W I lidze Ślepsk Suwałki po raz czwarty (na pięć spotkań) pokonał Kęczanina Kęty i po raz czwarty musiał stoczyć pięciosetowy bój wygrany przez Ślepsk 3:2. Poziom sportowy spotkania jednak nie zachwycił. Co innego jeśli chodzi o emocje. Tych siatkarze kibicom nie żałowali. Zwłaszcza gospodarze, którzy pierwszego i czwartego seta przegrali do 14 i 13. Wyżej seta w Suwałkach Ślepsk przegrał tylko 10:25 z BBTS Bielsko-Biała - sezon 2011/12.
Trzeba jednak pochwalić gospodarzy za ambicję, wolę walki do ostatniego gwizdka sędziego. W tie-breaku bowiem, po serii błędów, z prowadzenia 10:7 zrobiło się 12:13. Wówczas W odpowiedzi właśnie podopieczni Piotra Poskrobko pokazali „suwalski” charakter, a katem Kęczanina okazał się kapitan Ślepska Wojciech Winnik (zdobył trzy ostatnie punkty, w tym jednego asem), który jak najbardziej zasłużenie został też MVP meczu.
- Historia lubi się powtarzać i uczyniła to w dzisiejszym meczu – skomentował spotkanie Piotr Poskrobko, trener Ślepska. - Spodziewaliśmy się, że będzie to ciężki mecz i takim był w istocie. My nie mieliśmy swego dnia. Wychodzi zmęczenie meczami środa –sobota i wyjazdami. Być może odrobinę rozluźnienia w nasze szeregi wprowadziła seria zwycięstw bez startu seta. Dziś straciliśmy wprawdzie dwa sety, ale też dopisaliśmy sobie dwa punkty. Po raz drugi z rzędu chłopcy pokazali, że w najważniejszych momentach potrafią trzymać nerwy na wodzy i wygrywać końcówki. Tak było w Krakowie, gdzie w trzecim secie wybroniliśmy cztery setbole, a sam wykorzystaliśmy pierwszego meczbola, tak było i teraz z Kęczaninem. Rywale nas doszli, nawet prowadzili 13:12, ale to my wygraliśmy trzy kolejne piłki, seta i cały mecz.
Ta wygrana 3:2 to też chłodny prysznic na nasze głowy rozgrzane wygranym w pięciu meczach pod rząd po 3:0. Przyda się przede serią kolejnych, niełatwych, a w dodatku wyjazdowych spotkań jakie czekają Ślepsk jeszcze w tym miesiącu. W sobotę mecz w Zawierciu, w środę VI rudna PP we Wrześni, w następną sobotę spotkanie ligowe w Wałbrzychu i tydzień później, również wyjazdowy mecz w Szczecinie. Jeśli Ślepsk wygrałby spotkanie pucharowe z Krispolem to 23. grudnia w Suwałkach zmierzyłby się z zespołem z PlusLigi.
Zadyszka Campera, zmiany trenerów w Warcie
Niespodzianką 12. kolejki były wynik meczu Camepr Wyszków –Victoria Wałbrzych. Podopeicnzi Jana Sucha utrzymali wprawdzie miano drużyny niepokonanej, ale wygrywając 3:2 stracili pierwszy punkt w tym sezonie. Inna niespodzianka to wygrana 3:1 AZS AGH Kraków w Nysie ze Stalą. W Siedlcach z dobrej strony pokazał się najbliższy rywal Ślepska Warta Zawiercie, która przegrała z KPS-em tylko 2:3. Być może wpływ na skuteczniejszą grę zawiercian mają zmiany sztabu szkoleniowego. Przed kilkunastoma dniami I trenerem został Dominik Kwapisiewicz, a 1 grudnia obowiązki II trenera i statystyka Warty objął Krzysztof Makaryk, zastępując na tej funkcji Michała Szczytowicza.
Po 12. kolejkach Ślepsk utrzymał 7. miejsce i ma 2 pkt. straty do 5. Pekpolu i tyleż przewagi nad 9. KPS Siedlce. W sobotę 13. kolejka kończąca pierwszą rundę spotkań.
Ślepsk – Kęczanin w mediach
bialystok.sport.pl – portal Gazety w Białymstoku, lokalnego dodatku Gazety Wyborczej
Seria Ślepska Suwałki trwa, ale z Kęczaninem były spore kłopoty
Siatkarze Ślepska Suwałki wygrali piąty mecz z kolei w I lidze. W środę po pięciosetowej walce okazali się lepsi od Kęczanina Kęty.
Wcześniej suwalczanie wygrali cztery ligowe mecze bez straty seta. Ale Kęczanin to jeden z lepszych zespołów w rozgrywkach. I to było widać na początku meczu. W pierwszym secie suwalczanie zdołali ugrać tylko 14 punktów.
