W 6. sezonie gry w I lidze siatkarze Ślepska Suwałki stają przed historyczną szansą wywalczenia awansu do finału rozgrywek na zapleczu PlusLigi. W środę o godz. 17.45 w Suwałkach po raz piąty zmierzą się z Victoria PWSZ Wałbrzych. Stan rywalizacji 2:2,a to oznacza, że triumfator suwalskiego meczu zagra o złoto ze Stalą AZS PWSZ Nysa, a pokonany o brąz walczył będzie z Camperem Wyszków.
Największym dotychczas sukcesem drużyny jest 4. miejsce wywalczone przez Ślepsk w sezonie 2010/2011. W tym może być tak samo, albo jeszcze lepiej. Dużo lepiej...
- Oba zespoły wiedzą o co walczą i żaden tego meczu nie odpuści – mówi Piotr Poskorbko, trener Ślepska. – Prezes Wiszniewski, swoją wypowiedzią przed meczem niedzielnym, zdecydowanie zmniejszył napięcie towarzyszące rywalizacji z Victorią. „Zagrajcie dobry mecz” apelował i my ten apel wzięliśmy do siebie w Wałbrzychu i weźmiemy w decydującym meczu w Suwałkach. Trudno dziś wskazać zdecydowanego faworyta środowego meczu, ale my ze swojej strony zrobiliśmy wszystko, żeby zagrać skutecznie i wygrać. Wygrać dla siebie, klubu, kibiców i miasta. A co z tego wyjdzie zobaczymy. O naszej przewadze może zadecydować dłuższa i bardziej wyrównana ławka rezerwowych.
To jak ważną rolę odgrywają zmiennicy widać było w Wałbrzychu. Pierwszoplanowymi postaciami niedzielnego meczu byli Karol Rawiak i Przemek Smoliński. W sobotę z bardzo dobrej strony pokazał się Bartek Kluth. Czy dostaną szansę gry w decydującym meczu – zadecydują po środowym rozruchu.
W sukces wierzą też w Wałbrzychu
"Decydująca środa” – tak informację o wyprawie Victorii do Suwałk zatytułował klubowy portal rywala Ślepska.
Trzeci raz w sezonie, a drugi raz w play off nasz zespół udał się w podróż o długości 1,5 tysiąca kilometrów. W tym sezonie nikt tak daleko i tak często nie podróżował. Tyle, że po takich podróżach nasz zespół wygrywał swoje mecze w Suwałkach. Najpierw w rundzie zasadniczej, a potem w play off po 3:0. Czy tak będzie i teraz? Wierzymy, że tak. Potrafimy grać swoje mecze z numerem nieparzystym z Suwałkami (1, 3 i 5 są wygrane). Teraz to mecz piąty w play i siódmy w całym sezonie. Z nikim też tak często nie graliśmy. To w ogóle ewenement w tym sezonie – siedem meczów między tymi samymi drużynami. Do tego jeszcze położonymi po przeciwległych stronach kraju. Cóż, takie są koszty gry o mistrzostwo. W środę , 6.05 to jednak już ostatni mecz w półfinale obu tych drużyn. Kto wygra ten zagra w ścisłym finale I ligi. Tam już czeka AZS PWSZ Nysa, drużyna dużo bardziej doświadczona i może też dlatego bardziej wypoczęta (dwa szybkie mecze z SMS Spala, a potem tylko trzy mecze z Camperem). ...
Środa, 6 maja 2015 - godz. 17.45, hala OSiR w Suwałkach
Spotkanie od godz. 17.35 transmitować będzie TVP Sport.