W minioną niedzielę, 26 lipca, mimo upału i epidemii, bez zakłóceń wystartowała kolejna edycja Biegu Przyjaciół Wigierskiego Parku Narodowego.
Spośród 100 zapisanych, na liczący ok. 11,5 km dystans wyruszyło i dobiegło do mety 76 biegaczy z całej Polski - z Gdyni, Warszawy, Białegostoku, Ełku, Augustowa, Olecka, Sejn, Giżycka, Pisza, Wyszkowa, Kętrzyna.
Urozmaicona, kręta trasa prowadziła ścieżkami między malowniczymi Sucharami, wzdłuż brzegu Jeziora Czarne, by wprowadzić biegaczy głęboko w las, na tereny, które latem rzadko ktoś odwiedza.
- Zależało nam, by pokazać urozmaicony krajobraz parku, jego piękno oraz dziką przyrodę – opowiada Iwona Łobasiuk, prezes organizującej imprezę Fundacji Kierunek Ultra. Start i meta miały miejsce w kompleksie rekreacyjnym „Dziupla” w pobliżu siedziby Wigierskiego Parku Narodowego. Na mecie czekało przygotowane ognisko oraz nagrody niespodzianki przygotowane również przez współorganizatora biegu – Wigierski Park Narodowy.
Wśród pań najszybciej trasę pokonały: Renata Ginszt (57:58) z ATP Augustów, Magdalena Rogucka (59:00) z Suwałk oraz Joanna Derencz (59:04) z Gołdapi. Wśród panów na podium stanęli: Andrzej Godlewski (45:10) z Borawskich, Krystian Różański (45:17) z Ełku oraz Krystian Kalinowski (45:27) z AGR Podlasie.
Na uwagę zasługują tez medale i pamiątkowe statuetki, które zrobione zostały z dębu pochodzącego z terenu Parku. Dzięki biegaczom dąb otrzymał nowe, drugie życie.
Dzięki współpracy z odziałem Fundacji Ratownictwo Motocyklowe z Raczek, która zawsze zabezpiecza imprezy Fundacji Kierunek Ultra, zostało przeprowadzone szkolenie z pierwszej pomocy medycznej.
- Bardzo dziękujemy Dyrekcji i Pracownikom Wigierskiego Parku Narodowego za wsparcie w organizacji biegu, a wolontariuszom za oddanie i pracę – kończy Iwona Łobasiuk.
Fot. Mariusz Rosłaniec i Katarzyna Karaszewska