to Ślepska pytanie przed sobotnim meczem z Energą Pekpolem Ostrołęka, w którym stawką dla suwalczan jest gra w play-off albo walka o utrzymanie w I lidze.
- Nasz los leży w naszych rękach – mówią zgodnie Tomasz Wasilkowski, trener Ślepska i Wojciech Winnik, kapitan suwalskiej drużyny. - Musimy wygrać, bo tylko zwycięstwo daje nam awans do ósemki bez oglądania się na wyniki innych spotkań.
Mecz z Pekpolem to małe derby regionu, ale na boisku przyjaźni nie będzie.
- Oba zespoły mają o co walczyć, bo dla Pekpolu wygrana daje miejsce w czwórce i uprzywilejowaną pozycję w play-off, dla nas zwycięstwo to zapewnienie I-ligowego bytu na kolejny sezon – dodaje T. Wasilkowski. – W zespole panuje pełna mobilizacja. Atmosfera dobra, bojowa, problemów, poza kontuzją Łukasza Jurkojcia, nie mamy. Wyjdziemy na parkiet żeby walczyć o każdą piłkę, każdy punkt, a w konsekwencji o wygraną. Wierzę, ze naszym sprzymierzeńcem będą nie tylko swoje cztery ściany, ale też wspaniali kibice. To WY - KIBICE - będziecie pierwszym zawodnikiem Ślepska, to wasz doping będzie jeszcze bardziej umacniał w nas ducha walki i, mam taką nadzieję, poniesie nas do zwycięstwa. Na parkiecie zostawimy serce, pot i łzy, a wierzę, że będą to łzy szczęścia po wygranym meczu.
Rehabilitacje za nieudany występ w Będzinie zapowiada najbardziej doświadczony zawodnik i kapitan Ślepska Wojeciech Winnik.
- Zdajemy sobie sprawę z ciężaru gatunkowego tego spotkania, z oczekiwań kibiców – mówi Winnik. – Ale są one zbieżne z naszymi oczekiwaniami. Cel mamy jeden – być w I lidze na kolejny sezon. A daje to wygrana w sobotę z Pepkpolem. Doceniamy klasę i siłę rywala, ale my też mamy swoje atuty, wśród których są nasi fantastyczni kibice i własna hala. Zagrajmy razem – apeluje do kibiców kapitan Ślepska.
Wszystkie dotychczasowe mecze Ślepska z Pekpolem, nawet sparingowe, stały na wysokim sportowym poziomie i dostarczały kibicom masę emocji. Wszystkie rozgrywano w sportowej, na pakiecie i trybunach, atmosferze. Zapewne tak będzie i teraz.
Do Suwałk wybiera się nieliczna grupa kibiców z Ostrołęki. Przyjmijmy ich serdecznie, jak oni przyjmują nas u siebie. Ale wygrajmy z nimi „sportową” rywalizacji na doping, kulturalny doping.
Historia spotkań Ślepsk Suwałki - Pekpol Ostrołęka
I Liga
2010/11 – 3:2 (21:25, 17:25, 25:17, 25:22, 15:12) i 3:2 (23:25, 25:21, 21:25, 25:20, 15:10)
2011/12 – 3:0 (25:18, 25:21, 25:21) i 1:3 (21:25, 25:22, 17:25, 15:25)
2012/13 – ??? i 1:3 (23:25, 25:20, 23:25, 18:25)
5 spotkań - 3 wygrane Ślepska, 2 Pekpolu; sety 11:10 dla Ślepska
Puchar Polski
2010/2011 III runda: Pekpol Ostrołęka – Ślepsk Suwałki 1:3 (19:25, 25:19, 24:26, 18:25)
2011/2012 II runda: Pekpol Ostrołęka – Ślepsk Suwałki 3:2 (25:18, 18:25, 25:17, 28:25, 15:7)
2 mecze - 1 wygrana Ślepska, 1 Pekpolu, sety 5:4 dla Ślepska
RAZEM: 7 spotkań - 4 wygrane Ślepska, 3 Pekpolu, sety 16:14 dla Ślepska