Siatkarze Ślepska Malowu Suwałki po pięciosetowej batalii przegrali z drużyną LUK Lublin i po zwycięstwie Skry Bełchatów z Jastrzębskim Węglem mają tyle samo punktów, co ona, ale utrzymali szóstą lokatę w tabeli.
Na tę potyczkę trener suwalczan nie mógł w pełni skorzystać z gry Cezarego Sapińskiego, który w poprzednim meczu z Indykpol AZSem Olsztyn podkręcił staw skokowy i z Pawła Halaby, który leczy przeziębienie. W wyjściowej szóstce znaleźli się za to Przemysław Smoliński i Dominik Depowski. Dominik Kwapisiewicz przewidywał ciężką, długą batalię, no i się nie pomylił. Dodajmy tylko, że była ona pasjonujaca, pełna zwrotów akcji.
W pierwszym secie, pierwszą przewagę punktową zdobyli suwalczanie. Po zmarnowanej zagrywce Szymona Romacia i zerwanym ataku Nicolasa Szerszenia Ślepsk prowadził 15:13. Goście stanęli w miejscu i Biało - Niebiescy powiększyli róznicę do sześciu punktów. W końcówce pachniało już nerwówką, bowiem na tablicy wyników mieliśmy rezultat 21:19. Na szczęście zagrywkę zepsuł Konrad Stajer, Takvam zaatakował z przesuniętej krótkiej, a dwa ataki nie do obrony wykonał Miran Kujundżić i Ślepsk wygrał pierwszą partię 25:22.
W drugiej części szybką przewagę na 5:9, głównie za sprawą Nicolasa Szerszenia, który został wybrany MVP spotkania, zdobyli goście. Suwalczanie i tym razem udowodnili, że szybko potrafią wyjść z opresji i nie dość, że doprowadzili do remisu 12:12, tak jeszcze po podwójnym bloku i przestrzeleniu Szerszenia wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Goście zaczęli popełniać błędy w przyjęciu i komunikacji, które wykorzystywał głównie Miran Kujundzić. Ślepsk Malow Suwałki prowadził już 19:15 i wydawało się, że droga do wygrania drugiej partii jest bardzo krótka. Goście potrafili jednak odpowiedzieć. Najpierw z ostrego konta zapunktował Wachnik, który za chwilę wygrał przepychankę na siatce z Sanchezem. Udanie kontrował Romać i celnym pipem popisał się Szerszeń i tak nic nie zostało z wypracowanej wcześniej przewagi suwalczan. Przy stanie 23:23 niedokładne piłki do Depowskiego i Takvama zagrał Sanchez, a goście postawili szczelny blok, a następnie za sprawą Szerszenia przełamali nasz blok i wygrali drugą partię 25:23.
W trzeciej partii gra podłamanych podopiecznych Dominika Kwapisiewicza totalnie się posypała i jedynie na pochwałę zasługują goście, którzy znacznie poprawili skuteczność w ataku, a także w bloku. Set do zapomnienia o czym świadczy wynik 25:17 dla przyjezdnych.
W czwartym secie siatkarze Ślepska Malowu Suwałki poprawili grę w polu serwisowym, czego nie można powiedzieć o gościach, którzy w tym elemencie popełnili sporo błędów. Defensywa graczy trenera Dariusza Daszkiewicza osłabła, co starał się wykorzystywać zespół Ślepska. Suwalczanie od początku tej partii wypracowali sobie bezpieczną przewagę punktową, której nie dali już sobie wyrwać i z wynikiem 25:20 doprowadzili do tie-breaka.
W piątym secie lublinianie wyszli na prowadzenie 5:4. Wtedy dwukrotnie błąd w ataku popełnił Bartosz Filipiak, a Szymon Romać skutecznie obił nasz blok. Przy zmianie stron LUK Lublin prowadził w Suwałkach 8:4. Suwalczanie zmniejszyli stratę punktową do dwóch oczek przy stanie 8:10, ale wtedy kapitalną skutecznością popisali się przyjezdni. Jan Nowakowski huknął ze środka, Szymon Romać minął nasz blok i trafił w boisko, a przez potrójny blok przedarł się Wojciech Włodarczyk. Druga prośba Dominika Kwapisiewicza o czas dla swojego zespołu nie pomogła i goście po ataku w wykonaniu Szymona Romacia pewnie zwyciężyli piątą odsłonę 15:10 i cały mecz 3:2 dopisując sobie dwa punkty. Było to trzecie z rzędu zwyciestwo LUK-u Lublin.
