Historyczny sukces siatkarzy Ślepska w rozgrywkach Pucharu Polski stał się faktem. Ślepsk, po rozbiciu w VI rundzie Krispolu Września, znalazł się w gronie 16 drużyn, które pozostały w rywalizacji Pucharu Polski. Kolejnym rywalem podopiecznych Piotra Poskrobko (23.12. w Suwałkach) będzie aktualnie 7. zespół PlusLigi Cuprum Mundo Lubin.
Gromiąc Krispol, bo tak trzeba nazwać wynik 3:0 dla Ślepska i tylko 48 punktów zdobytych przez rywali w trzech setach, Ślepsk zrewanżował się za porażkę przed rokiem w V rundzie PP i w tym sezonie w I lidze. Gospodarze, zajmujący trzecie miejsce na półmetku rozgrywek I ligi, byli tylko tłem dla suwalczan. Kapitalną aprtię rozegrał kapitan Ślepska Wojciech Winnik, który po trzecim meczu z rzędu otrzymał nagrodę MVP. Ale i pozostali nie ustępowali kapitanowi. Mocne ataki, szczelny blok, kapitalne interwencje w obronie, skuteczna swoja zagrywka i bardzo dobre przyjęcie zagrywek rywala. To klucz do sukcesu Ślepska. Dodajmy, że było to ósme z rzędu zwycięstwo Ślepska (dwa PP, sześć w I lidze), w tym siódme bez straty seta.
- Cieszymy się z historycznego sukcesu - mówił po meczu Piotr Poskrobko, trener Ślepska. - Jesteśmy zaskoczeni, ale i podbudowani faktem, ze tak łatwo nam poszło. Od początku do końca mecz toczył się pod nasze dyktando. Narzuciliśmy swój styl, w naszej grze było widać dojrzałość i pewność. Przewyższaliśmy wyżej notowanego przeciwnika w każdym elemencie. Udowodniliśmy, że seria siedmiu kolejnych zwycięstw nie była dziełem przypadku. Były i mankamenty, ale nie na tyle istotne, byśmy chociaż przez chwilę musieli drżeć o wynik .
Na zmiany, na zagrywkę wchodził tylko Karol Pawiak. Chcieliśmy jak najszybciej, jak najmniejszym nakładem sił skończyć ten mecz. Przecież już w sobotę w Wałbrzychu zagramy z Victorią, wiceliderem I ligi.
A tak mecz zrelacjonowały media:
krispolwrzesnia.pl - oficjalny portal APP Krispol Września
Koniec przygody z pucharem. Ślepsk lepszy
W pierwszym secie wyrównana walka trwała to stanu 6:7. Od tego momentu przewagę zaczęli budować goście (7:11, 10:16). Mimo dobrej serii punktowej APP Krispolu przy zagrywce Antosika, nie udało się dogonić rywala. Pewnie grający Ślepsk wygrał do 18.
Trener Marek Jankowiak próbował zmienić coś w grze pomarańczowych. Dał pograć wszystkim zmiennikom, niestety druga partia miała podobny przebieg. Zacięty początek, punktowa ucieczka Ślepska i kontrola seta. W ekipie wrześnian brakowało przede wszystkim skuteczności w ataku i szczelnych bloków. Tym razem siatkarze w biało-niebieskich strojach lepsi do 16.
W trzecim secie goście dopięli swego. Rozbici wrześnianie ostatecznie przegrali do 14, w całym meczu 0:3. Najlepszym graczem został wybrany kapitan Ślepska – Bartek Winnik.
www.sport.pl - Gazeta w Białymstoku, lokalny dodatek Gazety Wyborczej
Ślepsk przejechał się po Krispolu. Do Suwałk przyjedzie zespół z PlusLigi
Siatkarze Ślepska Suwałki awansowali do VII rundy Pucharu Polski, gdzie zagrają z beniaminkiem PlusLigi - Cuprum Lubin. W środę bez najmniejszych problemów pokonali 3:0 na wyjeździe I-ligowy Krispol Września.
To była ósma wygrana Ślepska z rzędu. Ale tym razem rywal był znacznie mocniejszy od poprzednich. Wszak Krispol to aktualnie trzecia drużyna w I-ligowej tabeli. I pomimo, że gospodarze zagrali w najmocniejszym składzie, to zupełnie nie mogli nawiązać walki z podopiecznymi Piotra Poskrobko.
Krispol grał w składzie, w jakim normalnie gra w rozgrywkach, ale my byliśmy zdecydowanie lepsi - mówi Poskrobko. - Przede wszystkim graliśmy mądrze, cierpliwie, popełnialiśmy mało błędów. Rywale próbowali zmian, ale nie mogli odwrócić losów spotkania. Oczywiście mogłem dokonywać zmian w składzie, ale zależało nam na tym, aby jak najszybciej zakończyć spotkanie i mieć więcej czasu na odpoczynek.
