Oszczepniczka Hańczy Suwałki kilka dni temu wygrała Memoriał Kamili Skolimowskiej wynikiem 61,77 m. W czwartek w Zurychu ostatkiem zdrowia uzyskała 52,30 m, ale wypełniła tegoroczne obowiązki startowe.
W Szwajcarii Maria Andrejczyk pierwsze dwie próby miała niemierzone, w trzeciej rzuciła 52,30 m i zrezygnowała z kolejnych. Wygrała Niemka Christin Hussong – 65,26 m. Na koniec cyklu Diamentowej Ligi reprezentantka Polski była szósta, po raz pierwszy w tym sezonie nie zajęła 1. lub 2. miejsca.
To był znakomity sezon w wykonaniu podopiecznej trenera Karola Sikorskiego. Na początku maja na Pucharze Europy w rzutach w Splicie Majka uzyskała fantastyczna odległość 71,40 m. Nowy rekord Polski jest trzecim wynikiem w historii żeńskiego oszczepu.
Niestety, potem znowu odezwał się schorowany bark, w sezonie olimpijskim nastąpiła niemal dwumiesięczna przerwa w startach. Po powrocie na rzutnie 25-letnia zawodniczka suwalskiego klubu bardziej walczyła z bólem, niż z rywalkami. Wszędzie tam, gdzie startowała, rzucała najdalej. Wygrała mistrzostwa Polski – 59,69 m, przez dziwny regulamin mityngów Diamentowej Ligi, który daje zwycięstwo najlepszej w 6. ostatniej kolejce, była druga w Oslo – 62,67 m i w Monako – 63,63 m. Tuż przed wylotem do Japonii, na Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej w Cetniewie w konkursie rozegranym przed południem, jako przymiarka przed Tokio, uzyskała 59,96 m.
Na igrzyskach w Tokio Maria Andrejczyk, jako pierwsza w historii zawodniczka suwalskiego klubu stanęła na olimpijskim podium, wynikiem 64,61 mzdobyła srebrny medal. Przegrała tylko z Chinką Shiying Liu - 66,34 m.
Sezon skończony, pora zadbać o zdrowie, załatać dziurę w barku. Na 20 września Maria Andrejczyk ma wyznaczony zabieg ostrzykiwania barku komórkami macierzystymi. Niewykluczone, że trzeba go będzie powtórzyć i pochodzić przez jakiś czas z ręką w temblaku.
Wcześniej, już w tę sobotę o godz. 10 srebrna medalistka z Tokio ma się pojawić na suwalskim stadionie lekkoatletycznym na inauguracji 57. Centralnych Uroczystości Dni Olimpijczyka.
WD
Na zdjęciu: Maria Andrejczyk na Memoriale Kamili Skolimowskiej w Chorzowie
Fot. Wrota Podlasia