Po miesiącu poszukiwań następcy Paulo Sousy, prezes PZPN Cezary Kulesza ogłosił, że nowym selekcjonerem został Czesław Michniewicz, ostatnio trener Legii Warszawa i młodzieżowej reprezentacji Polski do lat 21.
Umowa z Czesławem Michniewiczem ma obowiązywać do końca bieżącego roku z opcją przedłużenia. Już w marcu Polskę czekają baraże o awans do finałów Mistrzostw Świata w Katarze. Najpierw Biało-Czerwoni muszą wygrać wyjazdowy mecz z Rosja, a następnie u siebie pokonać zwycięzcę pary Czechy – Szwecja.
Jeszcze w miniony piątek wszystko wskazywało na to, że na fotel selekcjonera wróci Adam Nawałka, który prowadził kadrę narodową w latach 2014-2018 i awansował z nią do finałów Mistrzostw Europy 2016 we Francji (ćwierćfinał) i Mistrzostwa Świata 2018 w Rosji (Polska zakończyła turniej na fazie grupowej). Wczoraj prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował go, że postawil na innego kandydata.
- Porozumieliśmy się w sprawie kontraktu w czwartek. Prezes zadzwonił do mnie gdy przebywał jeszcze w Turcji i powiedział, że przechodzimy do finalizacji rozmów. Zaproponował trzymiesięczną umowę. Wcześniej jednak, dwa tygodnie temu, gdy rozmawialiśmy po raz pierwszy, umówiliśmy się na roczny kontrakt. Teraz też się tego trzymałem. Przedstawiłem swój krótko i długoterminowy plan, swoje przemyślenia i prezes przyjął je do wiadomości – opowiadał Adam Nawałka w wywiadzie dla portalu Meczyki.pl.
- Osobiście mógłbym przyjąć krótsze warunki, ale od początku myślałem o swoim sztabie, który musiałby wypowiedzieć umowy w klubach, w których pracują. Jak zawsze, jesteśmy nastawieni na sukces i zwycięstwo, ale baraże to wielkie ryzyko - dodał Nawałka. - Nie czułem się selekcjonerem, bo wiem jak działa ten biznes. Nie ma podpisu, nie ma niczego pewnego. I ostatecznie faktycznie nie było. Prezes zadzwonił w niedzielę i tłumaczył, że zarząd nie zaakceptował sytuacji, w której dostanę roczną umowę. Postawił na innego kandydata.
Czesław Michniewicz, który ostatnio awansował z młodzieżówką do finałów Mistrzostw Europy, a z Legią Warszawa do fazy grupowej Ligi Europy, w której pokonal Spartak Moskwa i Leicester City, ale został zwolniony po serii porażek w Ekstraklasie, zgodził się na podpisanie kontraktu z PZPN do końca tego roku.
Nowego selekcjonera reprezentacji Polski gościliśmy w Suwałkach dwukrotnie, w roli szkoleniowca ekstraklasowych zespołów, które stawały na drodze Wigier w rozgrywkach Pucharu Polski. W edycji 2016/2017, w 1/16 finału Biało-Niebiescy pokonali Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 2:1 i doszli aż do półfinalu, a we wrześniu ubiegłego roku, w 1/32 przegrali 1:3 z Legią Warszawa (na zdjęciu).
WD
Fot. Miłosz Kozakiewicz