Strata punktu w meczu z przedostatnią drużyną w tabeli byłaby dla Ślepska Malowu porażką, a na taką, po przegranych z Bogdanką LUK Lublin 2:3 i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 1:3 suwalski już nie mógł sobie pozwolić.
Goście z Będzina przyjechali do Suwałk po serii 11 porażek, bez podstawowego rozgrywającego Grzegorza Gałązki i libero Macieja Olenderka. Przekonali jednak, że nie są pogodzeni ze spadkiem, walczyli o każda zdobycz.
Wśród Biało-Niebieskich zabrakło kontuzjowanego Quentina Jouffroy, a wracajcy doz drowia Henrique Honorato znalazł się już w kwadracie dla reerwowych. Na przyjęciu znowu zastąpił go Antoni Kwasigroch i to za sprawą jego świetnych zagrywek gospodarze w pierwszej części uciekli na 12:8. Potem dwa asy serwisowe dołożył Pawel Halaba, jednego Marcin Krawiecki, po drugiej stronie siatki błędy popełnili Kamil Maruszczyk oraz Mateusz Szpernalowski i Ślepsk wygrał seta 25:19.
W drugim secie Ślepsk prowadził 15:11, ale goście ambitnie gonili i to oni, po serii zagrywek Patryka Szwardzkiego prowadzili 20:19 i 22:21. W końcówce oglądaliśmy za dużo, jak na PlusLigę chaosu. Ostatnie piłki dobrze przyjmował Bartosz Firszt a kończył niezawodny Bartosz Filipiak i Biało-Niebiescy wygrali tę partię 25:23, prowadzili w setach 2:0.
Porzekadło mówi, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala, ale w trzeciej odsłonie gospodarze pozwalali gościom na nieco więcej, podali rywalowi rękę. Prowadzili już 12:7, ale potem przyszła seria nie kończonych pierwszych akcji, blokowani byli Bartosz Filipiak, Paweł Halaba i Joaquin Gallego. Nieoczekiwanie, to Będzin, z Patrykiem Szwaradzkim i Arturem Ratajczakiem, wyszedł na prowadzenie 19:17.
Trener Dominik Kwapisiewicz dokonał podwojnej zmiany. Za Bartosza Filipiaka wszedł Damian Wierzbicki, a Matiasa Sancheza już do końca meczu zastąpił na rozegraniu Marcin Krawiecki, w poprzednim sezonie rozgrywający Będzina. Przyjezdni poczuli swoją szansę, prowadzili 24:22, a gospodarzy było tylko stać na doprowadzenie do gry na przewagi. Set wygrał MKS Będzin 28:26 i było już tylko 2:1 dla suwalskiej drużyny.
Przyjezdni „poczuli krew” i w czwartym secie, po dwóch sprytnych kiwkach Patryka Szwaradzkiego prowadzili 8:5. Sen swoich podopiecznych w obronie prośbą o czas przerwał Dominik Kwapisiewicz. Pomogło, Biało-Niebiescy odrobili straty, na 11:11wyrównal Joaquin Gallego i w pole serwisowe powędrował Paweł Halaba. Piekielnie mocną lub precyzyjną zagrywką nasz przyjmujący siał spustoszenie aż do stanu 17:11. Zbudował przewagę, której już nie sposób było zmarnotrawić. Goście musieli ryzykować, psuli serwisy i właśnie takim błędem seta na 25:17 i mecz 3:1 zakończył Artur Ratajczak, niegdyś środkowy Ślepska.
- To nie był nasz najlepszy mecz, ciagle uceikala gdzieś koncentracja - przyznaje w klubowych mediach Paweł Halaba. - Ciesza 3 punkty, bo ciągle jesteśmy w grze, sezon się dla nas nie kończy, mamy o co walczyć.
Suwalski zespół zrobił to, co do niego należało. Wygrał 12. mecz w sezonie, wrócił na 9. miejsce w tabeli i do czołowej ósemki znowu traci 5 punktów. Tę różnicę Biało-Niebiescy będą mieli okazję zredukować w najbliższą niedzielę o 17:30 w wyjazdowym spotkaniu z czwartą od końca Stalą Nysa. Tego samego dnia wyprzedzająca ich Skra Bełchatów jedzie do jaskini lwa, czyli Jastrzębskiego Węgla
Wojciech Drażba
Fot. Miłosz Kozakiewicz
Ślepsk Malow Suwałki – Nowak-Mosty MKS Będzin 3 : 1
(25:19, 25:23, 26:28, 25:17)
Ślepsk Malow: Joaquin Gallego 11, Bartosz Filipiak 26, Paweł Halaba 18, Antoni Kwasigroch 10, Matias Sanchez, Jakub Macyra 3, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Bartosz Firszt, Marcin Krawiecki 3, Damian Wierzbicki 3
MKS Będzin: Patryk Szwaradzki 15, Artur Ratajczak 7, Mateusz Siwicki 12, Brandon Koppers 18, Mateusz Szpernalowski 4, Kamil Maruszczyk 13, Filip Popiwczak (libero) oraz Damian Schulz
Pozostałe wyniki 23. kolejki
Piątek, 31 stycznia
PGE GiEK Skra Bełchatów – PSG Stal Nysa 3 : 0
(25:20, 27:25, 25:22)
Sobota, 1 lutego
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Bogdanka LUK Lublin 3 : 2
(25:20, 25:14, 23:25, 22:25, 15:11)
GKS Katowice – Projekt Warszawa 1 : 3
(21:25, 25:22, 22:25, 15:25)
Indykpol AZS Olsztyn – Barkom Każany Lwów 3 : 1
(25:16, 25:22, 19:25, 25:21)
Niedziela, 2 lutego
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Asseco Resovia Rzeszów 1 : 3
(21:25, 25:20, 25:27, 23:25)
Trefl Gdańsk – Jastrzębski Węgiel 1 : 3
(19:25, 25:21, 20:25, 23:25)
Cuprum Stilon Gorzów – Aluron CMC Warta Zawiercie 0 : 3
(23:25, 21:25, 22:25)
Tabela
1 Jastrzębski Węgiel 60 pkt.
2 Aluron CMC Warta Zawiercie 55 pkt.
3 PGE Projekt Warszawa 52 pkt.
4 BOGDANKA LUK Lublin 47 pkt.
5 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 47 pkt.
6 Asseco Resovia Rzeszów 40 pkt.
7 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 37 pkt.
8 PGE GiEK Skra Bełchatów 37 pkt.
9 Ślepsk Malow Suwałki 32 pkt.
10 Indykpol AZS Olsztyn 31 pkt.
11 Trefl Gdańsk 28 pkt.
12 Cuprum Stilon Gorzów 27 pkt.
13 PSG Stal Nysa 19 pkt.
14 Barkom Każany Lwów 16 pkt.
15 Nowak-Mosty MKS Będzin 12 pkt.
16 GKS Katowice 9 pkt.