Biało-Niebiescy nie zawiedli oczekiwań. Po zwycięstwie na zakończenie pierwszej rundy z Indykpolem AZS Częstochowa, także od wygranej zaczęli rewanże. Bardzo pewnie, zresztą po raz drugi w sezonie, pokonali beniaminka PlusLigi z Częstochowy.
Dwa kolejne triumfy pozwoliły podopiecznym Dominika Kwapisiewicza awansować z 14. na 11. pozycję w tabeli i śmielej patrzeć w kierunku wymarzonej ósemki. Owszem, za tydzień Ślepsk Malow pojedzie „na pożarcie” do Rzeszowa, ale akurat tam już nie raz sprawił niespodziankę. Potem zaś suwalska drużyna zagra z zespołami z dołu tabeli - GKS-em Katowice, Czarnymi Radom, Barkomem Każany Lwów i Cuprum Lubin.
Wyżej do tej pory w tabeli, bo miał o 2 punkty więcej plasował się EXact Systems Hemarpol Częstochowa. Nowicjusz miał tyle samo co Ślepsk Malow – 5 zwycięstw, ale dodatkowo punktował także w dwóch przegranych po 2:3 spotkaniach.
Biało-Niebiescy do tej pory nie grali ani jednej pięciosetówki i rywalom z Częstochowy nie dali cienia nadziei na taki maraton. Trochę obawiali się mocnych kopnięć zagrywką, ale okazało się, że sami nią razili i odrzucili przyjezdnych od siatki. W dodatku nie mieli kłopotów z nienagannym przyjęciem i Matias Sanchez mógł rozgrywać przeciwników jak tylko chciał.
Miał to być mecz walki i takim był, ale toczonym pod dyktando jednej strony. W pierwszym secie siatkarze suwalskiej drużyny odskoczyli na 8:3, goście za sprawa Damiana Koguta, byłego gracza Ślepska Rafała Sobańskiego i Dulskiego zmniejszyli różnicę do 11:9, ale zaraz po blokach Bartosza Firszta i Konrada Stajera, asie Pawła Halaby gospodarze powiększyli przewagę, prowadzili nawet 19:12. Pierwszego setbola mieli przy 24:20, wykorzystali drugiego po ataku środkiem Joaquina Gallego.
W drugiej partii walka punkt za punkt trwała do stanu 8:7, a potem sprawy w swoje ręce wziął Paweł Halaba, wybrany MVP spotkania. Skrzydłowy Ślepska zaserwował kolejnego asa, wyrzucony za antenkę sprytnie zaatakował lewą ręką, blokiem punkty dołożyli Bartosz Filipiak oraz Konrad Stajer, kolejnymi asami popisali się Bartosz Firszt, a także Konrad Stajer i gospodarze odjechali 22:14. Męczarnie gości trudnym atakiem po skosie zakończył Bartosz Filipiak. Slepsk Malow wygrał drugiego seta 25:18.
Początek trzeciej odsłony przebiegał jak w dwóch poprzednich, ale Biało-Niebiescy zaraz się zdekoncentrowali, „siadła” im zagrywka, coraz gorzej przyjmowali. Graczom z Czestochowy wychodziło za to coraz więcej, zaczęli skutecznie blokować i, ku konsternacji kibiców, to oni wyszli na prowadzenie – najpierw 13:12, potem nawet 21:19. W tym momencie Slepsk Malow na szczeście złapał kontakt, a trener Dominik Kwapisiewicz przypilnował reszty. Na zadaniową zmianę wprowadził Maksima Buculjevicia i Arkadiusza Żakietę. Efektem były trzy kolejne wygrane akcje i wynik 22:21 dla Ślepska. Seta na 25:23 i mecz na 3:0 atakiem o blok skończył Bartosz Filipiak.
Wojciech Drażba
Fot. Miłosz Kozakiewicz
Ślepsk Malow Suwałki – Exact Systems Hemarpol Częstochowa 3 : 0
(25:21, 25:18, 25:23)
MVP: Paweł Halaba
Ślepsk Malow: Matias Sanchez, Konrad Stajer 9, Joaquin Gallego 7, Bartosz Filipiak 19, Pawel Halaba 13, Bartosz Firszt 5, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Arkadiusz Żakieta i Maksim Buculjević
Exact Systems Norwid: Tomasz Kowalski, Bartosz Schmidt 5, Damian Kogut 10, Rafał Sobański 1, Dawid Dulski 4, Piotr Hain 7, Mrcin Jaskuła (libero) oraz Byron Keturakis 2, Maateusz Borkowski 7, Kaleb Jenness, Aymen Bouguerra 8
Pozostałe wyniki i pary 16. kolejki
Piątek, 12 stycznia
Enea Czarni Radom - Bogdanka LUK Lublin 0 : 3
(22:25, 22:25, 23:25)
Sobota, 13 stycznia
Projekt Warszawa - Asseco Resovia Rzeszów 14:45
Aluron CMC warta Zawiercie - Indykpol AZS Olsztyn 17:30
Barkom Każany Lwów - KGHM Cuprum Lubin
Niedziela, 14 stycznia
PGE GiEK Skra Bełchatow - Grupa Azoty ZAKSA Kęzierzyn-Koźle 14:45
Jastrzębski Węgiel - PSG Stal Nysa 17:30
Trefl Gdańsk - GKS Katowice 20:30