Na niespełna trzy miesiące przed 70. Mistrzostwami Polski Juniorów w lekkoatletyce (1-3.07.) poznaliśmy „twarz” i logo mistrzostw, a delegacji PZLA skontrolowali suwalski stadion. Opinia delegata PZLA Macieja Jałoszyńskiego „żałuję, że takiego obiektu nie ma Warszawa” mówi sama za siebie.
Twarzą lub ambasadorem suwalskich zawodów została oszczepniczka suwalskiej Hańczy, wychowanka Karola Sikorskiego, mistrzyni Europy, piąta zawodniczka mistrzostw świata, mistrzyni i rekordzistka Polski juniorek Maria Magdalena Andrejczyk.
Gwizdami mistrzostw będą Ewa Swoboda, aktualna halowa rekordzistka świata juniorów w biegu na 60 m oraz Konrad Bukowiecki czołowy polski kulomiot.
Przewodniczącą komitetu organizacyjnego jest Ewa Sidorek, zastępca prezydenta Suwałk, a szefem komisji sędziowskiej będzie znany suwalski sędzia l.a Stanisław Krzywicki.
- Jestem dumna z powierzenia mi funkcji ambasadora mistrzostw, imprezy która będzie sportowym wydarzeniem nie tylko w Suwałkach, ale w województwie i Polsce. Będę na zawodach, będę dopingowała koleżanki i kolegów. Jestem przekonana, że będzie to doskonała promocja nie tylko „królowej sportu”, ale sportu wśród mieszkańców naszego regionu – mówiła Majka, której zdjęcie z MŚ w Pekinie znalazło się na plakacie mistrzostw i w logo.
- Suwałki to nie jest lekkoatletyczny dziewiczy teren – dodał Stanisław Krzywicki. – Gościliśmy tu mistrzów, medalistów i uczestników wszystkich najważniejszych lekkoatletycznych imprez, od Igrzysk Olimpijskich po mistrzostwa świata czy Europy. Warto przypomnieć tylko takie nazwiska jak świętej pamięci Kamila Skolimowska, Szymon Ziółkowski, Tomasz Majewski. Wierzę, że te mistrzostwa rozpoczną nowy rozdział w historii „królowej sportu” na Suwalszczyźnie, że przyciągną do niej młode pokolenie, w którym nie zabraknie talentów na miarę Majki Andrejczyk, Huberta Chmielaka czy Urszuli Domel. Jestem przekonany, że sędziowie na tych zawodach nie będą widoczni, ale będą obiektywni, sprawiedliwi i skuteczni.
Dla polskich, a jak dodał Maciej Jałoszyński delegat PZLA, również zagranicznych lekkoatletów mistrzostwa w Suwałkach będą ostatnim sprawdzianem przed Mistrzostwami Świata Juniorów, które odbędą się w dniach 19-24.07. w Bydgoszczy. Do PZLA zgłaszają się zagraniczne związki z pytaniami o możliwość startu ich zawodników w Suwałkach. Oczywiście poza konkursem. Pewne jest już, że na bieżni zobaczymy reprezentantów Australii.
Pewne jest też, że muzyczną gwiazdą mistrzostw będzie zespół Brathanki, który 30.06. wystąpi na stadionie miejskim przy ul. Zarzecze, gdzie odbędzie się uroczyste otwarcie 70. MPJ.
Po konferencji prasowej przedstawiciel PZLA Maciej Jałoszyński oraz delegat techniczny mistrzostw z ramienia PZLA Filip Moderski sprawdzili stan suwalskiego stadionu.
Filip Moderski dostrzegł kilka usterek, które trzeba usunąć. To m.in. niesprawny drenaż koła do rzutu dyskiem i młotem (utrzymująca się w kole woda, co widać na jednym z naszych zdjęć), brak wyznaczonego środka kół do rzutu młotem, dyskiem i pchnięcia kulą, linii na rozbiegu do skoku tyczce i kilka innych, drobnych niedociągnięć.
- Żałuję, że takiego obiektu nie ma Warszawa, cieszę się, ze mają Suwałki, bo jest to szansa na rozwój lekkoatletyki w mniejszych ośrodkach, do których należy wasze miasto. Cieszy mnie zaangażowanie władz miasta, dyrekcji i pracowników Ośrodka Sportu i Rekracji. Jestem przekonany, że z tym obiektem Suwałki już dziś mogłyby ubiegać się o przyznanie organizacji nawet Mistrzostw Europy Juniorów. Warto o tym pomyśleć ... – wizytę na stadionie i w Suwałkach podsumował delegat PZLA Maciej Jałoszyński.
