Żar lał się z nieba, a pot z siatkarzy Ślepska (co widać na zdjęciu, na twarzy Macieja Kałasza), którzy w ub. poniedziałek (5.08.) rozpoczęli przygotowania do sezonu 2013/2014, piątego sezonu gry w I lidze.
Fotogalieria z pierwszego tygodnia treningów i weekendu siatkarzy - TUTAJ
Weekend zawodnicy mieli wolny. Część wyjechała do domów. Łukasz Rudzewicz, Kamil Skrzypkowski, Wojciech Winnik, drugi trener Karol Dąbrowski i trenujący ze Ślepskiem suwalczanin Maciej Mendak grali w turnieju piłki plażowej, a ich zmagania obserwował Adam Woźnica.
Maciek Kałasz natomiast „zwiedzał” miasto w towarzystwie mamy. Jak się okazało mama Maćka przed laty właśnie tu przyjeżdżała na obozy sportowe.
- Nie poznałam Suwałk, to zupełnie inne miasto niż to, które pamiętam. Miasto zmieniło się zdecydowanie na korzyść, ale ludzie pozostali tak samo przyjaźni, ciepli jak przed laty – dzieliła się wrażeniami Mamma Maćka.
W drugim tygodniu obciążenia treningowe wzrosną i to znacznie. Siatkarze będą bowiem mieli zajęcia dwa razy dziennie po trzy godziny. Rano, od godz. 10.00 hala na przemian z siłownią i spinningiem. Treningi popołudniowe, już typowo siatkarskie, rozpoczynać się będą o godz. 17.00 i będą dostępne dla kiców, których zapraszamy do hali OSiR. Wyjątkiem będzie czwartek, 15 sierpnia, dzień świąteczny, w którym wolne dostaną też siatkarze.
Wszystko wskazuje na to, że w Ślepsku nie zobaczymy jednak Patryka Skupa, który, prawdopodobnie, otrzymał ofertę gry za granicą i z niej skorzysta. W tej sytuacji Ślepsk poszukuje już nie tylko czwartego przyjmującego ale też drugiego atakującego.
W ubiegłym tygodniu prezes Ślepska Michał Wiszniewski i kapitan drużyny Wojciech Winnik spotkali się z prezydentem Suwałk Czesławem Renkiewiczem. Rozmowy dotyczyły współpracy władz miasta z klubem. Rozważano m.in. sprawę pomalowania boiska lub zakupu maty do gry w siatkówkę, która byłaby rozwijana na mecze pucharowe i ligowe. Szansa jest, ale jej realizacja zależy od ceny maty.
- Z przebiegu spotkania i otwartości pana prezydenta na Ślepsk jestem zadowolony. Oby tak dalej – podsumował spotkanie prezes Wiszniewski.