Przed drużyną Ślepska Malowu Suwałki krótki odpoczynek, bowiem kolejny mecz Biało-Niebieskich, i to wyjazdowy, zaplanowano już na najbliższy wtorek o godzinie 18:30. Rywalem będzie trzeci zespół poprzedniego sezonu, Aluron CMC Warta Zawiercie.
Adrian Milewski
Fot. Miłosz Kozakiewicz
Ślepsk Malow Suwałki - LUK Lublin 2 : 3 (25:22, 23:25, 17:25, 25:20, 10:15)
Ślepsk Malow: Matias Sanchez, Dominik Depowski 8, Bartosz Filipiak 28, Miran Kujundźić 14, Andreas Takvam 11, Przemysław Smoliński 5 – libero Mateusz Czunkiewicz oraz Łukasz Rudzewicz 2, Adrian Buchowski 7, Cezary Sapiński, Arkadiusz Żakieta, Mariusz Magnuszewski
LUK Lublin: Jan Nowakowski 6, Marcin Komenda, Nicolas Szerszeń 25, Szymon Romać 25, Jeffrey Jendryk 10, Wojciech Włodarczyk 18 oraz Cristiano Torelli Mello Tavares, Jakub Wachnik 2, Konrad Stajer.
MVP: Nicolas Szerszeń (LUK)
Pozostałe wyniki i pary 13. kolejki
Czwartek, 1.12.
Asseco Resovia Rzeszów - PSG Stal Nysa 3 : 0 (25:22, 25:18, 25:14)
Piątek, 2.12.
Projekt Warszawa - BBTS Bielsko–Biała 3 : 0 (25:20, 25:16, 25:15)
Sobota, 3.12.
PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 3 : 2 (20:25, 25:20, 17:25, 27:25, 15:11)
Indykpol AZS Olsztyn - Cuprum Lubin 3 : 0 (26:24, 25:21, 25:16)
Niedziela, 4.12.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cerrad Enea Czarni Radom 14:45
Barkom Każany Lwów - Aluron CMC Warta Zawiercie 17:30
Poniedziałek, 5.12.
Trefl Gdańsk - GKS Katowice 17:30
Tabela
1. |
Jastrzębski Węgiel |
13 |
34 |
36:9 |
1106:941 |
2. |
Asseco Resovia Rzeszów |
13 |
32 |
34:10 |
1075:927 |
3. |
Aluron Warta Zawiercie |
12 |
29 |
32:12 |
1029:937 |
4. |
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle |
12 |
25 |
28:15 |
1003:923 |
5. |
Trefl Gdańsk |
12 |
21 |
23:16 |
915:851 |
6. |
Ślepsk Malow Suwałki |
13 |
21 |
27:26 |
1205:1231 |
7. |
PGE Skra Bełchatów |
13 |
21 |
28:26 |
1163:1129 |
8. |
PSG Stal Nysa |
13 |
20 |
24:23 |
1036:1039 |
9. |
GKS Katowice |
12 |
17 |
21:25 |
1032:1022 |
10. |
Projekt Verva Warszawa |
13 |
17 |
23:24 |
1058:1052 |
11. |
Indykpol AZS Olsztyn |
13 |
17 |
23:26 |
1096:1110 |
12. |
LUK Lublin |
13 |
16 |
23:31 |
1159:1209 |
13. |
Cuprum Lubin |
13 |
13 |
17:30 |
996:1080 |
14. |
Barkom Każany Lwów |
12 |
11 |
19:32 |
1033:1147 |
15. |
Cerrad Enea Czarni Radom |
12 |
7 |
11:32 |
905:1029 |
16. |
BBTS Bielsko-Biała |
13 |
2 |
6:38 |
892:1076 |
Zestaw par 14. kolejki:
Wtorek, 6.12.
PSG Stal Nysa - Projekt Warszawa 16:15
Aluron CMC Warta Zawiercie - Ślepsk Malow Suwałki 18:30
Jastrzębski Węgiel – Cerrad Enea Czarni Radom 21:00
Środa, 7.12.
Indykpol AZS Olsztyn – PGE Skra Bełchatów 16:15
LUK Lublin - Cuprum Lubin 18:30
BBTS Bielsko–Biała - Barkom Każany Lwów 21:00
Czwartek, 8.12.
GKS Katowice - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 16:15
Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów 18:30