Już w sobotę o godz. 17.00 meczem z Energetykiem w Jaworznie siatkarze Ślepska Suwałki rozpoczną rewanżowe spotkania rundy zasadniczej. Na półmetku rozgrywek ekipa z Jaworzna z 5 pkt. okupuje ostatnie 12 miejsce w w tabeli, a mający na koncie 15 pkt. Ślepsk jest 9.
- Zrobimy wszystko, żeby w sobotę powtórzyć wynik z meczu w Suwałkach, który wygraliśmy 3:0 - zapewniają zgodnie Tomasz Wasilkowski, I trener i Wojciech Winnik, kapitan Ślepska.
RELACJA LIVE Z MECZU NA NASZYM PORTALU OD GODZ. 16.50
- W czasie przerwy pomiędzy pierwszą i rewanżową rundą spotkań nie straciliśmy ani godziny - mówi T. Wasilkowski. - Trenowaliśmy o okresie między świętami i Nowym Rokiem, a od 2 stycznia szlifujemy elementy taktyczne na mecz z Energetykiem. Nie ukrywam, że zarówno mnie, jak i chłopaków interesuje tylko zwycięstwo. Nie oznacza to, że nie doceniamy rywala. Patrząc tylko na tabelę to my jesteśmy faworytami sobotniego meczu. Nie dopisujmy sobie punktów przed meczem, bo to nie jednego faworyta zgubiło. Dlatego ważny jest spokój w okresie przygotowawczym i pełna mobilizacja na parkiecie rywala. Tego, że drużyna zagra w Jaworznie z pełnym zaangażowaniem jestem pewny.
Wiary w kolegów i siebie nie traci też kapitan Ślepska Wojciech Winnik.
- Nie ma co ukrywać, że punktowa zdobycz po pierwszej rundzie nas nie zadowala - mówi "Wino". - Jestem przekonany, że Jaworzno będzie tym miastem, od którego zaczniemy zdobywać punkty na wyjazdach i maszerować w górę ligowej tabeli. Bo stać nas na dużo więcej niż wynika to z układu tabeli na półmetku rozgrywek.
Tak się składa, że Energetyk był pierwszym rywalem Ślepska w I lidze i pierwszym w tym sezonie.
W sumie, w meczach o I-ligowe punkty zespoły te zmierzyły się siedmiokrotnie. Pięć spotkań wygrali suwalczanie, ale tylko raz udało się im wywieźć z Jaworzna trzy punkty, a raz punkt.
Bilans spotkań Ślepsk - Energetyk:
2009/10 - 3:1 (25:19, 25:23, 19:25, 25:19) i 1:3 (27:25, 26:28, 17:25, 17:25)
Kamienna Góra – turniej barażowy o utrzymanie w I lidze
3:0 (25:20, 31:29, 25:19)
2010/11 - 3:0 (25:22, 25:20, 25:23) i 3:0 (25:18, 25:23, 25;17)
2011/12 – 3:2 (25:21, 27:25, 22:25, 26:28, 15:9) i 2:3 (25:27, 20:25, 25:18, 25:22, 12:15)
2012/13 - 3:0 (25:15, 25:17, 25:15) i ....