Do libero Jakuba Krupińskiego i Pawła Filipowicza (na fot. pierwszy z lewej), przyjmującego Jana Lesiuka (na fot. z nr. 6) i rozgrywającego Kacpra Gonciarza (na fot. pierwszy z prawej), którzy uzgodnili warunki na jakich zostają w Ślepsku Suwałki na sezon 2018/19 dołączył środkowy bloku Cezary Sapiński (na fot. z nr. 14).
- O grze w Ślepsku marzyłem od czasu kiedy z MDK Warszawa zacząłem przyjeżdżać na letnie obozy do Płociczna –Tartak – mówi Czarek. – Kiedy w Centrum Augustów grałem przeciwko Ślepskowi byłem przekonany, że moje miejsce jest po drugiej stronie siatki, po tej, po której gra Ślepsk. Kiedy przed rokiem dostałem propozycję przejścia do Suwałki nie wahałem się nawet przez chwilę, bo jak można się wahać kiedy własnie spełnia się swoje marzenie. Jedno spełniłem, teraz pora na następne – zwycięstwo w I lidze i awans do Plus Ligi. Ze Ślepskiem oczywiście. Tak jak to, że "po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój", tak po niezbyt udanym dla nas zakończonym sezonie powinien przyjść lepszy, a takim będzie ten, w którym sięgniemy po mistrzostwo pierwszej ligi i powalczymy, bo zasady awansów i spadków w przyszłym sezonie nie są jeszcze znane, o awans do siatkarskiej ekstraklasy. Już dziś jednak wszystko wskazuje na to, że będzie to najmocniejszy skład pierwszoligowców w historii. Łatwo zatem nie będzie, ale im więcej wysiłku trzeba będzie włożyć żeby odnieść sukces, tym słodszy jest jego smak.
TM