Jastrzębski Węgiel – Ślepsk Malow Suwałki 3:1. Może uda się w piątym sezonie | suwalki24.pl - Suwalski Dziennik Internetowy (Suwałki, Augustów, Sejny, Suwalszczyzna)

Trzytygodniowa przerwa w występach w PlusLidze jednak nie wyszła Biało-Niebieskim na dobre. Jedyne, co udało się im w Jastrzębiu-Zdroju, to uniknąć pogromu, na który zanosiło się po pierwszych dwóch setach.

Trener Ślepska Malowu Dominik Kwapisiewicz podkreślał, ze do nawiązania walki z Jastrzębskim Węglem potrzeba będzie wzniesienia się na wyżyny, że jego podopieczni będą musieli zagrać swoją najlepszą siatkówkę. Biało-Niebiescy próbowali to robić od początku pierwszego seta, ale koncentracji, głównie na przyjęciu wystarczyło im do stanu 11:10 dla gospodarzy. Asa zaserwował Stephene Boyer, Jurij Gładyr zablokował najpierw Andreasa Takvama, a potem Mirana Kujundzicia i zrobiło się 15:10 dla Jastrzebskiego, a Dominik Kwapisewicz już po raz drugi musiał prosić o czas. Przerwa nie pomogła, nie pomogło też wprowadzenie Adriana Buchowskiego za mylącego się na przyjęciu Mirana Kujundzicia. Jastrzębski powiększał przewagę i zakończył seta efektownym blokiem Boyera na Buchowskim 25:15. Ta odsłona trwała tylko 18 minut.

Niewiele więcej, bo 20 minut wicemistrzowie Polski potrzebowali na zwycięstwo w drugiej części. Od początku prowadzili, wykorzystali błędy suwalskich siatkarzy na przyjęciu i zagrywce, odskoczyli na 9:4 i 18:13. Dominik Kwapisewicz dokonał podwójnej zmiany – za Matiasa Sancheza i Bartosza Filipiaka wprowadził Mariusza Magnuszewskiego i Arkadiusza Żakietę, który zaraz popisał się sprytną kiwką. Nie gorszy w tym elemencie okazał się jednak drugi rozgrywający Jastrzębskiego Eemi Tervaportti, który wszedł za Benjamina Toniuttiego, a w ataku nie zwalniali ręki Tomasz Fornal i Jan Hadrava, który obił nasz blok na setbola 24:18. Efektownym asem drugiego szybkiego seta zakończył Tomasz Fornal (na zdjęciu poniżej).

Jastrzębski Węgiel prowadził 2:0, a w trzecim secie 8:5 i jak to w siatkówce bywa, w jego szeregi wkradło się rozprężenie, a role się odwróciły. O Ile w pierwszych dwóch setach miejscowi popsuli w sumie 6 zagrywek, to tylko w trzeciej partii popełnili w tym elemencie aż 7 błędów. Zaczął Jurij Gładyr, a po naszej stronie na zagrywkę powędrował Paweł Halaba, za którego sprawą Ślepk Malow wygrał pięć kolejnych akcji i po raz pierwszy w tym meczu wyszedł na prowadzenie, i to dwupunktowe - 10:8. Perfekcyjnych zagrywek pozosdrościli Pawłowi Halabie Miran Kujundzić i Andreas Takvam, kontry atakami kończyli Bartosz Filipiak oraz Cezary Sapiński i to Ślepsk Malow wygrał seta 25:22.

Niestety, rychło okazało się, że to było tylko odroczenie egzekucji. Czwartego seta Jastrzębski Węgiel rozpoczął od prowadzenia 7:3. Biało-Niebiescy gonili i za sprawą Bartosz Filipiaka zmniejszyli różnicę na 12:10 dla gospodarzy. Wtedy doszło w grze naszego zespołu doszło do katastrofy, której nie powstrzymało wprowadzenie Adriana Buchowskiego, a póxniej Mariusza Magnuszewskiego i Arkadiusza Żakiety. Nasi siatkarze źle przyjmowali, nadziewali się na bloki lub pudłowali w ataku i Jastrzębski Węgiel wygrał 8 piłek z rzędu, uciekł na 20:10. Stephenowi Boyer chyba znudziło się w polu zagrywki i serwem w siatkę podarował nam punkt na 20:11. Do końca Biało-Niebiescy ugrali jeszcze tylko 2 oczka. Seta na 25:13 i mecz na 3:0 atakiem zakończył Stephene Boyer, zasłużenie wybrany MVP tego jednostronnego spotkania.

