Jedenaste spotkanie z obecnym Mistrzem Polski zakończyło się jedenastą porażką suwalskiej drużyny. W marcu tego roku, po porażce u siebie 2:3, zdobyła ona historyczny punkt w starciu z Jastrzębskim. Dzisiaj powinna była przynajmniej powtórzyć ten wynik.
Mimo kontuzji Matiasa Sancheza i braku licencji dla sprowadzonego na czas jego nieobecności Macedończyka Gjorgi Gjorgieva, Biało-Niebiescy nie jechali do jaskini lwa jak na ścięcie. Podbudowani byli faktem, że niedawno w Jastrzębiu-Zdroju wygrał Norwid Częstochowa, a przede wszystkim bardzo dobrą dyspozycją własną, czyli ostatnimi zwycięstwami nad ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i PSG Stalą Nysa.
Marcin Krawiecki, jedyny rozgrywający suwalskiej drużyny od początku stanął na wysokości zadania, ale trochę gorzej spisywali się jego koledzy na przyjęciu. Dyrygowani na boisku przez Benjamina Toniuttiego gospodarze odjechali na 11:6 i 13:10. Efektownie zaatakował wówczas Henrique Honorato, punkty na zagrywce i w ataku dorzucił niezawodny w tej partii Bartosz Filipiak i to Ślepsk Malow wyszedł na prowadzenie 17:16. Podopiecznych Dominika Kwapisiewicza nie zniechęciło to, że niewielką przewagę – 23:22 – po ataku Arkadiusza Żakiety, byłego gracza Ślepska odzyskali Tomasz Fornal, Norbert Huber, Anton Bremhe i spółka. Wyrównali po zepsutej zagrywce Fornala, wywalczyli setbola po wybloku Quentina Jouffroy i ataku Honorato, a seta zagrywką atomową zagrywką w libero miejscowych Jakuba Popiwczaka zakończył Paweł Halaba – 25:23.
W drugiej części siatkarze suwalskiego zespołu poszli za ciosem – prowadzili 3:0, 6:2, 8:6 i stanęli. Siadło przyjęcie, w efekcie mnożyły się błędy przy siatce i Jastrzębski Węgiel wygrał aż 6 akcji z rzędu. Ataki psuli Henrique Honorato i Paweł Halaba, których zastąpili Bartosz Firszt i Antoni Kwasigroch. Zmiany nie pomogły, zawodnicy Jastrzębskiego raz po raz zatrzymywali naszych blokiem i wygrali wysoko - 25:16.
W trzecim secie reprezentacyjnego atakującego Łukasza Kaczmarka wspomagał na skrzydle rozkręcający się z akcji na akcję Marcin Waliński, kolejny były zawodnik Ślepska, ale podopieczni Dominika Kwapisiewicza nie dawali za wygraną, imponowali w obronie. Nie załamał ich uraz Pawła Halaby, który musiał opuścić boisko. Dobrze spisywal się zastępujacy go Bartosz Firszt, wiatr w żagle złapał Henrique Honorato, który do dwóch pięknych atakow dorzucił punkt zagrywką. Ślepsk Malow wygrywał 21:17 i jakby przestraszyl się olbrzymiej szansy. Marcelo Mendez, trener mistrzów Polski poprosił o przerwę, po której jego podopieczni zaczęli blokować jak najęci, wykorzystali trzy błędy Konrada Stajera, zdobyli 5 punktów z rzędu i to oni prowadzili 22:21. Końcówka to festiwal zepsutych zagrywek z obu stron oraz niestety wieńczący seta blok na Bartoszu Firszcie – 25:23 i 2:1 dla Jastrzębskiego. Żal, bo powinno być na odwrót.
Ostatni set, w którym Konrada Stajera zastąpił Jakub Macyra, przebiegał już pod dyktando gospodarzy, z Łukaszem Kaczmarkiem i Marcinem Walińskim na czele. Jastrzębski Węgiel wygrał 25:19, mecz 3:1 i został liderem PlusLigi.
Ślepsk Malow z poczuciem niedosytu pozostał na 10. miejscu. Biało-Niebiescy znowu długimi fragmentami pokazywali duży potencjał. Jeżeli zademonstrują go także w najbliższą sobotę w Suwałki Arenie, stać ich na pokonanie czwartej w tabeli Warty Zawiercie. Poczatek meczu o godz. 17:30.
Wojciech Drażba
Fot. Arkadiusz Modliński / PlusLiga
Jastrzębski Węgiel – Ślepsk Malow Suwałki 3:1
(23:25, 25:16, 25:23, 25:19)
MVP: Benjamin Toniutti
Jastrzębski: Łukasz Kaczmarek 17, Benjamin Toniutti 1, Vicentin 4, Anton Brehme 7, Tomasz Fornal 17, Norbert Huber 11, Jakub Popiwczak (libero) oraz Marcin Waliński 6, Arkadiusz Żakieta 1, Juan Finoli, Mateusz Kufka
Ślepsk Malow: Konrad Stajer 3, Henrique Honorato 13, Bartosz Filipiak 16, Paweł Halaba 5, Marcin Krawiecki 1, Quentin Jouffroy 8, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Bartosz Firszt 5, Antoni Kwasigroch, Jakub Macyra 2.
Pozostałe wyniki 10. kolejki
Barkom Każany Lwów – Trefl Gdańsk 3 : 2
(25:19, 13:25, 25:20, 22:25, 15:10)
GKS Katowice – Indykpol AZS Olsztyn 1 : 3
(20:25, 22:25, 26:24, 11:25)
Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE GiEK Skra Bełchatów 3 : 0
(25:17, 25:21, 25:20)
Bogdanka LUK Lublin – Nowak-Mosty MKS Będzin 3 : 1
(25:18, 21:25, 25:20, 25:23)
PGE Projekt Warszawa- Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 1 : 3
(20:25, 22:25, 25:19, 21:25)
PSG Stal Nysa – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1 : 3
(25:23, 23:25, 23:25, 21:25)
Asseco Resovia Rzeszów – Cuprum Stilon Gorzow 2 : 3
(35:33, 18:25, 31:29, 17:25, 13:15)
Tabela
1. Jastrzębski Węgiel 28 pkt.
2. Bogdanka LUK Lublin 25 pkt.
3. PGE Projekt Warszawa 23 pkt.
4. Aluron CMC Warta Zawiercie 22 pkt.
5. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 20 pkt.
6. Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 18 pkt.
7. Cuprum Stilon Gorzów 15 pkt.
8. Asseco Resovia Rzeszów 15 pkt.
9. PGE GiEK SKRA Bełchatów 14 pkt.
10. Ślepsk Malow Suwałki 11 pkt.
11. Trefl Gdańsk 11 pkt.
12. PSG Stal Nysa 8 pkt.
13. Nowak-Mosty MKS Będzin 7 pkt.
14. Indykpol AZS Olsztyn 6 pkt.
15. Barkom Każany Lwów 5 pkt.
16. GKS Katowice 3 pkt.