Rywalem Ślepska w VII rundzie Pucharu Polski będzie Cuprum Lubin. Spotkanie odbędzie się 23 grudnia w Suwałkach.
Po meczu pucharowym siatkarze Ślepska nie wracają do Suwałk. W piątek z Wrześni przeniosą się do Wałbrzycha, gdzie w sobotę zagrają spotkanie ligowe z miejscową Victorią, która plasuje się na drugim miejscu w tabeli.
siatka org.
Krispol rozbity, Ślepsk gra dalej
W VI rundzie Pucharu Polski siatkarze Ślepska Suwałki rozbili w Miłosławiu APP Krispol Września, w trzech setach pozwalając zdobyć mu zaledwie 48 punktów. W nagrodę w kolejnej rundzie zagrają z przedstawicielem PlusLigi - do Suwałk przyjedzie Cuprum Lubin.
Początek spotkania był bardzo zacięty, ale oba zespoły dobre akcje przeplatały błędami. Dopiero udana kontra Wojciecha Winnika sprawiła, że niewielka przewaga zaczęła uwidaczniać się po stronie przyjezdnych. Wyraźnie było widać, że podopiecznym trenera Jankowiaka brakuje skuteczności w ataku, za to przyjezdni większość kontr kończyli skutecznymi zbiciami, przez co z biegiem czasu ich prowadzenie powoli, ale systematycznie zaczęło się powiększać. Gospodarze zupełnie nie mogli znaleźć recepty na powstrzymanie Winnika, a zbicie ze środka Mariusza Schamlewskiego dało już sześć oczek przewagi gościom. W kolejnych minutach kontrolowali oni boiskowe wydarzenia, a pojedyncze udane zagrania Damiana Dobosza i Krzysztofa Antosika nie były już w stanie odwrócić losów premierowej odsłony. W jej końcówce rywali zagrywką pocelował jeszcze Kamil Skrzypkowski, a Ślepsk pewnie wygrał (25:18).
Na początku drugiej partii walka toczyła się cios za cios, ale szybko ponownie zaczęły dawać o sobie znać problemy w ataku wrzesińskich siatkarzy. Z kolei suwalczanie coraz lepiej radzili sobie w bloku, zatrzymując nawet podstawowego bombardiera Krispolu, Marcina Iglewskiego. W efekcie czego po raz kolejny inicjatywę na boisku zaczęli przejmować podopieczni trenera Poskrobko. W grze gospodarzy było coraz więcej niedokładności, a jej obrazu nie poprawiły zmiany dokonywane przez Marka Jankowiaka. Do walki kolegów próbował poderwać jeszcze Łukasz Murdzia, ale nie na wiele się to zdało, gdyż rywale zatrzymywali wrześnian nawet pojedynczym blokiem. W końcówce przyjezdni dzielili i rządzili na boisku. Wówczas swoje trzy grosze do wyniku dorzucił Krzysztof Modzelewski, a Ślepsk rozgromił przeciwnika (25:16).
Przez krótki fragment trzeciego seta gospodarze mogli mieć nadzieję, że uda jeszcze im się wrócić do gry w tym meczu, ale dobra postawa duetu Winnik/Modzelewski spowodowała, że suwalscy siatkarze ponownie błyskawicznie zaczęli uciekać rywalom. Do połowy tej części spotkania podopieczni trenera Jankowiaka tracili trzy, cztery oczka, ale nie potrafili zdobyć kilku punktów z rzędu, by doprowadzić chociażby do remisu. W tej fazie pojedynku nie do zatrzymania był Modzelewski, za to Dobosz z Jasińskim raz po raz mylili się w ataku, przez co szybko prysły nadzieje graczy z Wielkopolski na przedłużenie meczu. W końcówce gospodarze już nie poderwali się do walki, a ich błędy w połączeniu z asem serwisowym Karola Rawiaka sprawiły, że ta odsłona padła łupem suwalskiej ekipy (25:14), a dzięki temu w kolejnej rundzie Pucharu Polski do Suwałk zawita Cuprum Lubin.
APP Krispol Września - Ślepsk Suwałki 0:3 (18:25, 16:25, 14:25)
Krispol: Chwastyniak, Skup, Dobosz, Antosik, Jasiński, Iglewski, Tylicki (libero) oraz Murdzia, Sęk, Kempiński i Wajdowicz
Ślepsk: Winnik, Makowski, Rudzewicz, Schamlewski, Skrzypkowski, Modzelewski, Andrzejewski (libero) oraz Rawiak
W drugim meczu VI rundy GTPS Rajbud Gorzów Wielkopolski przegrał 1:3 z ZS AGH Kraków.
fot. www.krispolwrzesnia.pl