Marzenia nie tylko o pierwszej w historii wygranej z Jastrzębskim Weglem, ale tez o urwaniu mu choćby punktu Ślepsk Malow musi odłożyć do następnego, swojego piątego już sezonu w PlusLidze. Teraz natomiast suwalska drużyna musi jak najszybciej zapomnieć o tym, ze w ogóle była w Jastrzębiu – Zdroju, bezpiecznie wrócić z drugiego końca Polski do domu i do swojej dobrej gry.

Biało-Niebiescy, mimo że wciąż tracą 5 punktów do czołowej ósemki, nadal mają szansę wejść do play-off. Nie wszystko od nich zależy, ale warunkiem koniecznym jest wygranie przynajmniej trzech spośród pięciu spotkań, jakie czekają nas do końca fazy zasadniczej. Już w najbliższy piątek o godz. 20:30 w Suwałki Arenie drużyna Dominika Kwapisiewicza zagra z Indykpolem AZS Olsztyn, potem pojedzie do LUK-u Lublin, we wtorek 21 marca o godz. 17:30 podejmie ZAKSĘ Kędzierzyn, a następnie Wartę Zawiercie i na koniec pojedzie do ostatniego w tabeli BBTS-u Bielsko-Biała.

Wojciech Drażba

Fot. Magdalena Kowalik plusliga.pl

Jastrzębski Węgiel – Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (25:15, 25:18, 22:25, 25:13)

Jastrzębski: Benjamin Toniutti 1 punkt, Stephene Boyer 22, Jurij Gladyr 6, Trevor Clevenot 13, Tomasz Fornal 22, Moustapha M’Baye 8, Jakub Popiwczak (libero) oraz Jan Hadrava 1, i Eemi Tervaportti 1.

Ślepsk Malow: Matias Sanchez 1, Bartosz Filipiak 14, Miran Kujundžić 10, Andreas Takvam 10, Cezary Sapiński 8, Paweł Halaba 5, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Adrian Buchowski 1, Arkadiusz Żakieta 2, Mariusz Magnuszewski.

MVP: Stephene Boyer

Pozostałe pary i wyniki 26. kolejki PlusLigi

Czwartek, 2.03.

BBTS Bielsko–Biała - Trefl Gdańsk 1 : 3 (25:23, 14:25, 22:25, 23:25)

Piątek, 3.03.

AZS Olsztyn - Barkom Lwów 3 : 0 (25:17, 25:22, 25:17)

Sobota, 4.03.

Aluron CMC Warta Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów 3 : 0 (25:19, 25:16, 25:22)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cuprum Lubin 3 : 1 (23:25, 25:21, 25:21, 25:20)

Niedziela, 5.03.

LUK Lublin - Projekt Warszawa 1 : 3 (25:23, 22:25, 20:25, 13:25)

Cerrad Enea Czarni Radom - PGE Skra Bełchatów 1 : 3 (25:23, 23:25, 24:26, 17:25)

Poniedziałek, 6.03.

GKS Katowice - PSG Stal Nysa 20:30

Tabela

1.	Aluron Warta Zawiercie	26	59	66:30	2246:2025
2.	Asseco Resovia Rzeszów	25	59	64:25	2141:1885
3.	Jastrzębski Węgiel	25	58	65:26	2179:1911
4.	ZAKSA Kędzierzyn-Koźle	25	52	61:35	2239:2077
5.	Projekt Warszawa	26	52	59:34	2154:2013
6.	Trefl Gdańsk	25	47	53:37	2100:1991
7.	Indykpol AZS Olsztyn	26	43	53:45	2268:2224
8.	PSG Stal Nysa	26	43	51:42	2073:2055
9.	Ślepsk Malow Suwałki	25	38	48:47	2110:2158
10.	LUK Lublin	26	34	47:57	2264: 2329
11.	PGE Skra Bełchatów	26	34	49:59	2364:2360
12.	GKS Katowice	25	26	35:57	2047:2130
13.	Cuprum Lubin	25	24	35:60	2035:2191
14.	Barkom Każany Lwów	27	24	35:66	2112:2363
15.	Cerrad Enea Czarni Radom	26	14	25:71	2024:2279
16.	BBTS Bielsko-Biała	26	8	20:75	1919:2273