17.04.2015

Wojciech Winnik: Chcemy postawić kropkę nad „i” – u nas relacja live

W sobotę drugie i być może ostanie spotkanie w ćwierćfinale zagrają Ślepsk i Pekpol. W rywalizacji do dwóch zwycięstw Ślepsk prowadzi 1:0 i, jak mówi kapitan drużyny Wojciech Winnik, chcemy w tym meczu postawić kropkę nad „i”, zrobić drugi krok do realizacji naszego celu, jakim jest medal.

Po pierwszym meczu w Ostrołęce wygranym przez Ślepsk 3:0, można odnieść wrażenie, że sobotnie drugie spotkanie będzie tylko formalnym potwierdzeniem wyższości Ślepska nad Pekpolem i awansu do półfinału play-off?

Wojciech Winnik :  Czujemy się bardzo mocni, wszyscy jesteśmy zdrowi, bo przed meczem w Ostrołęce niemal przez tydzień chorował Krzysik Andrzejewski. Chcemy w tym meczu postawić kropkę nad „i”, zrealizować nasz cel w drodze po medal. W wewnętrznych rozmowach powtarzamy sobie, że ten sobotni mecz może być przepustką na drodze do sportowego sukcesu ze Ślepskiem, którego spragnieni jesteśmy my i klub.  Do meczu podchodzimy w pełni skoncentrowani. Mam nadzieję, że nasze umiejętności, dyspozycja z ostatnich tygodni w połączeniu z własną halą i fantastycznym dopingiem kibiców, pozwolą nam już w sobotę, przypieczętować awans do półfinału play-off.

Wasz sposób na Ostrołękę?

W.W: Kluczem będzie bardzo mała ilość własnych błędów, bo Pekpol, jeśli ma piłkę, popełnia ich sporo.  I druga sprawa – zagrywka odrzucająca rywali od siatki. Siłą Pekpolu jest doświadczony rozgrywający, który mądrze potrafi wykorzystać silnych środkowych, mam na myśli Szczygielskiego i Borucha. Zwłaszcza ten drugi napsuł nam trochę krwi w Ostrołęce. Jeśli zagrywką chociaż trochę odrzucimy ich do siatki, to skrzydła mają zdecydowanie słabsze i z nimi powinniśmy sobie poradzić. Powtórzę, jeżeli zabierzemy im argument w postaci gry środkiem, zespół ten starci wiele na swoje wartości...

Ale w ostatnich meczach, szczególnie w Suwałkach, zagrywka nie była najmocniejszą stroną Ślepska...

W.W.:  To fakt, ale weźmy poprawkę na to z jakimi rywalami w ostatnich meczach graliśmy. Nie byli to rywale z górnej ligowej półki, trenerzy rotowali składem, siadła nieco nasza koncentracja i motywacja. W sobotę wyjdziemy na parkiet skoncentrowani i zmotywowani nie w 100, ale w 150, a może i 200 procentach. Wierzę, że będziemy zagrywali bardzo dobrze, udowodnimy sobie i kibicom, że zagrywka jest jednak mocnym elementem w naszej grze nie tylko na wyjazdach, ale i u siebie. To ważne w perspektywie półfinału, który zaczniemy od dwumeczu u siebie i ten atut, własnej hali, trzeba będzie maksymalnie wykorzystać.

Krispol czy Victoria?

W.W.: Wałbrzych ma salę plusligową i chciałoby się w niej zagrać, ale do Wrześni jest bliżej, a pieniądze musimy liczyć. Zagramy z tym, kogo wskaże nam los. Na razie skupiamy się na sobotnim meczu z Pekpolem. Mam nadzieję, że razem z kibicami stworzymy widowisko, które na stałe zapisze się w historii klubu, a na bardzo, bardzo długo w pamięci naszej i  kibiców. Dlatego zapraszam wszystkich miłośników siatkówki na halę OSiR w sobotę o godzinie 16.00. Mam nadzieję, że będzie to początek święta siatkówki nad Czarną Hańczą.

 Sobota, godz. 16.00 hala OSiR w Suwałkach – drugi mecz ćwierćfinału play-off I ligi siatkarzy Ślepsk Suwałki – Pekpol Ostrołęka. Stan rywalizacji 1:0 dla Ślepska.

Ewentualny trzeci mecz w niedzielę o godz. 13.00 również w Suwałkach.

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
11.27.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
27.11.2024

Szukam pracy

Dodaj nowe ogoszenie