Gdyby to był Ślepsk, z początku sezonu można byłoby przypuszczać, że spotkanie szybko zakończy się przegraną. Ale teraz suwalczanie, podbudowani dobrymi wynikami, szybko się otrząsnęli po partii otwarcia. Kolejne dwa sety wygrali podopieczni Piotra Poskrobko i było 2:1. W czwartym secie przyszło znowu załamanie gry gospodarzy. Ślepsk znowu był tłem dla rywali i skończyło się porażką 13:25. W tie-breaku suwalscy siatkarze od początku objęli prowadzenie i chociaż psuli zagrywki, to wygrali do 13.
- Z Kętami zawsze gra się nam ciężko, bo w środę to był czwarty mecz pięciosetowy z pięciu rozegranych w ogóle z tym zespołem - mówi Wojciech Winnik, atakujący Ślepska. - Ale w środowym meczu to my straciliśmy jeden punkt, a nie Kęczanin go zdobył. W pierwszym i czwartym secie zupełnie nie radziliśmy sobie z zagrywką rywala, a była bardzo prosta. Musimy się pochylić nad tym problemem, bo tak być nie może. Gdyby nie te problemy w przyjęciu, to mecz trwałby niewiele ponad godzinę i dopisalibyśmy sobie trzy punkty.
Siatka org.pl
Podział punktów w Suwałkach
Siatkarze Ślepska Suwałki po nierównym, pięciosetowym boju pokonali we własnej hali Kęczanina Kęty. Suwalczanie podtrzymali zatem zwycięską serię, ale podział punktów sprawił, że nie wyprzedzili jeszcze w tabeli środowego przeciwnika.
Początek spotkania był dość wyrównany, ale w dużej mierze dzięki udanym zbiciom Bartosza Pietruczuka przyjezdni stosunkowo szybko odskoczyli od przeciwników na dwa oczka. Taką też przewagę utrzymali na pierwszej przerwie technicznej. Po niej asem serwisowym popisał się Jonasz Biegun, a atak ze środka w wykonaniu Karola Behrendta powiększył różnicę punktową pomiędzy oboma drużynami do czterech punktów. Nieszczęście podopiecznych trenera Poskrobko rozpoczęło się, kiedy w polu serwisowym stanął Jarosław Macionczyk. Wprawdzie nie zdobywał zagrywką bezpośrednio punktów, ale na tyle utrudnił grę przeciwnikom, że ci albo mylili się w ataku albo nadziewali się na blok kęczan. W efekcie czego goście pewnie kroczyli do sukcesu w premierowej odsłonie. Pojedyncze udane akcje Ślepska nie były w stanie odmienić już obrazu gry, a błąd Krzysztofa Modzelewskiego przypieczętował wygraną graczy znad Soły (25:14).
Gospodarze szybko wyciągnęli wnioski z inauguracyjnej partii, bowiem drugą rozpoczęli od mocnego uderzenia. Dobra dyspozycja Kamila Skrzypkowskiego w polu serwisowym oraz błędy przyjezdnych spowodowały, że tym razem na pierwszej przerwie technicznej czteropunktowe prowadzenie osiągnęli suwalczanie. Podopieczni trenera Błasiaka próbowali odrabiać straty, ale popełniali zbyt dużo błędów, a kiedy przechodzącą piłkę w boisko skierował Przemysław Smoliński, gospodarze wygrywali już 13:7. W kolejnych minutach trwała walka punkt za punkt, ale pomyłki w ataku Łukasza Ciupy i Mateusza Ogrodniczuka odebrały resztki nadziei kęczanom na odrobienie strat w tej części spotkania. W jej decydujących momentach dzielili i rządzili siatkarze Ślepska. Wśród nich do gry włączył się jeszcze Wojciech Winnik, a ostatecznie suwalczanie rozgromili przeciwników (25:15).
W trzecim secie podopieczni trenera Poskrobko nie zamierzali zwalniać tempa. Już na jego początku ponownie życie przyjmującym Kęczanina uprzykrzył Skrzypkowski w polu serwisowym. Wprawdzie później skrzydłowi gości próbowali odpowiadać skutecznymi akcjami, ale i tak ciągle musieli odrabiać straty. Na moment graczom znad Soły udało się zbliżyć do rywali na jeden punkt, ale kolejne ich błędy oraz skuteczna postawa Ślepska w ataku spowodowały, że przejął on kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Jednak tym razem kolegów do walki poderwał Wiktor Macek, a dzięki temu odżyła w nich nadzieja na odwrócenie losów tej części meczu. Ale gospodarze mieli w swoich szeregach Winnika, który kończył najważniejsze piłki, za to kropkę nad i postawiło zbicie ze środka Mariusza Schamlewskiego (25:22).
