25.10.2013

Daniel Rzadkowski wśród gwiazd

Paweł Korzeniowski, Radosław Kawęcki i Aleksandra Urbańczyk, którzy jeszcze parę dni temu brylowali w zawodach Pucharu Świata w Moskwie, Dubaju i Dausze oraz kolejny olimpijczyk z Londynu Dawid Szulich wystartują w ten weekend w Suwałkach.

Pływalnia Aquaparku po raz drugi w historii będzie areną mityngu Grand Prix-Puchar Polski. W sobotę od godz. 9 i 17 oraz w niedzielę od 9.00 o jak najlepsze rezultaty i finansowe premie ścigać się będzie 135 zawodników. Faworytem gospodarzy z MUKS Olimpijczyk Suwałki będzie 19-letni Daniel Rzadkowski. Zachęcamy do przeczytania rozmowy, jaką z naszym asem przeprowadziła  Aleksandra Bieryło.   

Aleksandra Bieryło: - Jesteś jednym z najbardziej rozpoznawalnych suwalskich pływaków.  Zechciałbyś zdradzić, jak zaczęła się twoja przygoda z pływaniem?

 Daniel Rzadkowski: - Zaczęło się zaskakująco: z zalecenia lekarza zacząłem pływać, ponieważ stwierdził, że mam wadę kręgosłupa. To właśnie ta dyscyplina sportu miała skorygować tę wadę.

 Jak często trenujesz i pod czyim okiem? 

 Trenuję dwukrotnie w ciągu dnia, jedenaście  razy w tygodniu, a moim szkoleniowcem jest Edward Dec. 

Lista twoich sukcesów jest imponująca. Przypomnij o ostatnim osiągnięciu. Chętnie bym też usłyszała, co z kolei uważasz za swój największy sukces?

Ostatnimi ważnymi dla mnie zawodami były majowe Mistrzostwa Polski Seniorów i Młodzieżowców w Olsztynie, gdzie zdobyłem brązowy medal na dystansie 100m stylem dowolnym. Myślę, że jak dotąd największym moim sukcesem jest medal w ubiegłorocznych Mistrzostwach Europy Juniorów w Antwerpii, w których wywalczyliśmy z chłopakami trzecie miejsce w sztafecie 4x100 stylem dowolnym.

Wielkim osiągnięciem był też brązowy medal Mistrzostw Polski Seniorów na 100 m kraulem  w 2010 r. w Ostrowcu Świętokrzyskim. To spory sukces ze względu na to, iż rzadko zdarza się, że na "pudle" staje 16 letni chłopak. 

W swojej dotychczasowej karierze pobiłem też cztery rekordy Polski 17 i 18-latków. Jeden z nich czekał na pobicie 17 lat. Należał do Bartosza Kizierowskiego i został ustanowiony w 1994 roku, czyli wtedy, kiedy się urodziłem.

Rozpoczyna się nowy sezon. Jakie wiążesz z nim nadzieje?

 Teraz przygotowuję się do wypełnienia minimum na Mistrzostwa Europy Seniorów, które odbędą się w połowie grudnia w duńskim Herning. Zawody, na których można zrobić to  minimum rozegrają się na przełomie listopada i grudnia   w Poznaniu. Najbliższe moje starty to Grand Prix - Puchar Polski już w ten weekend,  26 i 27 października  w Suwałkach, a potem w Krakowie i w Łodzi. Mam nadzieje, że będę pływał szybciej niż w sezonie 2012/2013.  Nie był on dla mnie udany ze względu na brak czasu i nie do końca pełne zaangażowanie w treningi z powodu przygotowań do matury.

A co zamierza tegoroczny maturzysta? Słyszałam, ze będziesz studiował zagranicą?

Połączenie nauki i sportu w Polsce jest bardzo trudne, a na niektórych uczelniach niemal niemożliwe, ze względu na napięty grafik zajęć. To właśnie dlatego, że chcę kontynuować treningi, postanowiłem wyjechać na studia do Stanów Zjednoczonych. Myślę, że  będę w stanie maksymalnie przyłożyć się do treningów i przy okazji będę miał do tego idealne warunki. Będę studiował finanse na Drury University w Springfield.

Drużyna, do której się dołączę, liczy około 60 zawodników. Stąd też i trenerów będzie kilku. Główny nazywa się Brian Reynolds, natomiast jego pomocnik to Jason Hite. Treningi będą odbywać się od dziewięciu do jedenastu razy w tygodniu, w zależności od okresu przygotowawczego.

Kiedy zamierzasz wyjechać z Polski?

Wylot planuję na koniec grudnia. Od razu pojadę na zgrupowanie na Hawajach, gdzie z całą drużyną będziemy przygotowywać się do kwalifikacji na mistrzostwa kraju NCAA (to taka ich liga).

Warto też wspomnieć, że drużyna do której dołączę jest niepokonana od 9 lat i wciąż jest mistrzem USA. Postaram się jej pomóc w obronie tytułu.

Nie żal ci opuszczać Polski? Już nie będziesz startować z orzełkiem na piersi?

Będę wracać na Letnie Mistrzostwa Polski, wciąż będę reprezentował MUKS Olimpijczyk Suwałki. Wyjazd do Stanów nie powoduje tego, iż nie będę mógł  ubiegać się o kwalifikacje na zawody międzynarodowe. Nadal będę startował w Mistrzostwach Polski i wypełniał minima na najważniejsze imprezy. Na każde zawody jest wyznaczany czas (zazwyczaj na poziomie 16-tego wyniku na świecie lub w Europie - zależy jakie to zawody). Osoba, która „zrobi” ten rezultat lub lepszy, jedzie na zawody).

Przyznaj się, łatwo jest tak zostawić wszystko i wyjechać tak daleko? Masz jakieś obawy?

Jasne, jak przed wszystkim, co jest nowe i nietypowe. Największą obawą jest język akademicki, czyli ten w którym będzie odbywała się nauka. Jest tam wiele słówek związanych z przedmiotami, których nie znam.

Masz już dalsze plany? Planujesz już coś  po studiach?

Nie wiem, co przyniesie przyszłość. Dużo zależy od tego, jak mi będzie szło na pływalni, czy będzie progres w wynikach.

Wrócisz do Polski, czy wiążesz przyszłość ze Stanami Zjednoczonymi?

Myślę, że wrócę. Wiadomo jednak, że może być różnie. Nie nastawiam się na ciąge życie tam. W Polsce będę spędzał całe wakacje oraz, jeśli sytuacja finansowa pozwoli, to także święta Bożego Narodzenia. Jeżeli mi się nie powiedzie w Stanach, wrócę do Polski i tu zacznę studiować. Jeszcze nie wiem co, i w jakim mieście. Jakoś nie zastanawiałem się nad tym.

Powiedz mi jeszcze, jaka jest recepta na dobry wynik?

W pływaniu do niczego nie da się dojść bez ciężkiej pracy, ale receptą na dobry wynik jest wzorowe i dokładne przemyślenie całego planu treningowego, który będzie się realizować. 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
11.28.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
27.11.2024

Szukam pracy

Dodaj nowe ogoszenie