W sobotę i niedzielę rozegrane zostaną półfinałowe turnieje Mistrzostw Polski Młodzików w piłce siatkowej. We Wrocławiu o awans do finału walczyć będą zawodnicy SUKSS Suwałki.
Suwalczanie zagrają w grupie II, w której zmierzą się z AZS 2020 Częstochowa (sobota przed południem), KS Gwardią Wrocław (sobota po południu) i MMKS MARATON-LNG Świnoujście (niedziela przed południem).
- Nie ukrywam , że naszym celem jest awans do finału, a daje to zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca – mówi Bartosz Jasiński, trener SUKSS. – Nie znamy rywali, ale najgroźniejszym wydaje się być Częstochowa, z którą zagramy pierwszy mecz, a drugi z gospodarzami. Cieszę się z takiego losowania, bo z reguły my pierwsze mecze gramy dobrze.
Nowym elementem w przygotowaniach do występu we Wrocławiu są dwa spotkania z psychologiem sportu. Pierwsze zawodnicy mają już za sobą, drugie zaplanowano na czwartek.
- Przed pierwszym spotkaniem zastanawialiśmy się jak zareagują zawodnicy. Po spotkaniu chłopcy byli zadowoleni, my jako trenerzy też. Na drugie zatem czekamy już bez żadnych obaw – dzieli się wrażeniami B. Jasiński.
A my czekamy na dobre wieści z Wrocławia.
Dodajmy, że w historii suwalskiej siatkówki pierwszy i jedyny jak dotychczas medal mistrzostw Polski, brązowy w kat. młodzików, drużyna SUKSS Suwałki wywalczyła w roku 1999. Mistrzostwa rozgrywano w hali OSiR w Suwałkach, trenerem SUKSS był Tadeusz Jasiński, ojciec Bartka, a w drużynie grali m.in.: Wojciech Winnik, Rafał Jarząbski, Artur Żyliński, Rafał Cimochowski i uznawany za największy talent w suwalskiej siatkówce Paweł Malarewicz, któremu wypadek uniemożliwił sportową karierę.