Ślepsk „przepłynął” Wartę

Gdyby był to mecz piłki nożnej, to spotkanie 13. Kolejki I ligi siatkarzy Aluron Virtu Warta Zawiercie – Ślepsk Suwałki można by nazwać grą do jednej bramki. Ale był to mecz siatkarzy i chyba najlepszym i najkrótszym komentarzem będzie stwierdzenie, że „Ślepsk „przepłynął” Wartę i awansował na 5. miejsce.

- Rywale zagrali słabiej niż się spodziewaliśmy – skomentował mecz Piotr Poskrobko, trener Ślepska. – W zasadzie nie podjęli walki, a my zagraliśmy swoją siatkówkę. W tym meczu byliśmy lepsi we wszystkich elementach siatkarskich i statystykach. Powoli pniemy sie w górę ligowej tabeli. Od meczu z Pekpolem (15.11. – 8. kolejka – dop. wł.) kontynuujemy serię spotkań bez porażki. Wygraliśmy sześć ligowych spotkań z rzędu ( a siedem - licząc wygraną w V rundzie PP z KPS Siedlce – dop. wł.) zdobywając w nich 17 punktów, przy zaledwie pięciu w siedmiu pierwszych meczach. Ta seria oczywiście cieszy, ale też zobowiązuje do jeszcze lepszej, skuteczniejszej gry. Przed nami trzy trudne, wyjazdowe mecze. Już w środę w szóstej rundzie Pucharu Polski zagramy we Wrześni z Krispolem, trzy dni później w sobotę w Wałbrzychu z Victorią, a tydzień później w Szczecinie z Espadonem. Z każdą z tych drużyn przegraliśmy w I rundzie ligi i teraz zrobimy wszystko, żeby odrobić straty – deklaruje P. Poskrobko.   

Aluron Virtu Warta Zawiercie – Ślepsk Suwałki w mediach

Oficjalny portal Aluron Virtu Warta Zawiercie
Ślepsk wygrywa

Siatkarze Ślepska Suwałki sprawili swoim kibicom mikołajkowy prezent, wygrywając w Zawierciu 3 : 0. Tym samym Aluron Warta nadal nie przezwyciężyła złej passy. Pomimo ambitnej gry nie udało się nam zagrozić bardzo solidnej drużynie z Suwałk, którzy kontrolowali przebieg spotkania.

Portal siatka.org
Zwycięska seria Ślepska trwa, Warta bez punktów

Niespodzianki nie udało się sprawić Aluron Virtu Warcie Zawiercie, która w sobotni wieczór uległa we własnej hali Ślepskowi Suwałki 0:3, tym samym nie przerwała passy porażek. Za to trzy podniesione z parkietu punkty pozwoliły Ślepskowi umocnić się w ósemce.

Początek spotkania ułożył się po myśli gości, którzy dzięki dobrej grze Krzysztofa Modzelewskiego oraz autowemu zbiciu Łukasza Swodczyka szybko wypracowali sobie kilkupunktową przewagę. Gospodarze próbowali odrabiać straty, ale stać było ich co najwyżej na zbliżenie się do przeciwników na dwa oczka. Chwilę później zaczęły mnożyć się błędy w ekipie trenera Kwapisiewicza, a zbicie Kamila Skrzypkowskiego powiększyło dystans pomiędzy oboma zespołami do sześciu oczek. Taką też przewagę suwalczanie „dowieźli" do drugiej przerwy technicznej. Po niej obraz gry się nie zmieniał, a gracze Ślepska kontrolowali boiskowe wydarzenia. W końcówce swoje trzy grosze do wyniku dołożył także Wojciech Winnik. Z kolei asem serwisowym popisał się Łukasz Rudzewicz, a podopieczni trenera Poskrobko pewnie triumfowali w premierowej odsłonie (25:18).

