27.09.2019

Lekkoatletyka. Maria Andrejczyk celuje w finał mistrzostw świata, Joanna Fiodorow już w nim jest

W Katarze, w sięgającym 37 stopni upale rozpoczęły się lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Augustowianka Joanna Fiodorow już w pierwszym rzucie zapewniła sobie udział w sobotnim finale rzutu młotem.

Zawodniczka OŚ AZS Poznań była pierwszą polską lekkoatletką, która w piątkowe popołudnie pojawiła się na Stadionie Chalifa. Wychowanka Technika Augustów od razu rzuciła na odległość 73,39 m, a kwalifikacje do finału dawał rezultat 72,00 m. 

Joanna Fiodorow, której pierwszym trenerem był Bogusław Sowól, dwukrotna brązowa medalistka mistrzostw Europy powtarza, że przyjechal do Dohy, żby wypaść jak najlepiej. Pod nieobecność kontuzjowanej Anity Włodarczyk, urodzona 30 lat temu w Augustowie młociarka, olimpijka z Londynu i Rio, jest jedną z pretendentek do podium w Dosze. Jej rekord życiowy wynosi 75,63 m. Finał rzutu młotem już w sobotę, 28 września o godz. 18.25.

Trzymamy kciuki za Majkę

Dopiero w poniedziałek zaś o 15.30 i 17.00 zostaną przeprowadzone kwalifikacje rzutu oszczepem kobiet, w których udział weźmie Maria Andrejczyk. Dla rekordzistki Polski (67,11 m) będzie to pierwszy start w zawodach mistrzowskiej rangi od igrzysk w Rio 2016, gdzie była czwarta.

Pod koniec 2016 roku podopieczna trenera Karola Sikorskiego przeszła operację barku i dopiero w tym sezonie zaczęła wracać do normalnej dyspozycji. Jej zadania na bieżące długie miesiące to przełamanie obawy przed odniowieniem się kontuzji i strachu przed bólem, doskonalenie techniki, wypracowanie automatyzmu rzutu. Już 9 marca, w dniu 23. urodzin zawodniczka LUKS Hańcza Suwałki uzyskała 60,56 m. Ponad 60 metrów rzuciła w tym sezonie sześć razy. Wynoszące 61,50 m minimum na MŚ Majka uzyskała 13 lipca w Czechach, gdzie posłała oszczep na odległość 62,99 m. Kiedy równo dwa miesiące później obroniła pracę licencjacką na filologii angielsko-rosyjskiej w PWSZ w Suwałkach, napisała, że "13" zaczyna traktować jako szczęśliwą. Dzień później, 14 września, w ostatnim przed mistrzostwami świata starcie, w Memoriale Kamili Skolimowskiej w Chorzowie osiągnęła 60,15 m.

Najdalej w tym sezonie Maria Andrejczyk rzuciła podczas sierpniowych Drużynowych Mistrzostw Europy w Bydgoszczy - 63,39 m. Minimum na przyszłoroczne igrzyska w Tokio wynosi 64 metry. Będziemy trzymać kciuki, żeby tę odległość mieszkanka Kukli pokonała już w poniedziałkowych kwalifikacjach w Dosze. Finał jest wyzwaniem, a medal wielkim marzeniem tym bardziej, że z wynikiem 63,39 Majka plasuje się na 20. miejscu tegorocznej listy światowej. 

W mistrzostwach świata Maria Andrejczyk startuje po raz drugi. Przed czterema laty w Pekinie ówczesna rekordzistka Polski juniorek (62,11 m ) rzuciła 56,75 m, a awans do finału dawała odległość 62,21 m.

Tekst i fot. Wojciech Drażba

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
09.12.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie