlce |
24 |
34 |
46:47 |
2076:1997 |
10 |
Victoria Wałbrzych |
24 |
29 |
44:59 |
2241:2285 |
11 |
Camper Wyszków |
24 |
27 |
39:55 |
2027:2082 |
12 |
KPS Kęty |
24 |
22 |
32:60 |
1907:2021 |
13 |
Energa Omis Ostrołęka |
24 |
15 |
26:61 |
1821:2006 |
14 |
Hutnik Kraków |
24 |
12 |
15:64 |
862:1872 |
Zaległy z 23. kolejki:
GKS Katowice - SMS PZPS Spała 9.03. g. 18:00
Zestaw par 25. kolejki (12.03.)
KPS Kęty – Ślepsk Suwałki 18:00
GKS Katowice - Victoria Wałbrzych 17:00
AZS AGH Kraków - AZS Stal Nysa
Warta Zawiercie - Camper Wyszków
KPS Siedlce - Krispol Września
Espadon Szczecin - Energa Omis Ostrołęka
Hutnik Kraków - SMS PZPS Spała 0:3 vo (0:25, 0:25, 0:25)
Fot. Marta Orłowska