Ślepsk Malow – Norwid Częstochowa. Kto czarnym koniem? [u nas relacja na żywo] | suwalki24.pl - Suwalski Dziennik Internetowy (Suwałki, Augustów, Sejny, Suwalszczyzna)

W pierwszej kolejce rewanżowej PlusLigi mamy nie lada sensację. Mistrz Polski, lider tabeli Jastrzębski Węgiel przegrał 2:3 z walczącym o utrzymanie Barkomem Każany Lwów.

Przed rewanżową rundą doszło do czwartej zmiany trenera. W MKS-ie Będzin Dawida Murka zastąpił Radosław Kolanek.

Na razie, ta zmiana nic nie dała. Broniący się przed spadkiem Nowak Mosty MKS Będzin przegrał 2:3 z ostatnim w tabeli GKS-em Katowice, który już także zmienił szkoleniowca, podobnie zresztą jak PSG Stal Nysa oraz Indykpol AZS Olsztyn, gdzie efekt nowej miotły zadziałał bardzo szybko.

Bialo-Niebiescy, na szczęście patrzą już nie w dół, a w górną część tabeli. W jednym z sobotnich meczów pierwszej kolejki rundy rewanżowej padł idealny dla Ślepska wynik. Skra Bełchatów podzieliła się punktami z Indykpolem AZS Olsztyn, wygrała 3:2.

W wyścigu o czołową ósemkę Biało-Niebiescy będą gonić Skrę i uciekać od Indykpolu, z którym za tydzień, w sobotę 29 grudnia o 17:30 zmierzą się w Olsztynie.

- Fajna perspektywa, ale to przy założeniu, że tę niedzielę pokonamy Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – mówi Wojciech Winnik, prezes Ślepska Malowu. – Będzie to trudny mecz, a zapowiada się ekscytująco. Częstochowa jest rewelacją sezonu, ale i my ostatnio gramy bardzo dobrze. Ten zespół, który w niedzielę wygra w Suwałki Arenie, zasłuży na miano czarnego konia rozgrywek. Wierzymy, że kibice tłumnie przyjdą do hali i pomogą nam odnieść zwycięstwo.

Na pomoc fanów, którzy są siódmym zawodnikiem suwalskiej drużyny mocno liczy też Paweł Halaba, przyjmujący Ślepska Malowu, który zachwyca obecną dyspozycją.

Szybko dowiemy się, kto odchodzi

Dobra gra i forma poszczególnych zawodników sprawia, że sięgają po nich bogatsze kluby. Już od około miesiąca w środowisku plotkuje się, kto gdzie zagra czy będzie szkolił w następnym sezonie. W PlusLidze, w której zawsze niemal do końca toczy się walka o play-offy czy obrona przed spadkiem, stwarza to wiele podejrzeń i niezręcznych sytuacji. Wszyscy przypatrują się, jak dany siatkarz spisze się w meczu przeciwko klubowi, którego zawodnikiem będzie w następnym sezonie, czy nie będzie zainteresowany słabszym wynikiem obecnego pracodawcy.

- Do tej pory, chociaż wszyscy od dawna wiedzieli „kto, gdzie’, informowaliśmy o transferowych ruchach tylko kiedy przedłużaliśmy umowy i po zakończeniu sezonu – przypomina Wojciech Winnik. – Teraz, być może już od przyszłego tygodnia będziemy zapowiadać, kto od nas odchodzi. Niech siatkarze czy trenerzy dźwigają to brzemię przed kibicami.

Faworyt byłby jeden

Na inaugurację sezonu podopieczni Dominika Kwapisiewicza wygrali w Częstochowie 3:1. Mieliby zdecydowaną psychiczną przewagę przed rewanżem u siebie, gdyby nie to, że z kolejnych 14 spotkań pierwszej rundy Steam Hemarpol Norwid wygrał aż 10 i jest szósty w tabeli. Drużyna brazylijskiego trenera Cezara Silvy pokonała m.in. Jastrzębski Węgiel, Projekt Warszawa, ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovię Rzeszów, Bogdankę LUK Lublin, a ostatnio Skrę Bełchatów.

Z ZAKSĄ i Resovią wygrał także Ślepsk Malow, który przed tygodniem minimalnie po zaciętym tie-breaku uległ u siebie Projektowi Warszawa. W niedzielę przeciwko Norwidowi suwalski zespół zagra już pełnym składem. Po wyleczeniu kontuzji kolana, do normalnych treningów wrócił Jakub Macyra.

- W niedziele zagramy ostatni u siebie mecz przed Świętami i możemy razem z kibicami sprawić wszystkim fantastyczny prezent - zaprasza do Suwałki Areny prezes suwalskiego klubu.

Dołączamy się to tego zaproszenia, atmosfera w Suwałki Arenie jest fantastyczna i - co ważne- w jej tworzeniu wspanialej publiczności dorównują siatkarze.

Kibiców, którym nie dane będzie zasiąść na trybunach, zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo. Początek w niedzielę, 15 grudnia o godz. 17:30.

Wojciech Drażba

Fot. Milosz Kozakiewicz