Napastnik Ivan Bolado, wcześniej reprezentant hiszpańskiej młodzieżówki, a obecnie Gwinei Równikowej uczestniczył w dzisiejszym treningu Wigier. W środę wystąpi w sparingu z Żalgirisem Wilno.
Niespełna 25-letni Bolado przez cztery sezony był zawodnikiem Racingu Santander, w Primera Division rozegrał 45 spotkań i zdobył w nich sześć bramek. Reprezentował Hiszpanię w mistrzostwach Europy juniorów, wystąpił w kilku meczach kadry U-19 i U-20. Rozwój jego kariery zahamowały kontuzje kolana. Po nich został wypożyczony do drugoligowego FC Cartegena, a latem 2012 trafił do CSKA Sofia. W tym ostatnim zaliczył tylko jeden występ i znowu musiał leczyć zerwane więzadła. Od półtora roku pozostaje bez klubu. Treningi wznowił we wrześniu, a 16 listopada zagrał w barwach Gwinei Równikowej (z tego kraju pochodzi jego ojciec) w przegranym 1:2 meczu z Hiszpanią, w której wystąpiło wielu mistrzów świata.
- W poniedziałek w Warszawie Bolado pomyślnie przeszedł badania medyczne – mówi Dariusz Mazur, prezes Wigier. – Chce odbudować u nas formę, ale musimy najpierw ocenić jego przydatność do drużyny.
Hiszpan uczestniczył we wtorkowym treningu biało-niebieskich, zakończonym krótką gierką wewnętrzną.
- Po jednych zajęciach trudno mówić o jego dyspozycji – przekonuje Donatas Vencevicius, trener suwalczan. – Dopiero po środowym meczu w Wilnie podejmiemy decyzję o tym, czy Bolado poleci z nami na zgrupowanie do Turcji.
Sparing biało-niebieskich z Żalgirisem, mistrzem Litwy, który w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy wyeliminował Lecha Poznań, rozpocznie się o godz. 14 na stadionie ze sztuczną murawą dawnej Vetry. Trenowani przez polskiego szkoleniowca Marka Zuba piłkarze Żalgirisu grają tu na co dzień, ale kilka dni temu wrócili ze zgrupowania w Turcji i na nowo przyzwyczajają się do tej nawierzchni. Suwalczanie przywykli do niej podczas sparingów w hali w Mariampolu i na boiskach w Zambrowie i Łomży.
W starciu z Litwinami w zespole Wigier zabraknie narzekających na lekkie urazy lub zmęczenie Karola Drągowskiego, Piotra Karłowicza, Mateusza Romachowa, Jakuba Kamińskiego, Sebastiana Radzio i Adama Pomiana. Z Wilna suwalska drużyna wróci wieczorem, a już w czwartkowy ranek wyruszy do Rygi, skąd odleci na obóz do tureckiej Antalyi.