W sparingowych derbach okręgówki wicelider Pomorzanka Sejny pokonała na własnym boisku lidera Spartę Augustów 2:1 (2:0). Ze względu na fatalny stan boiska po opadach śniegu odwołany został sparing Rospuda Filipów – Polonia Raczki.
W Sejnach mecz rozgrywany był na mokrym i śliskim boisku, co nie sprzyjało kombinacyjnej grze, ale był pożytecznym sprawdzianem, bowiem na boisku z trawiastą (???) nawierzchnią Sparta zagrała w tym roku po raz pierwszy, a Pomorzanka drugi. Do inauguracji rozgrywek pozostały już tylko dwa tygodnie.
- Mam nadzieję, że w przedświąteczną sobotę uda mi się zorganizować jeszcze jeden sparing, ale to ciągle nadzieja, a nie fakt – twierdzi Jacek Bayer, trener Sparty. – Z meczu z Pomorzanką jestem zadowolony, chociażby z tego powodu, że wreszcie zagraliśmy nie na sztucznej, a na naturalnej nawierzchni, bez względu na to jak ona była. Pomorzanka wygrała zasłużenie, bo lepiej przystosowała się do trudnych warunków. O naszej przegranej zadecydowały dwa ewidentne błędy. Gol dla ans padł po strzale Łukasza Sobolewskiego bezpośrednio z rzutu wolnego. Wystąpiliśmy bez siedmiu zawodników, a na dodatek kontuzji nabawił się Michał Jeglński, który ma problem z więzadłami w kolanie. Mam nadzieję, że to nic poważnego i za dwa tygodnie Michał wybiegnie na boisko.
Trener Pomorzanki Wojciech Milewski chwalił swoich piłkarzy za ambicję, wolę walki, ale narzekał na kiepską skuteczność.
- Mieliśmy jeszcze kilka bramkowych sytuacji, ale ich nie wykorzystaliśmy – o grze gospodarzy mówi ich trener. – W tak trudnych warunkach, w jakich przyszło nam grać momentami chłopcy pokazali naprawdę dobra piłkę, zagrali tak jakbym tego sobie życzył. Mamy jeszcze dwa tygodnie i ich nie zmarnujemy. Martwi mnie stan boiska. Mam nadzieję, że pogoda poprawi się, bo jak nie na takiej płycie ligowy mecz się nie odbędzie.
Pomorzanka Sejny - Sparta Augustów 2:1 (2:0)
Gole: Tarlecki 15, Krachało 28 - Ł. Sobolewski 60
x x x
Odwołany zostały natomiast derbowy sparing w Filipowie, gdzie Rospuda miała podejmować Polonię Raczki.
- Po opadach śniegu boisko nie nadawało się do gry i z trenerem Polonii uzgodniliśmy, że przekładamy ten mecz na 3. kwietnia. W sobotę natomiast chcę zagrać z Pogonią Banie Mazurskie, ale gdzie: u nich czy u nas jeszcze nie wiem – tłumaczy Rafał Zieliński, trener Rospudy.