Po raz drugi z rzędu oczy fanów siatkarskiej I ligi zwrócone będą na mecz z udziałem Ślepska Suwałki. Przed tygodniem suwalczanie pokonali 3:1 Krispol Września i awansowali na pozycję lidera. Teraz bronić je będą w Zawierciu, gdzie zmierzą się z aktualnym wiceliderem Aluronem Virtu Wartą. Transmisja tego meczu w telewizji internetowej ...
Oto link do transmisji
Siatkarze Ślepska do odległego o 570 km Zawiercia wyjechali w piątek rano. Wieczorem mają zaplanowany trening.
- To będzie nasz drugi mecz z zespołem mającym aspiracje na grę w Plus Lidze, a zatem zapowiada się ciężkie spotkanie – mówi Wojciech Winnik, atakujący i prezes Ślepska. – Warta to bardzo mocny, doświadczony zespół, z zawodnikami od których powinna się uczyć siatkarska młodzież. Ale my też z niejednego siatkarskiego pieca chleb jedliśmy, a to że potrafimy nie tylko grać, ale i wygrywać udowodniliśmy w spotkaniu z Krispolem, który przyjechał do nas jako lider pierwszej ligi. Mam nadzieję, więcej – wierzę, że równie dobrze i skutecznie zagramy w Zawierciu. Na czwartkowej odprawie analizowaliśmy grą poszczególnych zawodników i ustawień na boisku. Znamy mocne i słabsze strony rywala. Te pierwsze zechcemy zneutralizować, drugie wykorzystać. O tym, że z Wartą można grać jak równy z równym i walczyć o zwycięstwo przekonała nas ekipa z Hajnówki, która uległa zawiercianom u siebie 2:3 mając dwie piłki meczowe.
O tym zaś, że Warta jest niewygodnym dla Ślepska rywalem mówią statystyki z czterech dotychczas rozegranych spotkań:
Ślepsk - Warta
2014/2015 – 1:3 (18:25, 25:22, 20:25, 20:25) i 3:0 (25:18, 25:19, 25:20)
2015/2016 – 2:3 (21:25, 25:16, 25:22, 20:25, 15:17) i 1:3 (25:27, 28:26, 21:25, 19:25)
Trzy porażki i jedno zwycięstwo, ale odniesione na parkiecie rywala, gdzie bilans meczowy jest remisowy, ale w setach jest 4:3 dla Ślepska, a w małych punktach + 8 dla nas.
Można wygrać w Zawierciu? Można i tego życzymy naszym siatkarzom.