28.09.2017

Ślepsk Suwałki – Olimpia, czyli z beniaminkiem na inaugurację [u nas relacja live]

Piątkowy mecz Ślepska z Olimpią Sulęcin w hali OSiR w Suwałkach (godz. 18:00) będzie nie tylko inauguracją siatkarskiego sezonu w I lidze, ale także 246 (wliczając w to spotkania w play-off i play-out) suwalczan na zapleczu ekstraklasy, a Olimpia Sulęcin (na zdjęciu) ich 34 rywalem, dodajmy rywalem z I-ligową przeszłością (grał w niej w sezonie 2004/05).

W okresie przygotowawczym Ślepsk zagrał w czterech turniejach, w tym dwóch poza granicami Polski. Wygrał trzy: Puchar Prezydenta Miasta Ostrołęki, VIII Memoriał Józefa Gajewskiego w Suwałkach i w turniej w łotewskiej Daugawie oraz zajął 2.miejsce w Pucharze Lwowa (Ukraina), w którym przegrał tylko ze Stroitielem Mińsk, wielokrotnym mistrzem Białorusi, a pokonał mistrza Ukrainy Barkom Kazhany Lwów i beniaminka ukraińskiej ekstraklasy EKO Dim Winnica.

- Cieszymy się, że syndrom budowania drużyny zwycięzcy w turniejach nam wszedł, bo w turniejach zgrywa się zespół, ma do wykonania zadania taktyczne, ale najważniejsze było zwycięstwo i nam udało się połączyć te wszystkie rzeczy – o okresie przygotowawczym mówi Wojciech Winnik,prezes i atakujący Ślepska. – Tym zwycięstwom towarzyszy też radość, że okres przygotowawczy przeszliśmy bez strat, poważniejszych kontuzji czy urazów. Wszyscy zawodnicy są gotowi do wyjścia na boisko w pełni sił, ze mną włącznie, bo od prawie trzech tygodni już normalnie trenuję, zaczynam grać, chociaż moja dyspozycja pozostawia jeszcze trochę do życzenia. Mamy wielu nowych zawodników, którzy muszą grać, nabierać doświadczenia i to jest dobre, że mają taką szansę i ją wykorzystują, co przyniesie korzyść w meczach ligowych i pucharowych.

- Ja też jestem zadowolony z przebiegu przygotowań, zaangażowania zawodników i wyników jakie w tym okresie osiągnęliśmy – dodaje Mima Skoryy, trener Ślepska. – W pierwszym okresie przygotowań, kiedy trenowaliśmy na boisku plażowym i stadionie lekkoatletycznym, słowa podziękowania pod adresem OSiR-u za udostępnienie obiektów, dopisała pogoda. Na hali też wszystko przebiegało zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Są oczywiście rzeczy nad którymi trzeba jeszcze pracować, co poprawiać, ale oceniając ogólnie w meczach nie wyglądało to źle. Turnieje przedsezonowe to już historia, wielkie dzięki chłopakom za to co zrobili, ale musimy zacząć żyć dniem dzisiejszym i przyszłością. Nie popadamy w hura optymizm, nie mówimy, że wszystko jest już tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Może i zrobimy wszystko, żeby było.

Na pytanie co wiemy o pierwszym rywalu i jakie zadania władze klubu postawiły przed drużyną, prezes Winnik powiedział:
- Mecz o stawkę jest większym wyzwaniem niż spotkania w okresie przygotowawczym. Większą niewiadomą jest zatem to, jak presję pierwszego meczu wytrzyma nasz zespół niż to, co zaprezentują rywale. Jeżeli zagramy tak, jak w turniejach o wynik jestem spokojny. Celem na ten sezon dla drużyny jest udowodnienie, że należymy do ścisłej czołówki I ligi. Chcemy po raz trzeci znaleźć się na podium zaplecza ekstraklasy, a marzeniem sięgnięcie po coś,czego w naszym dorobku jeszcze brakuje. Wygrywaliśmy już rundę zasadniczą chciałoby się na pierwszym miejscu zakończyć też rundę play-off. ..

- Przed sobotnim meczem pewne jest tylko to, że Olimpia jak każdy beniaminek będzie chciała zacząć sezon z wysokiego „C”, pokazać przysłowiowy lwi pazur, a, naszym zdaniem będzie ten pazur im przyciąć. Ekipa z Sulęcina to zespół walczaków, bez gwiazd, ale tworzą kolektyw, nie odpuszczą ani jednej piłki, nie oddadzą punktu bez walki, bo nie mają nic do stracenia, a do zyskania wiele... My zresztą też zbieramy wszystkie dostępne informacje o rywalu, analizujemy, przekazujemy zawodnikom. A kto wygra pokaże boisko. Zapraszam na ten mecz wszystkich naszych kibiców; Razem możemy wygrać nie tylko ten mecz, razem możemy wygrać dużo, dużo więcej – dodaje D. Skoryy.

A oto garść informacji o Olimpii Sulęcin, jakie przekazał nam Marek Dębowski z portalu www.sulecin24.pl

Damian Sławiak - kapitan drużyny – jest jedynym zawodnikiem z obecnego składu, który wywalczył awans do pierwszej ligi 12 lat temu. Smak poprzedniego awansu zna także Łukasz Chajec - wtedy środkowy, a obecnie trener pierwszoligowca

Historia piłki siatkowej na ziemi sulęcińskiej ma długą historię (lata 50-te ubiegłego stulecia), to jednak Sulęcińskie Towarzystwo Siatkarskie Olimpia powstało w 1992 roku. Akurat na rok 2017 przypada 25 lecie klubu - uczczone ponownym awansem do I ligi. Cel minimum zapewne taki jak każdego beniaminka, spokojne utrzymanie, natomiast - tak jak to pokazał już poprzedni sezon, tego zespołu same cele minimum nie zadowalają, a wszystko zweryfikuje liga.

Sam Sulęcin to trochę ponad 10 tyś miasto w województwie lubuskim i patrząc pod tym kątem na pewno cieszy spora liczba wychowanków, która wywalczyła ten awans i będzie reprezentować barwy klubu w nadchodzącym sezonie.

Drużynę po awansie wzmocniło czterech zawodników: na środku, przyjęciu oraz ataku. (Ożarski, Frankowski, Konieczny, Orłowski), jednak to co cechuje ten zespół od kilku sezonów to drużyna w pełnym tego słowa znaczeniu, w której zawodnicy na wzajem wspierają siebie na boisku, a ich z kolei wspierają kibice - stąd nasze drużynowe hasło - #RazemNajsilniejsi.

Oto skład Olimpii: Filip Frankowski, Patryk Zarębski, Adrian Kopij, Łukasz Ożarski - przyjmujący; Bartosz Konieczny, Miłosz Gniot, Piotr Trojan, Bartosz Sławiak – środkowi bloku; Patryk Orłowski, Grzegorz Turek – atakujący; Maciej Stefaniak, Arkadiusz Romańczuk – rozgrywający; Maciej Sas, Bartosz Dzierżyński – libero. Trenerzy: Łukasz Chajec (I), Tomasz Kowalski (asystent).

Tadeusz Moćkun

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
11.28.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie