Były znakomity piłkarz, potem trener, asystent Franciszka Smudy i selekcjoner reprezentacji Polski U-20 nie zamierza być trenerem biało-niebieskich. Jacek Zieliński ceni Donatasa Venceviciusa i jako dyrektor sportowy Wigier chce mu zapewnić jak najlepsze warunki do pracy.
Dariusz Mazur, prezes suwalskiego klubu specjalnie nie musiał przedstawiać sylwetki nowego dyrektora sportowego Wigier. Jacek Zieliński jako piłkarz uczestniczył w finałach mistrzostwach świata w Korei i Japonii. Od prawie 10 lat jest trenerem, przed pracą w PZPN prowadził Legię Warszawa, Koronę Kielce i Lechię Gdańsk. W Wigrach chce jak najlepiej wywiązywać się z dyrektorskich obowiązków. Przekonuje, że z taką infrastrukturą i organizacją suwalski klub znacznie przewyższa już drugoligowy poziom. Najwyższy czas, by przewyższył go także pod względem sportowym.
Jacka Zielińskiego zna wielu suwalczan. W naszym mieście i na Suwalszczyźnie gości bardzo często, jako zapalony wędkarz, a przede wszystkim niemal stały uczestnik dorocznych, charytatywnych Mikołajkowych Turniejów Piłki Nożnej.