Nowy zarząd Pomorzanki Sejny podjął decyzję dotyczącą powołania sztabu szkoleniowego zespołu seniorów walczącego o utrzymanie się w gr. II podlaskiej klasy okręgowej. Drużynę czerwono-czarnych przed degradacją uratować ma duet Wojciech Milewski (I trener) i jego grający asystent Andrzej Ejdulis.
- W piątek o godzinie 18.00 zarząd i my trenerzy spotykamy się na „Orliku” z piłkarzami. Porozmawiamy o tym co było, ale przede wszystkim o tym, co chcielibyśmy zrobić, czego oczekujemy od zawodników, co w zamian możemy im zaoferować – mówi W. Milewski. – Naszym celem jest utrzymanie zespołu i klubu w klasie okręgowej. Wiem, że sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna. Musimy podjąć walkę o każdą piłkę, każdy metr boiska czy to u siebie, czy na wyjeździe. Na początek będziemy trenowali dwa-trzy razy w tygodniu na boisku lub hali, jeśli uda się nam taką załatwić. Mam nadzieję, że najgorsze już za nami, a przed nami lepsze czasy.
A na dziś sytuacja drużyny seniorów Pomorzanki wygląda jak przed burzą. Czarne chmury krążą, bo inaczej nie można określić 13. (przedostatniego) miejsca po rundzie jesiennej. Dorobek to tylko 8 pkt. (po 2 zwycięstwa i remisy, 9 porażek, bramki 20:38, ale aż 9. to gole strzelone Polonii Raczki, w meczu wygranym 9:1). Do 12. LZS Studzianki strata Pomorzanki wynosi 3 pkt, do 10. Pogranicza Kuźnica Białostocka i 11. Sudovii Szudziałowo – 4.pkt. Straty zatem nie są nie do odrobienia. Potrzebna jednak pełna mobilizacja nie tylko działaczy i trenerów, ale też zawodników i wsparcie ze strony kibiców.