Sobotnie deszcze ustały na czas i suwalscy kibice bez przeszkód wokół zalewu Arkadia , ale też wzdłuż ulic Kościuszki czy Reja mogli dopingować 306 zawodników z 6 państw, którzy wyruszyli na trasę drugiej edycji Reso Suwałki Półmaratonu.
Po burzy wywołanej triumfem zawodników z wykluczonej z międzynarodowej społeczności sportowej Białorusi w piątkowym Biegu na Piątkę, z internetowej strony wyników biegu przy ich nazwiskach zostały usunięte flagi tego państwa, wspierającego Rosję w napaści na Ukrainę. W sobotę, trzecia na mecie wśród kobiet Sviatłana Sanko wystąpiła już tylko pod własnym szyldem, a trzeci biegacz w klasyfikacji mężczyzn (na zdjęciach w galerii z nr. 243 na koszulce) wolał pozostać anonimowy. Tych dwoje mieszka w Polsce, a zwycięzca biegu na 5 km, który na Miejskie Święto Biegania w Suwałkach przyjechał wprost z Białorusi, wbrew swoim nadziejom nie został dopuszczony do półmaratonu.
Spośród 306 biegaczy, na metę dotarło 263. Nasi rodacy przyjechali praktycznie z całego kraju, a z miejscowych mocno reprezentowany był 14. Pułk Przeciwpancerny. Sympatycznie było zobaczyć na trasie byłego niestety już trenera Wigier Suwałki Grzegorza Mokrego, triathlonistę Jarosława Perkowskiego, czy jednego z najlepszych w bowlingu Wojciecha Górskiego.
Najszybciej dwukrotnie pętlę od Zalewu Arkadia do Ronda Obławy Augustowskiej pokonał Przemysław Dąbrowski (na zdjęciach z nr. 10) – 0:1:06:13. Nie pobił on ubiegłorocznego rekordu Damiana Kabata – 01:05:30, ale poprawił swoja lokatę, ponieważ przed rokiem był drugi. Całkiem sporo, bo 24 sekundy za Przemysławem Dąbrowskim na metę przybiegł Emil Dobrowolski (nr. 9) i ta dwójka pobiła następnych aż o 6 minut.
O trzecim w klasyfikacji generalnej już wspomnieliśmy, a czwarta, no i pierwsza wśród kobiet była 37-letnia Iwona Bernardelli z Prefbetu – 01:14:32. Polka pokonała broniąca tytułu, młodszą o 5 lat Valentynę Veretską – 01:15:29. Szósta w klasyfikacji generalnej Ukrainka mogła pocieszać się tym, że aż o 12 minut poprawiła ubiegłoroczny czas, no i ty, ze na najwyższym stopniu podium miała przyjemność stać wczoraj, po biegu na 5 km.
Dwie sekundy wolniejszy od Ukrainki był Litwin Antanas Zukauskas, a trzy sekundy po nim na metę wpadła wymieniona już Sviatłana Sanko. Na kolejnego na finiszu, Litwina Simasa Stasiukaitisa widzowie musieli czekać prawie 2 minuty, gdyż osiągnał on wynik 01:17:24. Czołową „10”, podkreślmy, że znalazły się w niej trzy najlepsze kobiety, zamknął suwalczanin Sebastian Falana – 01:18:26.
Honoru suwalczan w Reso Suwałki Półmaratonie ponownie bronili też 21. na mecie 45-letni Tadeusz Walendykiewicz (01:23:58) i Łukasz Drażba, który zajął 24. miejsce – 01:25:10.
Polacy, Litwini, Ukraińcy, Białorusini, Łotysze, no i Niemcy. Zachodnich sąsiadów Reso Suwałki Półmaratonie, podobnie jak wczoraj w Biegu na Piątkę, reprezentowali burmistrzowie zaprzyjaźnionego miasta Waren. Matthias Mahnke i Norbert Moller ponowni wbiegli na metę niemal jednocześnie, ale w odwrotnej niż w piątek kolejności.
Pełne wyniki Reso Suwałki Półmaratonu 2022 znajdziesz TUTAJ
Tekst i fot. Wojciech Drażba
