W niedzielę kolejna grupa polskich sportowców złożyła olimpijskie ślubowanie. W gronie 13 lekkoatletów była zawodniczka Hańczy Suwałki Maria Andrejczyk, a w grupie czterech trenerów jej szkoleniowiec Karol Sikorski. W poniedziałek via Amsterdam oboje odlecą do Rio de Janeiro.
- To wzruszajÄ…ca, wyjÄ…tkowa chwila, która na zawsze pozostanie w pamiÄ™ci – tak o Å›lubowaniu mówi K. Sikorski. – Po Å›lubowaniu, otrzymaliÅ›my nominacjÄ™ na olimpijczyka, a także grawerton z imieniem i nazwiskiem i napisem „31. Letnie Igrzyska Olimpijskie 5-21.08. 2016 Rio de Janeiro” i na fladze olimpijskiej zÅ‚ożyliÅ›my autografy. Trzeba byÅ‚o szukać miejsca, bo jest go coraz mniej. Ja, pod podpisem narysowaÅ‚em oszczep, żeby byÅ‚o jasne jakÄ… konkurencjÄ™ reprezentujÄ™. DostaliÅ›my też maskotki... krowÄ™. Czego oczekujÄ™ po olimpiadzie? Dobrego wejÅ›cia i impulsu do jeszcze cięższej pracy w przyszÅ‚oÅ›ci. Teraz musimy skoncentrować siÄ™ i myÅ›leć o zrealizowaniu celu z jakim lecimy do Rio. Jaki to cel? Å»eby oszczep Majki leciaÅ‚ tak dÅ‚ugo jak my polecimy z Warszawy do Rio.. Wiem, że z tÄ… dÅ‚ugoÅ›ciÄ… to przesada, ale oczekujÄ™ dalekich rzutów na miarÄ™ możliwoÅ›ci Majki, a ma je naprawdÄ™ duże. Co wyjdzie zobaczymy w eliminacjach (17.08. godz. 1:35 gr. A i 2:50 gr. B – dop. wÅ‚.) i, mam takÄ… nadziejÄ™, w finale (19.08. godz. 02:10 czasu polskiego). Wiem, że zrobiliÅ›my wszystko co zrobić mogliÅ›my i powinniÅ›my. Trzymajcie za nas kciuki – apeluje do kibiców trener Sikorski.
BÄ™dziemy trzymali. Dalekich lotów Majka, takich jak ten, którym wyrównaÅ‚aÅ› rekord Polski seniorek, albo jeszcze dÅ‚uższych.