Zwycięstwo Ślepska za trzy punkty w sobotnim meczu z Camperem Wyszków, przy przegranej nawet 2:3 Krispolu w Nysie może dać suwalczanom awans na pozycję wicelidera. - Nie patrzymy na innych, a gramy dla siebie i ten mecz chcemy wygrać, najlepiej za trzy punkty – mówi Dima Skoryy, trener Ślepska.
Suwalczanie po przegranej na inaugurację 1:3 z GKS Katowice wygrali następne cztery spotkania ligowe, a w Pucharze Polski wyeliminowali Camper i to na jego parkiecie. Wyszkowianie pierwszy ligowy punkt zdobyli przed tygodniem przegrywając u siebie 2:3 z Nysą.
- Nie tabela, a postawa na boisku decyduje o tym, kto i ile punktów zdobędzie. Nie dopisujemy zatem punktów przed meczem, bo wiemy, że rywal tanio skóry nie sprzeda. Nie sugerujemy się też wynikami dotychczasowych spotkań, bo Camper, który przyjeżdża do nas, to nie ten sam zespół, z którym graliśmy w sparingach i Pucharze Polski. Do gry wrócił Sebastian Wójcik, doszedł Szymon Piórkowski, są Szulik Owczarz, Pruski. Potencjał rywale mają duży, ambicje też większe niż miejsce na dole ligowej tabeli. Oni będą walczyli o pierwsze zwycięstwo, my o przedłużenie do pięciu serii wygranych z rzędu. Zapowiada się ciekawy mecz dla kibiców i trudny dla nas. Wierzę jednak, że będzie to mecz zwycięski. Rywala mamy rozpracowanego, taktykę dopracowaną, ale jej realizacja leży już w rękach siatkarzy, którym, na co mocno liczymy, pomogą nasi kibice.
Dodajmy, że w rozegranym w piątek zaległym meczu 4. kolejki AZS AGH Kraków przegrał u siebie z Espadonem Szczecin 1:3 (30:32, 25:27, 25:15, 24:26). Krakowianie spadli w tabeli z 4. na 5. miejsce, a Espadon awansował z 8. awansował na 4. i ustępuje Ślepskowi tylko stosunkiem setów.
Będzie to 7., a licząc z play-off 10. mecz tych drużyn w I lidze. Bilans spotkań w Suwałkach 1:3 dla ... Campera. Ślepsk na swoim parkiecie pokonał wyszkowian tylko w raz (3:0) sezonie 2012/13, pozostałe trzy mecze przegrał (0:3 i 2 x 2:3).
Fot. Marta Orłowska