12.02.2014

Niespodzianki sÄ… esencjÄ… sportu

Do niespodzianki doszło właśnie w suwalskim Finale Ebonite Tour 2014. Po podliczeniu punktów okazało się, że pierwsze w karierze turniejowe zwycięstwo wywalczył Hubert Firkowski.

Triumfator turnieju byÅ‚ w trójce zawodników, która w eliminacjach zdobyÅ‚a 788 pkt. ByÅ‚a to trójka z miejsc 6-8, stÄ…d tym bardziej nikt nie stawiaÅ‚ na Huberta. Najlepiej finaÅ‚owÄ… rozgrywkÄ™ rozpoczÄ…Å‚ Artur SaÅ‚kiewicz, który po dwóch grach notowaÅ‚ Å›redniÄ… 230 pkt. Zmiana torów nie pozwoliÅ‚a jednak Arturowi na kontynuacjÄ™ tak wysokich wyników. ProwadziÅ‚ jeszcze po trzeciej grze, jednak czwarta byÅ‚a wyraźnie najgorsza, a rywale grali swoje i ostatecznie po super poczÄ…tku, skoÅ„czyÅ‚o siÄ™ na trzecim miejscu za Arturem i Wojtkiem Górskim.

Tuż za podium uplasowaÅ‚ siÄ™ najlepszy zawodnik eliminacji Krzysztof ChaÅ‚ko. Generalnie stawka zawodników przez trzy gry mieszaÅ‚a siÄ™ jak w kalejdoskopie. Przed ostatniÄ… grÄ… teoretycznie jeszcze każdy zawodnik miaÅ‚ szansÄ™ na zwyciÄ™stwo. Na koniec okazaÅ‚o siÄ™, że byÅ‚ to na razie najbardziej wyrównany FinaÅ‚ w historii turniejów cyklu Ebonite Tour. Ósmy zawodnik turnieju straciÅ‚ do pierwszego tylko 38 pkt.!

 

Podczas dekoracji zwyciÄ™zców wywoÅ‚anie jego nazwiska wzbudziÅ‚o olbrzymi aplauz. AtakowaÅ‚ z drugiego planu i pogodziÅ‚ faworytów do zwyciÄ™stwa w turnieju. Ebonite Tour#7 SuwaÅ‚ki wygraÅ‚ Hubert Firkowski. /rozmawiaÅ‚ PrzemysÅ‚aw Kantecki/

- Na początek powiedz coś o sobie, przede wszystkim, jak długo grasz w bowling?

- Jestem mieszkańcem Suwałk. Tu się urodziłem. Gram w bowling od około 4 lat. Zaczęło się dość przypadkowo, kiedy w Suwałkach wystartowała Liga Zakładowa. Szef zapytał, czy nie chce zagrać, a wiadomo, szefowi się nie odmawia, ha, ha..

- Zaraz po zakończeniu turnieju wyglądasz na najbardziej zaskoczoną osobę w kręgielni..

- Zdecydowanie tak. Jestem w szoku. Nie wierzÄ™ w to, co siÄ™ staÅ‚o. Podczas ogÅ‚oszenia wyników czekaÅ‚em aż wywoÅ‚ane zostanie moje nazwisko i z każdym kolejnym miejscem byÅ‚em zdziwiony, że przeskoczyÅ‚em kolejnego zawodnika. Jak zostaÅ‚o nas dwóch, podszedÅ‚em do Wojtka Górskiego i podaÅ‚em mu dÅ‚oÅ„ z gratulacjami zwyciÄ™stwa. Bylem przekonany, że wygraÅ‚ turniej. Za chwilÄ™ usÅ‚yszaÅ‚em jego nazwisko.. NaprawdÄ™ jeszcze nie mogÄ™ uwierzyć w tÄ… wygranÄ…, a to dla mnie podwójnie szczęśliwy dzieÅ„, bo dziÅ› mój synek Bartosz skoÅ„czyÅ‚ caÅ‚e 10 miesiÄ™cy.

- To pierwszy Twój wygrany turniej?

- Oficjalny, o randze ogólnopolskiej mój pierwszy. WczeÅ›niej graÅ‚em i gram w SuwaÅ‚kach w Lidze i przyznam szczerze, że w mojej drużynie jestem rezerwowym..ha, ha.. Gram też oczywiÅ›cie w naszym miejskich okazjonalnych turniejach, w których kilka razy byÅ‚em drugi, ale jeszcze nigdy nie udaÅ‚o mi siÄ™ wygrać.

- No to, jak Twoim zdaniem trzeba było grać na tym smarowaniu?

- GraÅ‚em mocnÄ… matowÄ… kulÄ…. StaraÅ‚em siÄ™ nadawać jej dużo rotacji i grać raczej po linii w oleju. 

- Co myÅ›laÅ‚eÅ› przed FinaÅ‚em, w którym ósmy zawodnik miaÅ‚ tylko 37 punktów straty do lidera, zresztÄ… tyle samo, co Ty..?

- Przyznam, że chciaÅ‚em być w czoÅ‚owej piÄ…tce. ZaczÄ…Å‚em spokojnie od gry nowÄ… kulÄ… Ebonite Cyclon, który niestety nie sprawdziÅ‚ siÄ™ na tym smarowaniu. Reakcja byÅ‚a za mocna. Już od drugiej ramki pierwszej gry wziÄ…Å‚em ponownie swojÄ… dotychczasowÄ… kulÄ™ i cztery kolejne rzuty zakoÅ„czyÅ‚y siÄ™ strike'ami. W szóstej ramce przyszÅ‚o na szczęście jedyne zaÅ‚amanie mojej gry. Wydaje mi siÄ™, że zaczÄ…Å‚em sam z sobÄ… przegrywać, po serii strików sam na sobie wywarÅ‚em za dużą presjÄ™. Dodatkowo widziaÅ‚em, że moi przeciwnicy (przyjaciele) robili naprawdÄ™ Å›wietne wyniki. OtworzyÅ‚em trzy ramki z rzÄ™du w pierwszej grze, ale to okazaÅ‚o siÄ™ dla mnie zbawienne. Stres mnie opuÅ›ciÅ‚, pomyÅ›laÅ‚em, że nie mam nic do stracenia, ponieważ startujÄ™ w Finale z dalszej pozycji. Kiedy inni powoli zaczÄ™li gubić swojÄ… grÄ™ i może za czÄ™sto przeliczać wyniki, mnie udaÅ‚o siÄ™ utrzymać spokojnÄ…, równÄ… dyspozycjÄ™. Nie interesowaÅ‚em siÄ™ już pod koniec tym, co dziaÅ‚o siÄ™ na innych torach. 

- Jakie masz plany jeszcze do końca tego sezonu?

- Chcemy z naszÄ… klubowÄ… drużynÄ… SSB wywalczyć awans do I Ligi Drużynowych Mistrzostw Polski. Poza tym chciaÅ‚bym zagrać jeszcze w kilku innych ogólnopolskich turniejach, o ile tylko pozwoli mi na to czas.

 

zdjęcia Przemysław Kantecki

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
07.27.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
26.07.2024

SZUKAM PRACY

Dodaj nowe og³oszenie