11.03.2022

Ślepsk Malow – Skra Bełchatów 0:3. Jak się nie kończy akcji, to tak kończy się mecz [foto]

Wszyscy liczyli na więcej walki, na więcej emocji, ale skończyło się tylko na dobrej zabawie kibiców obu drużyn. Skra przyjechała do Suwałk jak po swoje i wywiozła komplet punktów, pozostawiając gospodarzy w kłopotliwej sytuacji.

Ślepsk Malow po kolejnej porażce pozostaje na przedostatnim miejscu, a tracąca do niego 7 punktów Stal Nysa może w już w te sobotę  zmniejszyć tę różnicę.

- Zrobimy wszystko, żeby PlusLiga została w Suwałkach – zapewnia Dominik Kwapisiewicz, trener Biało-Niebieskich. – W meczu przeciwko Skrze, z wyjątkiem drugiego seta, w którym byliśmy blisko rywala, zabrakło nam wiary. Tak klasowy zespół, jak Bełchatów, nie wybacza błędów. Kiedy traciliśmy jedną szansę, stwarzaliśmy przeciwnikowi następną. Nawet kiedy mieliśmy dobre przyjęcie, a Josh Tuaniga wielkie pole manewru, nie kończyliśmy pierwszych akcji. W takim meczu jednym Bartkiem Bołądziem nie da się wygrać.

Bartłomiej Bołądź zdobył 22 punkty, a jego koledzy byli daleko, daleko w tyle. Najdłużej przebywający na parkiecie z przyjmujących Kevin Klingenberg dorzucił 4 oczka, a Paweł Halaba i  środkowi Andreas Takvam i Cezary Sapiński, którego w drugim secie zmienił Łukasz Rudzewicz, - po 3.

Dla porównania, spójrzmy jak wyrównana była drużyna Skry. Aleksander Atanasijević zdobył 12 punktów, Mateusz Bieniek 10, Holender Dick Kooy 9, Miliad Ebapidopour 8. Nawet rozgrywający, Grzegorz Łomacz, wybrany MVP spotkania, zdobył 3 punkty.

- Kontrolowaliśmy ten mecz od początku do końca - cieszy się Grzegorz Łomacz. – Graliśmy pewnie, bez przestojów, nasza wygrana ani na chwilę nie podlegała wątpliwości.

- Cieszymy się z kompletu punktów na trudnym terenie, gdzie kilka udanych akcji gospodarzy wprawia publikę w entuzjazm – wtóruje mu Kacper Piechocki, libero Skry. – Koncentrowaliśmy się na tym, żeby zamknąć mecz w trzech setach, no i spokojnie się to nam udało.

Trener Ślepska Malowu ostatnio zaskakiwał przeciwników różnymi parami przyjmujących. Mecz ze Skrą zaczął duetem Kevin Klinkenberg – Paweł Halaba i dosyć szybko musiał wymienić tego drugiego na Piotra Łukasika. Zmiennik także nie dawał rady przebić się przez blok bełchatowian, a na zadaniowej zmianie zagrywkę zepsuł Mateusz Laskowski  i Biało-Niebiescy szybko przegrali pierwszą odsłonę 17:25.  

Drugi set także zaczął się pod dyktando zespołu Slobodana Kovaća, Skra prowadziła 9:6, ale w tym momencie dobrze zaczął funkcjonować suwalski blok, dzięki któremu był remis 11:11.  W tym momencie klasę dwukrotnie pokazał jednak Milad Ebapidour, zła decyzję o „kiwce” podjął Josh Tuaniga, blokiem zatrzymany został Klinkenberg i zrobiło się 13:16. Kolegów ze Ślepska Malowu już na boisku skutecznym blokiem wsparł kapitan  Łukasz Rudzewicz oraz Adrian Buchowski, który zmienił Pawła Halabę, punkt atakiem ze środka, a potem asem dołożył Andres Takvam, Bartłomiej Bołądź obił blok i miejscowi złapali kontakt 22:23. Niestety, zaraz z przesuniętej krótkiej piłkę w parkiet wbił Mateusz Bieniek, a Bartłomiej Bołądź nadział się na blok i Ślepsk Malow przegrał te partię 22:25.

Trzeci set, podobnie jak pierwszy,  przebiegał bez historii z tą różnicą, że na początku jednym punktem prowadzili gospodarze. Przy stanie 9:9 przyjezdni pozostawili blok nas Klinkenbergu, podopieczni Dominika Kwapisiewicza nie skończyli kolejnej piłki, złą decyzję o kiwce lewą ręką podjął Adrian Buchowski i zrobiło się 10:13 a zaraz 10:17. Nic nie dała zmieniła Josha Tuanigi na Łukasza Makowskiego. Ślepk Malow przegrywał już 10:18, seta przegrał 19:25 i cały mecz 0:3.

