W grudniu ubiegłego roku Ślepsk Malow przechodził drugi atak koronawirusa w drużynie. Indykpol AZS, jako jedyny z rywali, nie zgodził się na przełożeniu meczu i w Suwałkach wygrał 3:1 z osłabionymi liczebnie i dosłownie gospodarzami.
Postawa olsztynian mocno nas wtedy zdegustowała i zdenerwowała - przyznaje Wojciech Winnik, prezes suwalskiego klubu. - W niedzielę możemy wziąć na nich srogi rewanż. Walczymy o jak najwyższe miejsce i musimy zdobywać punkty, zwłaszcza we własnej hali. Pamiętajmy, że to derby północno-wschodniej Polski i zwycięstwo będzie miało dodatkowy smak.
Prezes Wojciech Winnik, a także trener Andrzej Kowal przekonują, że Biało-Niebiescy zrobią wszystko, żeby wygrać, nie tracić dystansu do czołowki, w tym do prowadzących w tabeli z kompletem trzech zwycięstw Aluronu CMC Warty Zawiercie, ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Projektu Warszawa i Skry Bełchatów, która znowu, podobnie jak z Olsztynem, wygrała u siebie 3:2 - po 164 minutach walki wymęczyła zwycięstwo nad Stalą Nysa.
- Przystąpimy do derbów dobrze przygotowani i niech wygra lepszy - powtarza Andrzej Kowal.
Po poprzednim sezonie, zakończonym 9. miejscem, Olsztyn opuściło 10 zawodników oraz argentyński trener, były selekcjoner polskiej reprezentacji Daniel Castellani, którego zastąpił Włoch Marco Bonitta, również były selekcjoner, ale kadry Polski kobiet.
Drużynę Indykpolu wzmocnili dwaj reprezentanci USA Torey Defalco i Taylor Averill, Irańczyk Meisam Salehi, rozgrywający GKS-u Katowice Jan Firlej, no i dwaj atakujący - Jan Król z Projektu Warszawa oraz Karol Butryn z Asseco Resovii, najlepiej punktujący siatkarz minionych rozgrywek PlusLigi.
- Indykpol AZS jest mocniejszy niż w poprzednim sezonie, ale potrzebuje jeszcze czasu do pełnego zgrania - ocenia Wojciech Winnik. - Po porażce z Asseco Resovią, akademicy mocno postawili się w Bełchatowie, gdzie przegrali ze Skrą tylko 2:3 i u nas będą szukać pierwszego zwycięstwa w sezonie. Zapowiada się elektryzujące widowisko.
Wygrać, i to za trzy punkty, zamierza Ślepsk Malow, który przed tygodniem pokazał dużą klasę w meczu z LUK Politechnika Lublin (na zdjęciu).
- Siatkarsko byl to najlepszy mecz w historii naszych występów w PlusLidze, odnieśliśmy najbardziej przekonujące zwycięstwo - przekonuje prezes suwalskiego klubu.
W "gazie" są Bartłomiej Bołądź, Cezary Sapiński, Andreas Takvam i Piotr Łukasik, nienagannie obsługiwani przez Josha Tuanigę, a także libero Mateusz czunkiewicz. Pewnym punktem staje się Adrian Buchowski, przez co kłopoty z przekonaniem do siebie szkoleniowca ma Paweł Halaba, który w końcówce okresu przygotowawczego narzekał na mięśnie brzucha.
Trener Andrzej Kowal najprawdopodobniej rozpocznie derby tym samym składem, który w poprzedniej kolejce zmiażdżył beniaminka z Lublina.
- Mimo że trybuny były wypełnione tylko w 60 procentach, to Dustin Watten, amerykański libero Politechniki ocenę meczu zaczął od wychwalania suwalskiej publiczności - mówi Wojciech Winnik. - Chciałbym, żeby podobnie było po niedzielnych derbach, które powinny przyciagnąć większą liczbę sympatyków siatkówki.
Przed tygodniem "zawalił" człowiek obsługujący system internetowy i sprzedaż biletów ruszyła z błędami. Teraz wszystko jest już w porządku, wejściówki można nabywać od minionego wtorku. W piątek w sprzedaży było jeszcze 800, a w sobotę wieczorem 730 biletów. Będzie je mozna kupić także bezpośrednio, kasy w Suwalki Areniue zostana otwarte dwie godiny przed meczem.
