W rozegranym dziś w Gdańsku pierwszym meczu sparingowym występujący w PlusLidze, prowadzony przez Andrea Anastasiego, Lotos Trefl Gdańsk pokonał I-ligowy Ślepsk Suwałki 3:2. Rewanż we wtorek o godz. 11.00.
- Na tle Trefla Ślepsk zaprezentował się korzystnie, ale generalnie ten mecz był meczem błędów i to z obu stron – o spotkaniu mówi gdański dziennikarz Michał Rudnicki. – Dla obu drużyn jest to początek gier, a zatem trudno spodziewać się fajerwerków. Błędów jednak było stanowczo za dużo i to po obu stronach siatki. Zobaczymy co będzie jutro...
Z przekazanych przez M. Rudnickiego statystyk wynika, że Ślepsk miał 44 proc. skuteczność w ataku, 52 proc. pozytywnego i 10 proc. perfekcyjnego przyjęcia, zagrywką zdobył trzy punkty i popełnił aż 43 błędy, które kosztowały utratę punktów. To prawie dwa sety
- Błędów uniknąć się nie da, ale rzeczywiście popełniliśmy ich dzisiaj stanowczo za dużo twierdzi Piotr Poskrobko, szkoleniowiec Ślepska. – Musimy tez popracować nad rozegraniem, zwłaszcza wysokich piłek, skupić się bardziej na grze w obronie, trzymać pozycję wyjściową, a nie biegać po boisku. Generalnie jednak jestem zadowolony bo mamy szanse zmierzyć się z silnym rywalem, rywalem, który jak pokazuje historia bezpośrednich spotkań, wyraźnie nam nie leży.
Pozytywny tego meczu w Ślepsku to dobra gra w przyjęciu i zagrywką, niezła skuteczność w ataku.
Tak jak w spotkaniu z Centrum Augustów, trener Poskrobko dał pograć wszystkim 12 zawodnikom, którzy pojechali do Gdańska (nie pojechał Mariusz Schamlewski).
Lotos Trefl Gdańsk – Ślepsk Suwałki 3:2 (25:21, 22:25, 23:25, 25:12, 25:23)
Ślepsk I i II set: Gonciarz, Skrzypkowski, Modzelewski, Rudzewicz, Smoliński, Winnik – Andrzejewski (libero)
III set: Obrębski, Skrzypkowski (Rawiak), Winnik, Modzelewski (Urbanowicz), Rudzewicz, Smoliński – Andrzejewski (libero)
IV i V set: Obrębski, Rawiak (Urbanowicz), Kluth, Modzelewski, Rudzewicz, Smoliński – Mendak (libero).
Fot. Marta Orłowska