- Bełchatów pokazał jak się gra w siatkówkę, konsekwentnie,- od zagrywki po atak – nie kryje podziwu Adrian Buchowski, przyjmujący Ślepska Malowu. – W drugim secie „podczepiliśmy się” pod ich grę, mogliśmy wygrać, ale nie dało się ich złamać – chwali przeciwników.

- Mecz toczył się pd dyktando Skry – dodaje Łukasz Makowski, drugi rozgrywający suwalskiej drużyny. – Bełchatowianie strzelali zagrywką, która wyłamywała ręce. Nasze coraz słabsze przyjęcie powodowało błędy, których na tym poziomie się nie wybacza.

W fazie zasadniczej PlusLigi podopieczni Dominika Kwapisiewicza rozegrają jeszcze trzy spotkania. Za tydzień pojadą do Asseco Resovii Rzeszów, a potem podejmą Trefl Gdańsk i GKS Katowice. Muszą wygrać przynajmniej jedno z tych spotkać, by nie drżeć o pozostanie „na tym poziomie”, czyli w Lidze Mistrzów Świata.

Tekst i fot. Wojciech Drażba

 

Ślepsk Suwałki - Skra Bełchatów 0 : 3 (17:25, 22:25, 19:25)

MVP: Grzegorz Łomacz (Skra)

Ślepsk : Kevin Klinkenberg (4), Bartłomiej Bołądź (22), Andreas Takvam (3), Cezary Sapiński (2), Paweł Halaba (3), Josua Tuaniga (1) – libero Mateusz Czunkiewicz – oraz Mateusz Laskowski, Piotr Łukasik, Łukasz Makowski (1), Łukasz Rudzewicz (1), Adrian Buchowski (2)

Skra: Karol Kłos (7), Dick Kooy (9), Milad Ebadipour (8), Aleksander Atanasijevic (12), Grzegorz Łomacz (3), Mateusz Beniek (10) - libero Kacper Piechocki i Robert Milczarek oraz Mikołaj Sawicki (1), Damian Schulz, Sebastian Adamczyk (1)

 

Sobota, 12.03.2022

Jastrzębski Węgiel - AZS Olsztyn 14:45

GKS Katowice - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 17:30

Cuprum Lubin - Stal Nysa 20:30

Niedziela, 13.03.

Warta Zawiercie - Projekt Warszawa 14:45

Czarni Radom - LUK Lublin 17:30

Rozegrany 6.02. awansem

Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów 3 : 2 (20:25, 25:19, 25:19, 18:25, 15:13)

MVP: Lukas Kampa (Trefl)

 

Tabela:

 

  1.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

52

19

55:11

1623:1372

  2.

Jastrzębski Węgiel 

51

20

55:17

1733:1480

  3.

PGE Skra Bełchatów

50

22

60:31

2072:1930

  4.

Aluron Zawiercie

40

22

47:37

1920:1907

   5.

Indykpol AZS Olsztyn

35

21

44:35

1754:1721

 6.

Projekt Verva Warszawa

35

21

43:40

1877:1860

 7.

Asseco Resovia Rzeszów 

38

22

46:37

1896:1827

8.

GKS Katowice

31

22

42:46

1938:1995

 9.

Trefl Gdańsk

25

20

33:38

1569:1597

10.

LUK Lublin  

21

22

31:52

1790:1914

11.

Cuprum Lubin

21

22

35:55

1959:2067

12.

Cerrad Czarni Radom 

20

22

25:53

1659:1858

13.

Ślepsk Malow Suwałki 

19

23

27:56

1838:1947

14. 

Stal Nysa

12

22

25:60

1821:1974

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zaległe mecze:

z 18 kolejki:

Wtorek, 15.03.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Skra Bełchatów 20:30

z 13 kolejki

Środa, 16.03.

Indykpol AZS Olsztyn – Trefl Gdańsk 17:30

 

Zestaw par 24 kolejki,

Piątek, 18.03.

Projekt Warszawa - GKS Katowice 17:30

Asseco Resovia Rzeszów - Ślepsk Malow Suwałki 20:30

Sobota 19.03.

Skra Bełchatów - Warta Zawiercie 14:45

LUK Lublin - Trefl Gdańsk 17:30

Stal Nysa - Czarni Radom 20:30

Niedziela, 20.03.

AZS Olsztyn - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 14:45

Jastrzębski Węgiel - Cuprum Lubin 20:30

 

Zaległe mecze:

z 19 kolejki:

wtorek, 22.03.

Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 17:30

 

Zaległe mecze:

z 16. kolejki

Jastrzębski Węgiel - Projekt Warszawa

z 18. kolejki

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Skra Bełchatów przełożony na inny termin

z 19. kolejki

wtorek, 22.03.

Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel - przełożony na inny termin

Zaległy mecz 20. kolejki

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trefl Gdańsk - przełożony na inny termin


udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
27.11.2024

Szukam pracy

Dodaj nowe ogoszenie