W 48 Memoriale Józefa Żylewicza wśród 85 lekkoatletów kadry narodowej miało być dwoje zawodników LUKS Hańczy Suwałki: Maria Andrejczyk i Hubert Chmielak. Miało, ale na rzutni stanął tylko Hubert, który z wynikiem 77,35 zajął drugie miejsce.
Majka, zamiast w Gdańsku, wylądowała w Spale. Pod jej nieobecność konkurs wygrała Klaudia Regin (KS AZS UWM Olsztyn) z wynikiem 53.58 m.
- Odczuwająca nieco skutki przeciążenia Majka postanowiła skupić się na starcie w mistrzostwach Polski, do których przygotowywać się będzie właśnie w Spale, a doniesienia o jej braku w Gdańsku z powodu kontuzji są zatem lekką przesadą - mówi Karol Sikorski, trener Majki. - Wiem natomiast, że fajnie zaprezentował się Hubert Chmielak, którzy rzutem na 77,35 metra zajął drugie miejsce.
- Rzeczywiście był to dla mnie trzeci start i powoli posuwam się do przodu. Tym razem miałem wszystkie próby udane i wszystkie rzuty mierzone, a w najlepszym było to 77 metrów i 35 centymetrów (seria Huberta to: 73.31; 73.62; 73.74; 73.52; 75.18; 77.35 - dop. wł.). Przede mną jeszcze dwa starty kontrolne: już 19 sierpnia w 2. Memoriale Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy i 25 sierpnia w Chorzowie w 66. Orlen Memoriale Janusza Kusocińskiego. A po nich walka o medale 66. Orlen Mistrzostw Polski. we Włocławku (29.08.), w których wystartujemy razem z Majką - mówi Hubert Chmielak.
tm, fot. archiwum suwalki24.pl