Po dotychczasowych spotkaniach 6. kolejki suwalska drużyna plasuje się na 8. pozycji. W czwartek okaże się, czy powróci na 4. miejsce, które zajmowała po czterech kolejkach.
Spadek w tabeli PlusLigi podopieczni Dominika Kwapisiewicza „zawdzięczają” niedzielnej, nieoczekiwanej porażce z Barkomem Każany Lwów 1:3 w Wieluniu.
- Przed tym meczem mieliśmy mały szpital, normalni nie trenowali Ziga Stern, Pawel Halaba i Konrad Stajer, ale to nie tłumaczy słabszej gry naszej drużyny – mówi Wojciech Winnik, prezes Ślepska Malowu. – Po porażce z Barkomem wszyscy jesteśmy strasznie źli. Mam nadzieję, że tę złość siatkarze wyładują na czwartkowych rywalach.
Cuprum Lubin należy do ciężkich przeciwników. Z tym samym Barkomem Lwów, chociaż jeszcze mało zgranym po reprezentacyjnych turniejach, lubinianie gładko wygrali w 1. kolejce 3:0 i jest to ich jedyna, jak dotąd wygrana. Po 1 punkcie zdobyli za porażki po tie-breakach ze Skrą w Bełchatowie i z Bogdanka Lublin u siebie. Ostatnio, także we własnej hali, przegrali z Projektem Warszawa 0:3.
- Cuprum potrzebuje punktów i przyjedzie po nie właśnie do Suwałk – przewiduje Wojciech Winnik. - Zespół trenera Pawła Ruska gra ciekawą siatkówkę, której przeciwstawimy tę sportową złość, wspartą dopingiem naszych kibiców oraz odpowiednia taktykę, bo wierzę, że nasi szkoleniowcy odrobili lekcję z Wielunia. Nie jesteśmy faworytem, wynik jest sprawą otwartą, a najważniejsze, żebyśmy pokazali dobrą grę – dodaje.
Według prezesa suwalskiego klubu, szósta kolejka to już czas, żeby drużyna zaczęła prezentować 80-90 proc. możliwości. Jeżeli będzie grała na takim poziomie i czasami dopisze jej szczęście, to będzie zdobywała punkty nawet w meczach z silniejszymi zespołami.
Rozpoczynające się w czwartek o 18:30 w Suwałki Arenie spotkanie z Cuprum Lubin będzie ostatnim z serii tych teoretycznie łatwiejszych. Później podopiecznych Dominika Kwapisiewicza czeka wyjazd do Bogdanki Lublin, mecz z Treflem Gdańsk, dosyć niespodziewanym liderem, a potem już do końca roku starcia z Projektem Warszawa, Skrą Bełchatów, Wartą Zawiercie, Jastrzębskim Węglem i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Dobrze byłoby przystąpić do tych najcięższych meczów z jak największym dorobkiem. Komplet punktów w ten czwartek będzie nie do przecenienia.
Wojciech Drażba
Wyniki i pary 6. kolejki spotkań
Wtorek, 14 listopada
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – GKS Katowice 3 : 1
(28:26, 25:15, 21:25, 25:23)
PGE GiEK Skra Bełchatów – Trefl Gdańsk 1 : 3
(24:26, 26:28, 25:20, 16:25)
Środa, 15 listopada
PSG Stal Nysa – Asseco Resovia Rzeszów 2 : 3
(24:26, 25:22, 25:21, 17:25, 11:15)
Indykpol AZS Olsztyn – Exact Systems Hemarpol Częstochowa 3 : 1
(21:25, 27:25, 25:21, 26:24)
Projekt Warszawa – Bogdanka LUK Lublin 3 : 2
(27:25, 20:25, 23:25, 25:16, 15:12)
Czwartek, 16 listopada
Jastrzębski Węgiel – Enea Czarni Radom 16:00
Ślepsk Malow Suwałki – KGHM Cuprum Lubin 18:30
Aluron CMC Warta Zawierie – Barkom Każany Lwów 21:00