Drugiego seta z większym animuszem rozpoczęli zawiercianie, którzy nawet po zbiciu ze środka Swodczyka objęli prowadzenie, ale nie cieszyli się z niego zbyt długo. Przyjezdni szybko odrobili straty, a błędy beniaminka spowodowały, że powoli, lecz systematycznie inicjatywę na boisku zaczął przejmować Ślepsk. Dobrze w ataku prezentowali się - Rudzewicz i Modzelewski, a kiedy asem serwisowym popisał się Skrzypkowski, goście wygrywali już 16:9. Niekorzystny wynik gospodarze próbowali ratować blokiem, ale krótka seria punktów znacząco nie wpłynęła na przebieg gry. W kolejnych minutach goście dzielili i rządzili na boisku. Pojedyncze udane zagrania Marcina Kantora i Macieja Janikowskiego na niewiele się zdały. Ostatecznie ta część meczu padła łupem suwalczan, a kropkę nad i postawił w niej Winnik (19:25).

W trzeciej partii podopieczni trenera Poskrobko postanowili pójść za ciosem. Już po autowym zbiciu Damiana Zborowskiego zawiercianie tracili trzy oczka do przeciwników. Wprawdzie na chwilę udało im się doprowadzić do remisu, ale po punktowym serwisie Mariusza Schamlewskiego przyjezdni ponownie objęli prowadzenie (8:6). Chwilę później zawiercianie zaczęli mylić się w ataku, a skuteczna kontra Skrzypkowskiego dała suwalczanom już znaczne prowadzenie. Beniaminka do walki próbował poderwać Bartosz Dzierżanowski, ale ciągle o dwa, trzy punkty lepsi byli jego rywale. W dodatku nie mógł on znaleźć recepty na powstrzymanie blokiem Modzelewskiego i Winnika, przez co jego sytuacja robiła się z akcji na akcję coraz trudniejsza. Poza tym w ataku pomylił się Radosław Zbierski, a goście pewnie kroczyli do końcowego sukcesu. Wprawdzie ten sam zawodnik poderwał jeszcze kolegów do walki, ale zawiercian stać było jedynie na zbliżenie się do rywali na dwa oczka. Ponownie ostatnie słowo należało do suwalskiej ekipy, a udane zbicia jej skrzydłowych przypieczętowały przekonujące zwycięstwo (25:20).

Aluron Virtu Warta Zawiercie - Ślepsk Suwałki 0:3 (18:25, 19:25, 20:25)
Warta: Swodczyk, Szarek, Syguła, Dzierżanowski, Janikowski, Zbierski, Szatkowski (libero) oraz Zborowski, Brożyniak i Kantor
Ślepsk: Makowski, Winnik, Schamlewski, Rudzewicz, Skrzypkowski, Modzelewski, Andrzejewski (libero) oraz Urbanowicz, Kluth i Rawiak

Wyniki pozostałych spotkań:
Avia Świdnik  - SMS PZPS Spała 1:3 (14:25, 20:25, 25:23, 21:25)
CARO Rzeczyca - Pekpol Ostrołęka    3:0 (25:22, 25:23, 25:23)
AGH AZS Kraków - Krispol Września 3:0 (25:21, 25:15, 27:25)
Kęczanin Kęty - Stal Nysa 1:3 (25:23, 19:25, 19:25, 20:25)
Victoria Wałbrzych - KPS Siedlce 3:1 (25:14, 25:21, 21:25, 25:23)
Camper Wyszków - Espadon Szczecin 3:1 (26:28, 25:21, 25:18, 25:20)

Tabela:

Zestaw par 14. kolejki (13.12.)
SMS PZPS Spała - Camper Wyszków
Espadon Szczecin - KPS Siedlce
Victoria Wałbrzych - Ślepsk Suwałki
Warta Zawiercie - Stal Nysa
Kęczanin Kęty - Krispol Września
Pekpol Ostrołęka - AGH AZS Kraków
CARO Rzeczyca - Avia Świdnik

Fot. http://www.aluronwarta.pl