Kilkadziesiąt osób, w tym rodzice, którzy w ostatniej chwili musieli odwołać lot do Szwecji, i burmistrz Sejn Arkadiusz Nowalski, przyszło w poniedziałkowy wieczór na plac przed sejneńską Bazyliką, aby powitać wracających ze Szwecji Marię Magdalenę Andrejczyk – mistrzynię Europy Juniorów w rzucie oszczepem i jej trenera Karola Sikorskiego.
Były trąbki, burza oklasków, okrzyki, Sto lat, kwiaty i ... łzy wzruszonej Majki., która przyznała, że „nie uroniłam łez słuchając Mazurka Dąbrowskiego, a tu nie wytrzymałam... Dziękuję wam za to, że tu przyszliście, że duchowo byliście ze mną w czasie najważniejszego w moim życiu konkursu.” W tym medalu jest sukces mój, mego trenera, ale też rodziców i wasz – moich przyjaciół. Za to wam jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Spotkanie było krótkie bowiem oszczepniczka i trener byli zmęczeni trwającą aż 15 godzin podróżą ze Szwecji. A przecież za nimi była szalona noc po zdobyciu pierwszego złotego medalu Mistrzostw Europy w historii sejneńskiej (Majka uczyła się w ZSO w Sejnach, mieszka na terenie gm. Giby) i suwalskiej „królowej sportu”(bowiem startuje w barwach suwalskiej Hańczy).
Przed zawodniczką jeszcze kilkanaście dni wzmożonego wysiłku i koncentracji, bowiem wystartuje w dwóch mityngach, na których spróbuje uzyskać minimum (61,50 – rek. życ. Majki z ME 59,73 i jest to najlepszy w tym roku wynik na świecie w kat. juniorów) na sierpniowe Mistrzostwa Świata w Pekinie.
- Pekin nie jest moim celem, bo swój cel już zrealizowałam. Ale dostałam szanse żeby powalczyć o start w stolicy Chin i z niej skorzystam, a co z tego wyjdzie zobaczymy – mówiła nam M. Andrejczyk.
Majkę czekają jeszcze liczne spotkania m.in. z władzami gminy Giby, Powiatu Sejneńskiego, Prezydentem Miasta Suwałk, a przede wszystkim z rodziną.
A tak o finale złotego konkursu pisały:
bialystok.sport.pl
Złoty medal Marii Andrejczyk na mistrzostwach Europy juniorów
Maria Andrejczyk zdobyła złoty medal w rzucie oszczepem na mistrzostwach Europy juniorów, które odbyły się w szwedzkiej Eskilstunie.
Zawodniczka Hańczy Suwałki, która jest liderką europejskich tabel, już w eliminacjach uzyskała najlepszy rezultat - 57,67 m. W niedzielnym finale jeszcze go poprawiła. W czwartej serii posłała oszczep na odległość 59,73 m (nowy rekord życiowy), ten rezultat dał jej pierwsze miejsce. Srebro z wynikiem 58,88 m (rekord życiowy) zdobyła Anete Kocina z Łotwy, a brąz, też z najlepszym wynikiem w karierze (56,24 m), Aleksandra Ostrowska AZS-AWFiS Gdańsk.
pzla.pl oficjalny portal PZLA
MEJ 2015: złote polskie rzuty w Eskilstunie
W imponującym stylu Bartłomiej Stój w dysku i Maria Andrejczyk w oszczepie zdobyli w Eskilstunie tytułu mistrzów Europy juniorów. Reprezentacja Polski zdobyła w Szwecji 11 krążków i uplasowała się na czwartym miejscu w klasyfikacji medalowej.
Znakomicie spisały się nasze oszczepniczki z liderką europejskich tabel Marią Andrejczyk na czele. Zawodniczka Hańczy Suwałki kontrolowała konkurs cały czas. W trzeciej serii Polka posłała oszczep na 59.29 i poprawiając rekord życiowy wysunęła się na czoło światowych tabel. W kolejnej próbie zawodniczka trenera Karola Sikorskiego jeszcze umocniła się na pozycji liderki rzucając 59.73 (siódmy wynik all-time w historii polskiej lekkoatletyki). Do szóstej kolejki druga w zawodach była Aleksandra Ostrowska – ostatecznie biało-czerwonych oszczepniczek zajęła trzecie miejsce z wynikiem 56.24. Polki na podium przedzieliła jedynie Anete Kociņa z Łotwy – 58.88.
Relacja z powitania w Sejnach oraz rozmowa z Marią Andrejczyk i trenerem Karolem Sikorskim – wkrótce.
Fot. Marta Orłowska