Maciej Makuszewski jeszcze w poniedziałek grał w barwach walczącej o awans do ekstraklasy Odry Opole. W najbliższa niedzielę wystąpi w meczu IV ligi podlaskiej Wigry Suwałki – Warmia Grajewo.
Niespełna 34-letni piłkarz czuje się na silach grać nawet w ekstraklasie, ale zrezygnował z kontraktu w dalekim Opolu ze względów rodzinnych. Żona i małe dzieci mieszkają w Białymstoku, ale kontynuując karierę w Suwałkach będzie przebywał z najbliższymi dużo, dużo więcej niż dotychczas.
W Wigrach Maciej Makuszewski też czuje się jak w rodzinie. Tutaj trafił jako 19-latek, występował w II-ligowej drużynie razem z obecnym trenerem, Pawłem Cimochowskim. Wierzy, że w piłkę pogra na dobrym poziomie jeszcze kilka lat, a łącząc role zawodnika i dyrektora sportowego pomoże suwalskiemu klubowi wrócić na centralny szczebel.
Na spotkaniu z dziennikarzami podobną wiarą dzielili się też przedstawiciel sponsorów Paweł Klejmont, prezes Wigier Łukasz Jutkiewicz i trener Paweł Cimochowski.
- Stąd wypłynąłem na szerokie wody, wiele Wigrom zawdzięczam i chociaż miałem propozycję z innych klubów regionu, zdecydowałem się wrócić do Suwałk – mówi Maciej Makuszewski. – Będę współpracował z trenerem i pomagał w rozwoju młodych piłkarzy, z prezesem planujemy wiele akcji biznesowo—marketingowych, które pomogą przyciągnąć nowych sponsorów do klubu i kibiców na trybuny.
- Macieja Makuszewskiego znają wszyscy – przekonuje Łukasz Jutkiewicz. – Jego wypożyczenie z Odry Opole i zaangażowanie w Wigrach w kilku rolach, wzmocni klub w każdym wymiarze, w każdym aspekcie – podkreśla.
- Maciek jest nie tylko bardzo dobrym piłkarzem, ale i kolegą – chwali trener Paweł Cimochowski. – Zawsze oddaje się w 100 procentach temu, co robi. W zespole i w klubie na pewno będzie wartościa dodaną.
Popatrzymy i posłuchajmy, jakie nadzieje wiązane z głośnym w całej futbolowej Polsce transferze Macieja Makuszewskiego z I-ligowej Odry Opole do IV-ligowych Wigier Suwałki.
Wojciech Drażba