Ślepsk Malow Suwałki – PSG Stal Nysa 3:1. Suma nieszczęść równa się zero [wyniki, zdjecia, tabela] | suwalki24.pl - Suwalski Dziennik Internetowy (Suwałki, Augustów, Sejny, Suwalszczyzna)

Targany kłopotami zdrowotnymi suwalski zespół odniósł czwarte i jakże ważne zwycięstwo w sezonie. Za 3 punkty pokonał depcząca mu po piętach ekipę z Nysy i już nie drży przed osunięciem się w dolne rejony tabeli.

Przed meczem ze Stalą, która ostatnio wygrała z Treflem w Gdańsku 3:1, pełen obaw był prezes Ślepska Malowu Wojciech Winnik. Po Bartoszu Firszcie, który odzyskuje zdrowie i Joaquinie Gallego, który ma złamany palec lewej ręki, ze składu wypadł kluczowy gracz. Podstawowy rozgrywający Matias Sanchez złamał duży palec prawej nogi inie wiadomo, kiedy wróci na boisko.

W sporcie obowiązuje powiedzenie, że „suma szczęścia równa się zeru”. Jak się okazuje, suma nieszczęść także. W ekipie Stali Nysa z gry zostali wyłączeni przez choroby Wojciech Włodarczyk, no i przede wszystkim Michał Gierżot, który w wygranym meczu w Gdańsku zdobył aż 28 punktów.

Mimo takiego ciosu kadrowego, trener Daniel Pliński nastawił nysan na ryzykowną, ofensywną grę i w pierwszym secie meczu w Suwałki Arenie zebrał tego plony. Goście dobrze serwowali i siatkarze suwalskiej drużyny mieli duże problemy ze skończeniem pierwszej akcji. Zastępujący Matiasa Sancheza Marcin Krawiecki musiał uruchamiać skrzydła i ataki kończyły się blokami lub wyblokami przyjezdnych. Przy stanie 5:5 Quentin Jouffroy zepsuł zagrywkę, udanie zaatakował Kamil Kosiba, Bartosz Fiipiak w ataku nadepnął na linię, a zablokowany został Henrique Honorato i zrobiło się 5:9. Skuteczni byli El Graoui i Dawid Dulski i Stal już tylko powiększała przewagę. Pawla Halabę zmienił na przyjęciu Antoni Kwasigroch, ale nie był w stanie zmienić losów tej partii. Nysa wygrała seta 25:18 i śladem prezesa Winnika, o wynik obawiali się też kibice.

Na szczęście, Slepsk Malow przyzwyczaił nas w tym sezonie do tego, że po sromotnie przegranym secie, w kolejnym deklasuje rywala. Tak było i tym razem. Teraz to Biało-Niebiescy posyłali kapitalne zagrywki i mieli czas na ustawianie bloku i konstruowanie kontrataków. Te ostatnie były możliwe także dzięki paradom w obronie Mateusza Czunkiewicza, który często instynktownie odbijał ataki jedną ręką. Nie do zatrzymania był Bartosz Filipiak. Koncertowo zaczęli grać Paweł Halaba i imponujący techniką Henrique Honorato. Marcin Krawiecki coraz częściej uruchamiał środkiem Konrada Stajera i Quentina Joufroy. Druga partia padła łupem gospodarzy 25:20.

Ślepk Malow się nie zatrzymywał, dyktował warunki w kolejnych dwóch setach. Trzeciego wygrał 25:21. W końcówce ostatniego seta, kiedy gospodarze prowadzili 10-cioma punktami, Mateusza Czunkiewicza zmienił 19-letni Jakub Kubacki i on tez zaliczył kapitalne interwencje w obronie. Te partię 25:12 i mecz 3:1 skończył Henrique Honorato.

Wyjąwszy pierwszego seta, w piątkowy wieczór Ślepsk Malow zagrał z polotem i oby podobne podejście zademonstrował 4 listopada w wyjazdowym spotkaniu w Jastrzębiu. Faworytem będzie Jastrzębski Węgiel, a grający na luzie siatkarze suwalskiej drużyny postarają się o niespodziankę.

Wojciech Drażba

Fot. Miłosz Kozakiewicz

Ślepsk Malow Suwałki – PSG Stal Nysa 3 : 1

(18:25, 25:20, 25:21, 25:12)

MVP: Paweł Halaba.

Ślepsk Malow: Konrad Stajer 12, Henrique Honorato 15, Bartosz Filipiak 21, Paweł Halaba 15, Marcin Krawiecki 2, Quentin Jouffroy 6, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Jakub Kubacki (libero), Antoni Kwasigroch 1, Damian Wierzbicki

PSG Stal: Zouheir El Graoui 10, Dominik Kramczyński 3, Nicolas Zerba 7, Dawid Dulski 20, Kamil Kosiba 14, Patryk Szczurek 1, Kamil Szymura (libero) oraz Jakub Olejniczak (libero), Motta Paes, Konrad Jankowski 1, Remigiusz Kapica 2.