Biało-Niebiescy odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu i po 2 kolejkach spotkań z kompletem punktów zajmują 4. miejsce w tabeli PlusLigi. Mają nadzieję na następny komplet, bo ich najbliższym rywalem będzie nowo zbudowany Cuprum Stilon Gorzów.
Podobnie jak w miniony wtorek z Norwidem w Częstochowie, także w derbowym spotkaniu w Suwałki Arenie podopieczni Dominika Kwapisiewicza do odniesienia zwycięstwa potrzebowali czterech setów i znowu w pierwszym zostali dosłownie rozbici przez rywala, w drugim całkowicie odwracali role, a w czwartym bezlitośnie go deklasowali. Zarówno Norwid, jak i Indykpol notowali koncertowy początek, pokazywali w nim maksimum, a w końcówce meczu ich gra doszczętnie się rozsypywała. Ciąg dalszy „kopiuj wklej”: i w Częstochowie, i w Suwałkach najwartościowszym graczem został wybrany Bartosz Filipiak, nie do zatrzymania w ataku, ale i bardzo dobry na zagrywce.
Dominik Kwapisiewicz ma materiał do przemyśleń, dlaczego pierwsza odsłona służy Biało-Niebieskim do przebudzenia. Indykpol AZS, chociaż występował w Suwałki Arenie bez swojego bombardiera Moritza Karlitzka, któremu urodził się syn, zaczął derby od dominacji na zagrywce. Odrzucił nią siatkarzy suwalskiej drużyny od siatki i punktował blokiem. Na bloki Szymona Jakubiszaka i Manuela Armoy nadziewali się Bartosz Filipiak, Paweł Halaba, Quentin Jouffroy i Henrique Honorato.
Kiedy Ślepsk Malow po nie skończonym ataku Bartosza Filipiaka przegrywał już 7:14, Dominik Kwapisiewicz za naszego kapitana i Matiasa Sancheza wprowadził do końca partii Damiana Wierzbickiego i Marcina Krawieckiego.
Pierwszego seta Biało-Niebiescy przegrali 15:25, by drugiego wygrać 25:15. Całkowita zmiana ról najpierw była efektem poprawy gry w ataku. Bartosz Filipiak i Paweł Halaba przedzierali się przez blok przeciwników. Do tego Ślepsk Malow dołożył lepszą zagrywkę, dzięki której to gospodarze mieli już czas na odpowiednie ustawianie bloku, którym punkty zdobywali Quentin Jouffroy i Konrad Stajer. Gracze z Olsztyna, by odrobić straty, musieli ryzykować na zagrywce. Psuli albo trafiali na kapitalne przyjęcia Mateusza Czunkiewicza.
W setach był remis 1:1 i remisowo, punkt za punkt, długo toczył się trzeci set. Po akcji środkiem Konrada Stajera, błędzie w ataku za często eksploatowanego Manuela Armoy i przedarciu się przez blok Bartosza Filipiaka, gospodarze odskoczyli na 13:10 i póżniej pozwolili już tylko rywalom na łapanie kontaktu, by znowu odskakiwać na bezpieczną przewagę. Kiedy przeciwnicy dwukrotnie zatrzymali atakującego z drugiej linii Henrique Honorato, pozycję Brazylijczyka zajął Bartosz Firszt. Dzięki atakom Bartosza Filipiaka i blokom Quentina Jouffrroy, Set 25:19 dla Ślepska Malowu i w meczu było 2:1.
Początek czwartej odsłony to huśtawka nastrojów, bo na 2-3-punktowe prowadzenie wychodzili raz jedni, raz drudzy. Kiedy na 12:14 zablokowany został Bartosz Firszt, Dominik Kwapisiewicz raz jeszcze dokonał zmiany na pozycji i wprowadził na plac Antoniego Kwasigrocha. Kontaktowy punkt ze skrzydła zdobył Paweł Halaba i ruszył w pole serwisowe. Zagrywką tak raził przeciwników, że ze stanu 13:14, Ślepsk Malow wyszedł na 19:14, wygrał 6 kolejnych akcji. Set znowu skończył się wynikiem 25:19, a mecz 3:1.
Statuetka MVP powędrowała do Bartosza Filipiaka, zdobywcy 22 punktów, który jest nie do zatrzymania i niech takim pozostanie jak najdłużej. W najbliższą sobotę, 28 września o godz. 20:30 na wyjeździe nasza drużyna zagra z Cuprum Stilonem Gorzów Wielkopolski. Dominik Kwapisiewicz zmierzy się z Andrzejem Kowalem, którego ponad 2,5 roku temu zastąpił w roli trenera Ślepska Malowu.
Suwalska drużyna plasuje się na 4. miejscu w tabeli. Mniej setów straciły PGE Projekt Warszawa z Bartłomiejem Boładziem, Jastrzębski Węgiel z Arkadiuszem Żakietą, który udanie zastępuje w ataku Łukasza Kaczmarka i PGE GiEK Skra Bełchatów z Zigą Sternem i Miranem Kujundziciem.
Wojciech Drażba
Fot. Miłosz Kozakiewicz
Ślepsk Malow Suwałki – Indykpol AZS Olsztyn 3 : 1
(15:25, 25:15, 25:19, 25:19)
MVP: Bartosz Filipiak
Ślepsk Malow: Konrad Stajer 11, Henrique Honorato 3, Bartosz Filipiak 22, Paweł Halaba 13, Quentin Jouffroy 13, Matias Sanchez 2, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Bartosz Firszt 1, Marcin Krawiecki, Antoni Kwasigroch,Damian Wierzbicki 1
Indykpol AZS: Szymon Jakubiszak 5, Nocolas Szerszeń 12, Manuel Armoa 14, Paweł Cieślik 4, Eemi Tervaportti 2, Jan Hadrava 11, Kuba Hawryluk (libero) oraz Karol Jankiewicz, Jakub Majchrzak 3, Mateusz Janikowski,Daniel Gąsior 1
Mecze awansem
Środa, 18 września
Projekt Warszawa - GKS Katowice 3 : 0 - z 8. kolejki
(25:23, 25:21, 25:16)
Barkom Kazany Lwów - Asseco Resovia Rzeszów 1 : 3 - z 4. kolejki
(25:27, 21:25, 25:17, 20:25)
Wyniki i pary 2. kolejki
Piątek, 20 września
Bogdanka LUK Lublin - Trefl Gdańsk 3 : 2
(23:25, 25:23, 25:19, 23:25, 15:10)
Sobota, 21 września
Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3 : 0
(26:24, 25:21, 25:15)
Aluron CMC Warta Zawiercie - Barkom Każany Lwów 3 : 0
(25:23, 25:23, 25:21)
Niedziela, 22 września
PGE GiEK Skra Bełchatów - Cuprum Stilon Gorzów 3 : 0
(25:18, 25:22, 25:15)
Poniedziałek, 23 września
Nowak-Mosty Będzin - PGE Projekt Warszawa 17:30
PSG Stal Nysa - GKS Katowice - godz. 20:30 w Katowicach
ZAKSA Kędzierzyn Koźle - Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - przełożony