W czwartego seta lepiej weszli kęczanie, ale szybko roztrwonili przewagę, którą wypracowali sobie na jego początku, a kiedy w ataku pomylił się Mateusz Błasiak, na świetlnej tablicy pojawił się remis. Jednak goście nie rezygnowali z chęci odskoczenia od przeciwników. Wykorzystali ich moment słabości, a dzięki skutecznej postawie w bloku odskoczyli od nich na cztery oczka po pierwszej przerwie technicznej. Ślepsk nie mógł odnaleźć rytmu gry z wcześniejszych dwóch setów, a jego błędy wyraźnie ułatwiały zadanie podopiecznym trenera Błasiaka. Pojedyncze skuteczne ataki Winnika nie wystarczyły, by suwalczanie wrócili jeszcze do gry w tej części meczu. W dodatku w jej końcówce w ataku z dobrej strony pokazał się Ciupa, a przyjezdni pewnie zmierzali do tie-breaka. Ostatecznie czwartego seta wygrali 25:13, a zakończyło go autowe zbicie Skrzypkowskiego.
Piąty set zdecydowanie lepiej rozpoczął się dla suwalczan, którzy już na jego początku odskoczyli od przeciwników na trzy oczka. Wydawało się, że w kolejnych minutach kontrolują boiskowe wydarzenia, ale po zmianie stron goście rzucili się do odrabiania strat, a przy zagrywce Ciupy na świetlnej tablicy pojawił się remis. W końcówce żadna z drużyn nie odpuszczała, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy, a przede wszystkim do Winnika, który dał Ślepskowi zwycięstwo 15:13.
Ślepsk Suwałki - Kęczanin Kęty 3:2 (14:25, 25:15, 25:22, 13:25, 15:13)
Ślepsk: Makowski, Winnik, Skrzypkowski, Rawiak, Schamlewski, Smoliński, Andrzejewski (libero) oraz Modzelewski, Gonciarz, Kluth i Urbanowicz
Kęczanin: Macionczyk, Biegun, Pietruczuk, Ciupa, Macek, Behrendt, Mariański (libero) oraz Błasiak i Ogrodniczuk:
Pozostałe wyniki 12. kolejki
SMS PZPS Spała - Espadon Szczecin 3:0 (25:19, 25:23, 25:23)
Camper Wyszków - Victoria Wałbrzych 3:2 (23:25, 25:15, 17:25, 25:23, 15:9)
KPS Siedlce - Warta Zawiercie 3:2 (24:26, 29:27, 25:18, 22:25, 15:12)
Stal Nysa - AGH AZS Kraków 1:3 (13:25, 25:22, 20:25, 24:26)
Krispol Września - CARO Rzeczyca 3:1 (25:22, 25:10, 22:25, 25:21)
Pekpol Ostrołęka - Avia Świdnik 3:1 (25:15, 20:25, 27:25, 25:19)
Tabela:
1 |
KS Camper Wyszków |
12 |
35 |
36:7 |
1060:882 |
2 |
APP Krispol Września |
12 |
28 |
30:15 |
1029:955 |
3 |
TS Victoria PWSZ Wałbrzych |
12 |
26 |
32:18 |
1121:1011 |
4 |
Stal AZS PWSZ Nysa |
12 |
24 |
31:18 |
1093:1031 |
5 |
Energa Pekpol Ostrołęka |
12 |
21 |
24:22 |
1014:1027 |
6 |
SMS PZPS Spała |
12 |
19 |
24:20 |
1011:989 |
7 |
Ślepsk Suwałki |
12 |
19 |
24:21 |
995:954 |
8 |
UMKS Kęczanin Kęty |
12 |
19 |
25:22 |
1045:1006 |
9 |
KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS |
12 |
17 |
25:26 |
1153:1149 |
10 |
KS Espadon Szczecin |
12 |
15 |
21:28 |
1041:1084 |
11 |
AGH AZS Kraków |
12 |
14 |
21:27 |
1040:1078 |
12 |
Aluron Warta Zawiercie |
12 |
9 |
16:32 |
984:1086 |
13 |
LKS CARO Rzeczyca |
12 |
4 |
11:36 |
971:1115 |
14 |
ASPS Avia Świdnik |
12 |
2 |
7:35 |
814:1004 |
Zestaw par 13. kolejki (6.12.):
Warta Zawiercie - Ślepsk Suwałki g. 18.00
Avia Świdnik - SMS PZPS Spała
CARO Rzeczyca - Pekpol Ostrołęka
AGH AZS Kraków - Krispol Września
Kęczanin Kęty - Stal Nysa
Victoria Wałbrzych - KPS Siedlce
Camper Wyszków - Espadon Szczecin
Fot. Marta Orłowska