W poprzednim, zamkniętym dla widzów sezonie, kibice przyzwyczaili się oglądać spotkania w telewizji, niektórzy wciąż boją się pandemii, przebywania w licznym towarzystwie. Niezbyt zachęcająca jest też pora niedzielnego starcia. Mecz rozpocznie się o 20.30 i jeżeli będzie zacięty i wyrównany, jak na derby przystało, może zakończyć się sporo po godzinie 23, tak jak to było w przypadku piątkowej pięciosetówki w wykonaniu Projektu Warszawa i Jastrzębskiego Węgla.
Kibiców, którzy nie będą mogli zasiąść ani na trybunach hali Suwałki Arena, ani przed telewizorami, zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo. Początek o godz. 20.30.
Wojciech Drażba
Fot. Miłosz Kozakiewicz
Wyniki i pary 3. kolejki:
Piątek, 15.10.
Projekt Warszawa - Jastrzębski Węgiel 3 : 2 (20:25, 25:21, 19:25, 32:30, 22:20)
MVP: Angel Trinidad De Haro (Projekt)
Sobota, 16.10.
Warta Zawiercie - GKS Katowice 3 : 1 (21:25, 25:20, 25:19, 25:21)
MVP: Piotr Orczyk (Warta)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Politechnika Lublin 3 : 0 (25:22, 25:13, 25:19)
MVP: Norbert Huber (ZAKSA)
Skra Bełchatów - Stal Nysa 3 : 2 (25:17, 19:25, 25:23, 21:25, 20:18)
MVP: Mateusz Bieniek (Skra)
Niedziela, 17.10.
Resovia Rzeszów - Czarni Radom 14:45
Trefl Gdańsk - Cuprum Lubin 17:30
Ślepsk Suwałki Malow - AZS Olsztyn 20:30
Sędzia: Sławomir Gołąbek (Strzelce Krajeńskie)
Tabela:
1. |
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle |
3 |
9 |
9:0 |
225:170 |
2. |
Aluron Zawiercie |
3 |
9 |
9:3 |
290:264 |
3. |
Projekt Warszawa |
3 |
8 |
9:3 |
292:265 |
4. |
PGE Skra Bełchatów |
3 |
7 |
9:5 |
314:297 |
5. |
Jastrzębski Węgiel |
3 |
7 |
8:4 |
292:252 |
6. |
GKS Katowice |
3 |
5 |
7:5 |
265:265 |
7. |
Ślepsk Malow Suwałki |
2 |
3 |
4:3 |
167:155 |
8. |
Asseco Resovia Rzeszów |
2 |
3 |
3:3 |
142:135 |
9. |
Trefl Gdańsk |
2 |
1 |
3:6 |
189:201 |
10. |
Indykpol AZS Olsztyn |
2 |
1 |
2:6 |
158:180 |
11. |
Stal Nysa |
3 |
1 |
2:9 |
228:260 |
12. |
Cuprum Lubin |
2 |
0 |
2:6 |
179:198 |
13. |
Politechnika Lublin |
3 |
0 |
1:9 |
188:246 |
14. |
Cerrad Czarni Radom |
2 |
0 |
0:6 |
109:150 |
Kolejność w tabeli po każdej kolejce rozgrywek ustalana jest według liczby zdobytych punktów meczowych. W przypadku równej liczby punktów meczowych o wyższym miejscu w tabeli decyduje:
- liczba wygranych meczów,
- lepszy (wyższy) stosunek setów zdobytych do straconych,
- lepszy (wyższy) stosunek małych punktów zdobytych do małych punktów straconych.
Zestaw par 4 kolejki:
Piątek, 22.10.
Politechnika Lublin - GKS Katowice 20:30
Sobota, 23.10.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Projekt Warszawa 14:45
Czarni Radom - Trefl Gdańsk 17:30
Stal Nysa - Resovia Rzeszów 20:30
Niedziela, 24.10.
Jastrzębski Węgiel - Skra Bełchatów 14:45
AZS Olsztyn - Warta Zawiercie 17:30
Cuprum Lubin - Ślepsk Suwałki 20:30