W meczu 12. kolejki siatkarze Ślepska Malow Suwałki, mimo ambitnej walki i momentami dobrej gry, gładko, w setach do 17, 18 i 19 ulegli na parkiecie lidera PlusLigi i finalisty Ligi Mistrzów 0:3.
Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany rozgrywający gospodarzy - Bejniamin Toniutti. To już ósma porażka drużyny trenera Dominika Kwapisiewicza.
W wyjściowym składzie szkoleniowiec Ślepska Malowu postawił na Jakuba Macyrę, który przed sezonem trafił do Suwałk własnie z Jastrzębskiego Węgla. Środkowy okazał się najlepszym siatkarzem Biało-Niebieskich, wśród których było dużo rotacji - grali obaj rogrywający Matias Sanchez i Maksim Buculjecić, atakujący Bartosz Filipiak i Arkadiusz Żakieta przyjmujący Paweł Halaba, Bartosz Firszt, a także Ziga Stern, kolejni środkowi Konrad Stajer i Joaquin Gallego, obaj libero - Pawel Filipowicz i Mateusz Czunkiewicz.
Dominacja drużyny Jastrzębskiego Węgla rozpoczęła się już od pierwszego punktu, w którym łatwo zablokowany został Paweł Halaba. Jurij Gladyr przy pierwszej zagrywce zdobył asa serwisowego, błąd w ataku popełnił Halaba i gospodarze prowadzili już na samym początku 3:0 a po chwili 5:1. Biało-Niebiescy co prawda zbliżyli się do rywala do stanu 7:6, ale skutecznie zaczęli punktować Jean Patry i Tomasz Fornal. W kolejnych akcjach Sanchez zepsuł serwis, dwukrotnie blokiem zatrzymany został Bartosz Filipiak i przy rezultacie 12:7 trener Dominik Kwapisiewicz poprosił o czas. Na nic się on nie zdał. Wciąż problemy w przyjęciu mocnej zagrywki miał Paweł Halaba i Paweł Filipowicz i jastrzębianie już pod pełną kontrolą wygrali pierwszą partię 25:17 w zaledwie 19 minut gry.
W drugiej odsłonie tylko przez moment powiało optymizmem. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla znowu od początku seta wypracowali sobie bezpieczną 2-3 punktową przewagę, ale Biało Niebiescy potrafili rywali dogonić i doprowadzić do remisu 13:13. Niestety znów gospodarze odpowiedzieli mocnymi zagrywkami, odrzucali od siatki suwalczan, którzy nie mogli skutecznie kończyć pierwszych piłek i to gospodarze zdobyli cztery punkty z rzędu. Utrzymując wysoką przewagę znów pewnie wygrali drugą odsłonę 25:18.
- Całkiem dobrze dzisiaj zagrywaliśmy i na pewno ciężej im się grało. Z nami, jak i z drużynami wyżej notowanymi ciężej się gra, gdy na początku zdobywamy te 3-4 punkty przewagi to ciężej się nas goni niż taka gra na styku. Przez trzy sety zaczynaliśmy z kilkupunktową przewagą i potem to utrzymywaliśmy i kontrolowaliśmy spotkanie - oceniał reprezentant Polski Tomasz Fornal.
Po raz pierwszy w tym meczu siatkarze Ślepska Malowu Suwałki prowadzili na początku trzeciej partii, kiedy to skutecznym atakiem zapunktował Ziga Stern. Niedługo potem kibice byli świadkami chyba największych w tym meczu emocji, ale nie siatkarskich. Norbert Huber i Tomasz Fornal zostali ukarani czerwoną kartką za protesty odnośnie decyzji sędziów po wideoweryfikacji. Ślepsk Malow Suwałki prowadził 6:4, ale szybko przewagę roztwonił. Dwukrotnie zablokowany został Ziga Stern, Filipiak zmarnował serwis, Marko Sedlacek obił nasz potrójny blok i Jastrzębski prowadził 15:11. Podobnie jak w poprzednich odsłonach, utrzymując bezpieczną do końca seta przewagę wygrali 25:19. Dla jastrzębskiego Węgla było to jedenaste zwycięstwo w lidze.
Tradycji stało się zadość, bowiem Ślepsk Malow ani razu nie wygrał z Jastrzębskim Weglem. W najbliższy piątek o 17:30 w Suwałki Arenie Biało-Niebiescy spóbują zerwać z równie złą tradycją w spotkaniach z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, ktora dzisiaj poniosła już szóstą porażkę w tym sezonie, u siebie przegrała 1:3 z Projektem Warszawa.
Adrian Milewski
Fot. Jastrzębski Węgiel
Jastrzębski Węgiel - Ślepsk Malow Suwałki 3:0
(25:17, 25:18, 25:19)
MVP: Benjamin Toniutti
Jastrzębski Wegiel: Benjamin Toniutti 2, Jean Patry 9, Jurij Gladyr 11, Tomasz Fornal 13, Rafał Szymura (4), Norbert Huber 8, Jakub Popiwczak (libero) oraz Skruuders, Marko Sedlacek 5, Ryan Sclater 3
Ślepsk Malow : Matias Sanchez, Joaquin Gallego 3, Bartos Filipiak 12, Paweł Halaba 4, Bartosz Firszt 6, Jakub Macyra 8, Paweł Filipowicz (libero) oraz Konrad Stajer 2, Arkadius Żakieta, Ziga Stern 5, Mateusz Czunkiewicz (libero), Maksim Buculjević
Pozostałe wyniki i pary 12. kolejki PlusLigi
Piątek, 15 grudnia
GKS Katowice – Enea Czarni Radom 3 : 0
(25:21, 25:19, 25:22)
Sobota, 16 grudnia
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Projekt Warszawa 1 : 3
(25:22, 21:25, 20:25, 22:25)
Exact Systems Hemarpol Częstochowa – KGHM Cuprum Lubin 3 : 1
(21:25, 25:21, 27:25, 26:24)
Niedziela, 17 grudnia
PGE GiEK Skra Bełchatów – Aluron CMC Warta Zawiercie 0 : 3
(22:25, 19:25, 21:25)
Indykpol AZS Olsztyn – Bogdanka LUK Lublin 2 : 3
(29:27, 25:23, 18:25, 20:25, 9:15)
PSG Stal Nysa – Trefl Gdańsk 3 : 0
(25:22, 25:20, 25:22)
Poniedziałek, 18 grudnia
Asseco Resovia Rzeszów – Barkom Każany Lwów 3 : 1
(25:20, 25:21, 21:25, 28:26)