Wbrew zapowiedziom, oszczepniczka Hańczy Suwałki nie wzięła udziału w prestiżowych zawodach w czeskiej Ostrawie. Została w Polsce, w czwartek kończy zgrupowanie w Spale.
Trener Karol Sikorski kilka dni temu wspomniał, że podczas Pucharu Europy w Splicie, podczas którego oddała dwa fenomenalne rzuty na odległość 71,40 oraz 69,68 m, zdrowie jego podopiecznej zostało nadwyrężone i trzeba o nie dbać.
Ustanowiony 9 maja przez 25-letnią zawodniczkę rekord Polski, najlepszy wynik od dekady w żeńskim rzucie oszczepem, no i uzyskanie już na progu sezonu minimum olimpijskiego sprawiło, że należało skorygować plany. Igrzyska Olimpijskie w Tokio dopiero za dwa i pół miesiąca, szczyt formy trzeba przygotować na przełom lipca i sierpnia.
Maria Andrejczyk zrezygnowała z majowych startów w Czechach i Hiszpanii. Przed nią udział w wyznaczonych na 29-30 maja Drużynowych Mistrzostwach Europy w Chorzowie, a w końcu czerwca - w mistrzostwach Polski. Inne przedolimpijskie zawody będa kwestią wyboru, często dokonywanego w ostatniej chwili.
Tymczasem w Ostrawie rzut oszczepem kobiet wygrała Niemka Christin Hussong, ktora po raz drugi w tym sezonie przekroczyła 66 metrów - 66,56 m. Druga była Czeszka Nikola Ogrodnikova - 65,13 m, a trzecia - mistrzyni olimpijska, Chorwatka Sara Kolak - 60,01 m.
WD
Fot. Wojciech Drażba