Zajmujący aktualnie 21 miejsca w światowym i 4 w europejskim rankingu debel Adam Cwalina (SKB Litpol-Malow Suwałki) i Przemysław Wacha (Technik Głubczyce) marzy o starcie na Igrzyskach Olimpijskich w roku 2016 w Rio de Janeiro. Ale żeby marzenie to spełnić, badmintoniści muszą, w światowym rankingu awansować do czołowej 15-ki. Żeby tak się stało muszą grać w turniejach Super Series, a te rozgrywane są głównie w Azji (9, w Europie 3). I tu zaczyna się problem...
Żeby polecieć do Azji Adam i Przemek muszą mieć... pieniądze, na które z kasy Polskiego Związku Badmintona raczej nie mogą liczyć. Pozostaje im droga jaką obrał nasz mistrz olimpijski w łyżwiarskim wyścigu na 1.500 m Zbigniew Bródka. Strażak spod Łowicza do startu w Soczi przygotował się dzięki wsparciu ... prywatnych sponsorów. Takich poszukują nasi badmintoniści.
- Założyliśmy stronę internetową http://www.cwalinawacha.pl, na której podajemy wszystkie i nformacje dotyczące ewentualnego sponsoringu i kontaktu z nami – mówi Adam Cwalina. – Dla nas liczy się dosłownie każda złotówka. Bez wsparcia z zewnątrz nasze marzenia o starcie na igrzyskach w Brazylii pozostaną tylko marzeniami. Uważamy, że sportowo jesteśmy przygotowani do rywalizacji o prawo gry w olimpijskim turnieju. Znamy już smak igrzysk, teraz chcielibyśmy poznać smak olimpijskiego medalu. Ale żeby nie skończyło się na marzeniach musimy grać w najwyżej punktowanych ni najlepiej obsadzanych turniejach. Nie tylko grać, ale wygrywać. Turnieje, w których za zwycięstwo otrzymuje się 4.000 punktów, a takie przeważają w Europie, nie poprawią naszego rankingu. Musimy grać w zawodach z cyklu Super Series i kwalifikować się w nich niż tylko do II rundy. Do tego, oprócz sportowych umiejętności potrzebna jest też odrobina sportowego szczęścia w losowaniu i ... pieniądze na wyjazdy do Azji.
Jednego sponsora nasz debel już mam. Innych poszukuje między innymi poprzez stronę sportową i informacje w mediach. Mamy nadzieję, że m.in. dzięki tej informacji odezwą się kolejni miłośnicy badmintona, którzy, za reklamę w Europie i Azji, gotowi będą wesprzeć finansowo naszych zawodników. Liczy się każda złotówka, bo w ten sposób rosną szanse debla Cwalina/Wacha na olimpijski start w Rio de Janeiro 2016.
Jak pomóc badmintonistom w spełnieniu ich marzeń o Rio de Janeiro 2016?
Szczegóły na stronie http://www.cwalinawacha.pl
Najbliższy start tej pary to rozpoczynający się już jutro 57. Yonex German Open, zaliczany do Grand Prix Gold Series z pulą nagród 120.000 USD i 7.000 punktów za zwycięstwo. W I rundzie Adam i Przemek zagrają z amerykańską parą Phillip Chew/Sattawat Pongnairat.
fot. ze strony www.cwalinawacha.pl